Wspólne chwile, czyli eksperymenty kulinarne z najbliższymi

Dzięki temu przypomnieliśmy sobie o pewnym niezwykłym miejscu, które znajduje się w każdym domu ‒ o kuchni. Kuchni, w której dzieje się prawdziwa magia. O miejscu, w którym eksperymentujemy łącząc różne składniki, pichcąc, miksując, siekając. Gdzie aromatyczne i przyjemne zapachy, w zależności od stopnia naszego wtajemniczenia, towarzyszą nam na każdym kroku, gdzie rozsypana mąka unosi się w powietrzu, a nawet czasem zdarza się nam coś potrącić czy rozsypać, a jednak tutaj nie ma to większego znaczenia. Dlaczego? Bo w kuchni dochodzi do czegoś więcej niż tajemniczego procesu chemicznego, czarodziejskiego "przegryzania się" sałatki czy zręcznego podrzucania naleśników na patelni. Tutaj najważniejsze jest to, że wspólne spędzanie czasu na gotowaniu (a nawet sprzątaniu!) zbliża nas do siebie. I o tej magii przypomnieliśmy sobie w ciągu ostatniego roku.

Powiedzenie, że kuchnia jest sercem każdego domu, nie wzięło się znikąd. To samo dotyczy przysłowia „przez żołądek do serca”. Podczas rodzinnych spotkań stoły uginają się pod ciężarem wykwintnych dań, a na domówkach w kuchni zawsze tworzy się „konkurencyjna impreza” i wcześniej czy później każdy się tam pojawia. To miejsce jest jak magnez lub obietnica, że znajdziemy tam coś pysznego.

W ciągu ostatniego roku wielu z nas zrezygnowało z zamawiania jedzenia w restauracjach, rzadziej korzystaliśmy z fast foodów czyhających na nas za każdym rogiem. Za to zaczęliśmy wspólnie gotować. Nieodpowiedni dobór przepisów czy niewyćwiczone umiejętności kulinarne nie zawsze kończyły się sukcesem, jednak nie był to wystarczający powód, by zrezygnować z tej formy spędzania czasu. Zwłaszcza, że gotować możemy z każdym: z naszą drugą połówką, ze znajomymi, z rodziną i z dziećmi.

Szczególnie z naszymi pociechami powinniśmy spędzać dużo czasu w kuchni. Chociaż dzieci mają wrodzoną umiejętność do wprowadzania chaosu w każdej przestrzeni w jakiej się znajdą, a gotowanie razem z nimi kończy się spektakularną katastrofą czystości, to mimo wszystko powinniśmy je zachęcać do eksperymentów kulinarnych. Dobranie przepisów przygotowanych specjalnie dla dzieci powinno zapobiec masowym zniszczeniom sprzętów kuchennych i uszczerbkach na zdrowiu, a żeby rozbudzić w nich pasje kulinarne, proponuję zacząć od prostych przepisów opartych na łączeniu nabiału z owocami lub kilkoma składnikami, wymagających jedynie kilku prostych kroków do wyczarowania magicznych dań.

Doskonałym pomysłem na gotowanie razem z dziećmi będą naleśniki czekoladowe z mascarpone i truskawkami znalezione na stronie www.najlepszewkuchni.pl. Naleśniki zje każdy niejadek, a dodanie do nich truskawek lub innych owoców dostarczy odpowiedniej ilości witamin. Do tego przygotowanie ciasta naleśnikowego nie jest bardzo skomplikowane, więc taki przepis idealnie sprawdzi się podczas gotowania z maluchami.
Wspólne gotowanie jest także idealną okazją do popracowania nad współpracą. Jedna osoba kroi, druga smaży, trzecia miesza, a czwarta podjada. Oczywiście każdy wolałby być etatowym podjadaczem, ale wtedy nie udałoby się nic ugotować. Świetnym przepisem do wspólnego gotowania (również znalezionym na stronie www.najlepszewkuchni.pl) jest tarta z dynią i białym serem. Może wydawać się czasochłonna, zwłaszcza, że trzeba ją piec dwa razy, za to podczas pieczenia mamy mnóstwo czasu na wspólne rozmowy, żarty i opowiadanie o tym, jak minął dzień.

Podczas gotowania musimy pamiętać o tym, że jemy również oczami, dlatego warto skupić się na eleganckim podaniu dań, zwłaszcza jeśli planujemy kolację z drugą połówką. Ładna zastawa, świece i kolorowe serwetki to już połowa sukcesu, ale nie zapominajmy o tym, jak ważne są walory estetyczne, a to oznacza, że warto postawić na kolory. Warzywa odpowiednio przygotowane nie tracą na intensywności barw, a odpowiednio dobrane rodzaje zieleniny kolorystycznie urozmaicą nasz talerz. Idealnie sprawdzi się zapiekanka z cukinii (www.najlepszewkuchni.pl), która nie dość, że jest bardzo łatwa w przygotowaniu, to jeszcze pięknie wygląda! Pamiętajmy, że te same kolorowe warzywa możemy śmiało podać na surowo, krojąc je w słupki czy grubsze plastry, serwując z dipami Mlekpolu na bazie śmietany.

Nieśmiało przypominam, że wspólne pichcenie jest doskonałym pomysłem na randkę. Gotowanie absorbuje nasze zmysły i sprawia, że angażujemy się emocjonalnie w wykonywaną czynność. Do tego może dostarczyć wielu niezapomnianych chwil oraz sprawdzić umiejętności kulinarne potencjalnego partnera bądź partnerki ;).

Przygotowywanie posiłków jest nieodłączną częścią naszego życia, jednak nie musi to oznaczać przykrego obowiązku, ani codziennej rutyny. Wspólnie spędzajmy czas w kuchni, łączmy smaki, zapachy, kolory. Eksperymentujmy, mieszajmy, uczmy się nowych przepisów, ale też popełniajmy błędy. Czasem nieudany posiłek może dostarczyć nam więcej zabawnych wspomnień niż kolejne arcydzieło kulinarne. Każdy jest mistrzem w swojej kuchni, niezależnie od posiadanych umiejętności kulinarnych. A jeśli połączymy siły z najbliższymi, to żadne danie nie będzie wielkim wyzwaniem.