Zdrowa woda - żywa woda!
2021-05-17 20:04:25(ost. akt: 2021-05-17 15:57:23)
In vino veritas, in aqua sanitas — mawiali starożytni Rzymianie. W winie prawda, ale w wodzie zdrowie… Ale konkretnie w jakiej? Pić kranówkę czy szarpać się z butelkami wykonanymi z tego zabójczego PET? A może jest coś jeszcze lepszego…?
Wiosna sprzyja aktywności fizycznej. Po miesiącach tego ze wszech miar zabójczego lockdownu chcemy wychodzić na świeże powietrze, spacerować, jeździć rowerem — cieszyć się przyrodą. Pandemia pandemią, ale generalnie po każdej zimie co więksi zapaleńcy zaczynają z wielką werwą uczestniczyć w zajęciach fitness, jogi, treningach cardio — wszystko, by jak najprędzej odzyskać formę i w wiosnę, a wkrótce też w lato wkroczyć z nieskazitelną sylwetką, gibko i na sprężynujących nogach.
SPECJALNA PROMOCJA - SPRAWDŹ URZĄDZENIA DO STRUKTURYZACJI WODY. CIESZ SIĘ ŻYWĄ WODĄ W DOMU I W PRACY!
To oczywiście scenariusz idealny, wiadomo, tak co wiosnę obiecuje moja trenerka… Zasadniczo bowiem spacery wciąż trzeba odbywać w towarzystwie huraganowych wiatrów, drzewa i trawy już zaczęły swój pylący proceder, więc alergikom nawet lekarze zalecają raczej bezruch i areszt domowy, a zapału na zajęcia fitness większości uczestników starcza tak mniej więcej gdzieś do końca marca…!
A ja mam inny problem. Na takim treningu, jadąc rowerem, a niechby nawet i na spacerze — człowiek potrafi się zmęczyć, zadyszeć, zasapać. A zatem człowiek potrzebuje wody. A o wodzie ostatnio sporo w debacie publicznej się mówi, przy czym najgłośniejsze są dwie szkoły: lepsza jest kranówka i lepsza jest butelkowana woda mineralna.
Za kranówką
Głównymi orędownikami picia wody prosto z kranu są… przedsiębiorstwa wodociągowe, które w swoich licznych, cyklicznych akcjach promują picie swojskiej kranówki od rana do wieczora bez żadnych obaw o zdrowie. Ich argumenty są proekologiczne i prozdrowotne: ponieważ woda z wodociągu nie wymaga opakowania — konsument kranówki ogranicza w ten sposób ilość produkowanych śmieci. Dodatkowo, woda wodociągowa dostępna choćby w formie poidełek w szkołach ma wśród dzieci i młodzieży wyrabiać zdrowy nawyk picia wody jako takiej — szczególnie zamiast słodkich napojów. No i odpada dźwiganie butelek w już i tak nie za lekkich plecakach. Za kranówką przemawiają też koszty: produkcja 1 litra kranówki kosztuje znacznie mniej niż 1 litr wody butelkowanej.
Czy jednak za tymi pozornie szczytnymi ideami przedsiębiorstw wodociągowych nie idzie jedynie chęć zysku? Czy nie jest to wyłącznie pełna sprytu i finezji kampania marketingowa promująca własny produkt? I czy da się postawić znak równości pomiędzy wodami z kranu a wodami butelkowanymi?
Zasadniczo, od dnia wejścia Polski do Unii Europejskiej rozpoczęła się walka o fundusze europejskie na modernizację stacji uzdatniania wody i wodociągów w większości gmin w Polsce. Czysty zysk jest taki, że dziś rzeczywiście woda z kranu jest nieporównywalnie lepszej jakości niż jeszcze kilkanaście lat temu. Coraz nowocześniejsze są też sposoby uzdatniania wody: w takiej stolicy o bezpieczeństwo wody dbają małże, a chloru nie poczułaby nawet całe życie walcząca o czystość warszawskiej wody Joanna Chmielewska.
A jednak z drugiej strony co jakiś czas mrozi mnie wiadomość o świeżo wykrytych w sieci wodociągowej bakteriach coli, pałeczkach okrężnicy i innych formach życia, z którymi akurat osobiście nie chciałbym wchodzić w żadne bliskie kontakty…!
