Olsztynianie otrzymują sms-y ze zmianą terminów szczepień. Dlaczego?

Rząd pochwalił się, że już zostało wykonanych prawie 20 mln szczepień w Polsce i zachęca do szczepień choćby poprzez loterię, w której będzie można wygrać aż milion. Tymczasem w Olsztynie pojawił się problem. Tak przynajmniej wynikało z sms-ów, które dostali niektórzy mieszkańcy.

— Miałem mieć szczepienie 31 maja w Poliklinice, w piątek dostałem sms, że moje szczepienie zostało odwołane z powodu braku dostawy szczepionki firmy Pfizer i teraz mam mieć szczepienie 6 czerwca — denerwuje się nasz czytelnik. — W telewizji nic nie mówili, że będą jakieś ograniczenia, a rząd mówi o skracaniu terminów podawania drugiej dawki, a nie wydłużaniu. Sprawdźcie, co się naprawdę stało?

Sprawdziliśmy. Otóż z informacji Polikliniki wynika, że z powodu odwołania dostawy 900 dawek szczepionki firmy Pfizer trzeba było zmienić termin podania pierwszej dawki. Omyłkowo kilkunastu osobom oczekującym na drugą dawkę przesunięto termin.

— Błąd został zauważony przez personel medyczny i przywrócono pierwotny termin podania II dawki. W każdym przypadku telefonicznie poinformowano pacjenta o zaistniałej sytuacji — poinformował nas dr Grzegorz Kade, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Poliklinice.