20 maja Światowym Dniem Pszczoły

2021-05-20 07:13:21(ost. akt: 2021-05-19 20:24:01)

Autor zdjęcia: Pixabay

„Jeśli wyginą pszczoły, wówczas rodzajowi ludzkiemu zostaną już tylko cztery lata” — słynna wypowiedź Alberta Einsteina potwierdza, jak bardzo są one istotne dla nas wszystkich.
Pszczoły są narażone na szkodliwą działalność człowieka i bardzo źle znoszą zmiany klimatyczne, dlatego tak wiele ich umiera. Światowy Dzień Pszczół jest dobrą okazją do refleksji nad tym, jak bardzo są potrzebne i co możemy zrobić, żeby było ich więcej. Te pożyteczne i bardzo pracowite owady zasługują na to, byśmy odwdzięczyli się im za bogactwa, z których korzystamy na co dzień i otoczyli je opieką.

Warmia i Mazury są świetnym miejscem dla pszczół, ponieważ mamy mnóstwo upraw rolniczych, lasów liściastych, które są odpowiednim środowiskiem dla pszczół. Dzięki nim mają one co jeść.

— Mamy ogromny potencjał dla pszczelarzy, dzięki którym populacja tych pożytecznych owadów rośnie. Trzeba pamiętać, że praca pszczelarza jest niezwykle istotna, dlatego że pszczoły miodne same nie przetrwają. Pszczoły chorują, uciekają. Co roku trzeba odbudowywać ich populację — opowiada Antoni Czyż, pszczelarz i rzecznik Nadleśnictwa Zaporowo. — Niestety, ciągle zdarza się, że pasieki są niszczone i kradzione. Musimy stosować różne metody zabezpieczenia, montujemy kamery i systemy GPS w ulach. Przyczyną takiego zachowania jest głupota i zawiść. Nie rozumiem, komu pszczoły mogą przeszkadzać. Oczywiście, musimy pamiętać o tym, by postawić pasiekę w takim miejscu, żeby pszczoły nie zagrażały ludziom, a ludzie pszczołom.



Problem w tym, że zawód pszczelarza jest wymierający... Mało młodych osób tym się zajmuje. Pojawia się pytanie: jak można zostać pszczelarzem?

— Najłatwiejszym sposobem jest znalezienie czeladnika, który przekaże swoją wiedzę. Można zapisać się do związku pszczelarzy. Są również pszczele szkoły, np. technikum w Pszczelej Woli, oraz są studia pszczelarskie, na których możemy zdobyć fachową wiedzę — odpowiada Antoni Czyż.


lew