W 2017 r. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport o ochronie jakości wód przeznaczonych do spożycia. Lektura, niestety, nie poraża optymizmem, bo wedle oceny NIK „działania realizowane przez przedsiębiorstwa wodociągowe i gminy nie gwarantują należytej ochrony jakości wody ujmowanej i podawanej do sieci wodociągowej, przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Wiąże się to m.in. z brakiem stref ochronnych wokół ujęć wód i słabym nadzorem gmin nad gospodarką ściekową na ich terenie”. Dalej możemy też przeczytać, że choć infrastruktura wodociągowa wciąż się poprawia — jakość dostarczanej wody w wielu miejscach w Polsce pozostawia wiele do życzenia.
CHCESZ KORZYSTAĆ Z ŻYWEJ WODY WE WŁASNYM DOMU? SPRAWDŹ URZĄDZENIA DO STRUKTURYZACJI WODY!
Kranówka kontra butelkowana mineralna
Zacznijmy od tego, że woda z kranu i woda z butelki — to dwie zupełnie inne wody! I to bardzo dobrze: gdybyśmy bowiem wodę mineralną bez żadnych ograniczeń i wyrzutów sumienia stosowali choćby do prania — żywot naszej pralki, z pewnością ku uciesze producenta i dystrybutorów, byłby nader krótki. Twarda, wysokozmineralizowana woda, owszem, służy zdrowiu — ale już sprzętom domowym niekoniecznie. W rachubę, prócz składu mineralnego, wchodzi też sposób pozyskiwania, z którym w parze idzie czystość. Trzymając więc w ręku szklankę wody źródlanej niskozmineralizowanej — mogę pokusić się o tezę, że podobny skład naleję sobie do drugiej szklanki prosto z kranu. Co jednak różni obie szklanki? Właśnie czystość! Głębokie warstwy wodonośne, z których wody mineralne i źródlane pochodzą, są w naturalny sposób chronione przed zewnętrznymi zanieczyszczeniami i pozyskiwana z nich woda nie wymaga niczego poza kontrolą, napowietrzeniem i odfiltrowaniem cząstek stałych. Tu jej przetwórstwo się kończy.
Sprawa wody wodociągowej prezentuje się kompletnie inaczej.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Ze względów sanitarnych ta woda jest zawsze uzdatniana. Faktycznie, w niektórych miejscowościach część wód pozyskiwana jest z ujęć głębinowych — jednak ze względu na ich płytkość oraz mieszanie tych wód z wodami pozyskiwanymi z ujęć powierzchniowych i tak trzeba poddawać je uzdatnianiu. Oczywiście, nowoczesne technologie pozwalają ograniczyć chlorowanie i załatwiać sprawę choćby lampami UV, ale, jak pokazuje najnowszy raport NIK — to wciąż za mało. Wedle NIK-u gminy i wodociągi nie dbają wystarczająco o zabezpieczenie miejsc, z których woda jest pobierana i wyznaczania stref ochronnych. A bez ustanowienia tych stref nie można egzekwować ani odpowiedniego zabezpieczenia samych ujęć, ani warstw wodonośnych, z których woda jest ujmowana. Wyjątkowy sad rośnie na wyjątkowej wodzie - żywej wodzie!
Co zatem pijemy tak konkretnie? Do rzek i jezior przedostają się przecież środki ochrony roślin, nawozy, a niekiedy ścieki z fabryk, chemikalia czy leki…!
Pamiętajmy ponadto, że litr wody wodociągowej jest rzeczywiście tańszy niż tej w butelce. Jednak naturalne wody podziemne butelkowane są w miejscu ich wydobycia — wody wodociągowe pokonują nieraz kilometry rur, zanim trafią do naszego domu. Dodatkowo wodociągi odpowiadają za wodę dostarczaną do wodomierza, ale za stan naszych instalacji w domach i blokach już nie. Dbając o higienę w całym domu z nawet przesadną pedanterią — odpowiedzcie szczerze, jak często czyścicie sitko z kranu? Co ile czasu zmieniacie je lub usuwacie nagromadzony tam kamień?
Butelki PET
Co jest jednak grane z tym plastikiem? Czy woda z plastikowej butelki będzie zdrowa i bezpieczna? Dzielni amerykańscy naukowcy przecież nie śpią i całkiem niedawno ogłosili, że już kilkanaście dni po butelkowaniu woda, która z naklejki obiecuje samo zdrowie, de facto może być dla zdrowia niebezpieczna. Ich eksperyment polegał na trzymaniu wód różnych producentów, butelkowanych w butelkach PET, przez 4 tygodnie w temperaturze 70 st. C. Po ponownym badaniu okazało się, że woda po eksperymencie w swoim składzie zawierała antimony oraz słynny, morderczy bisphenol A, znany jako BPA. Kilka osób zwróciło jednak uwagę na dość istotny fakt: jaka woda w butelce na ścieżce od rozlewni do momentu zakupu przez klienta i spożycia ma szansę znaleźć się w temp. 70 st. na całe 4 tygodnie? Takie „badania” mają na celu zdyskredytowanie wód w butelkach, a w konsekwencji narażają na śmieszność samych „badaczy”. Proponuję w ramach eksperymentu, by też w wysokiej temperaturze i koniecznie na 4 tygodnie zostawić śmietanę. I bardzom ciekawa wyników tego eksperymentu. Choć niekoniecznie odpowiadam za zniszczenia i straty moralne.
Czyli wniosek byłby taki, że wysokozmineralizowana woda mineralna jest naturalna, pierwotnie czysta i dostarcza nam życiodajnych składników mineralnych. A woda wodociągowa? Ugasi tylko nasze pragnienie…
Kompromis
Ale, ale…! Że woda wodzie nierówna — wiadomo. Kranówka, mineralna butelkowana? Nie! zdrowa woda musi być żywa!
O żywej wodzie mówi się, że jest bardziej mokra — co już na wstępie mnie akurat zastanawia, bo jakoś nie zauważam, by zwykła woda z kranu lub butelki cierpiała na nadmierną suchość…! Tymczasem żywa woda cieszy się coraz większym zainteresowaniem i z dnia na dzień zdobywa rzesze fanów. Prócz tego intrygującego faktu, że jest bardziej mokra — żywa woda zdaniem zwolenników zawiera też duże ilości wolnych elektronów. Dodatkowo jej struktura chemiczna jest dokładnie taka, jak struktura płynów wewnątrz naszego organizmu — dzięki temu żywa woda zdaniem niektórych jest w stanie uchronić nas przed wieloma chorobami, w tym nawet przed rakiem. Jakie jeszcze zdrowotne właściwości ma żywa woda, jakie są jej rodzaje i dlaczego warto się do żywej wody przekonać?
Żywa woda - fakty
Przygodę z żywą wodą warto zacząć od rzetelnej wiedzy i kilku niezaprzeczalnych faktów.
Po pierwsze zaczynamy od wody wzorcowej, bo to na niej powstaje woda żywa. By lepiej ją poznać, trzeba wiedzieć, co to są orto-klastry i para-klastry. Ogólnie klastry to grupy cząsteczek połączone wiązaniem wodorowym. To dzięki klastrom w temperaturze pokojowej woda jest cieczą, a nie gazem. Woda wzorcowa w 100 proc. składa się z orto-klastrów — para-klastrów nie ma w niej wcale. Generalnie proporcje pomiędzy orto- a para-kalstrami stanowią, czy woda jest martwa — czy żywa. Znawcy przyjmują, że woda żywa zaczyna się od proporcji 50 proc. do 50 proc. orto- do para-klastrów.
Specjaliści od wody wzorcowej twierdzą, że to jedyna woda na naszej planecie, która jest niezniszczalna. Ma zdolność naprawiania wody słodkiej i słonej, zapobiega tworzeniu błędów replikacji DNA. To także woda, która reaguje na każdego człowieka indywidualnie i ma niespotykanie silną energię życia. To woda, która przywraca życie martwej wodzie — to woda, która życie ratuje.
Dla porównania woda, która płynie z naszych kranów, w ok. 5 proc. składa się z orto-klastrów — a w 95 proc. z para-klastrów. Czyli bez dwóch zdań jest wodą martwą.
Od wody wzorcowej do wody żywej
Z uzdatniania wody wzorcowej powstaje woda żywa. Zatem już na początku proszę pamiętać, że woda żywa nie jest wodą wzorcową. A czym jest?
W naturze cykl wody trwa 60 lat — co oznacza, że kiedy dziś podlejemy szklanką wody kwiatek na naszej działce, za 60 lat ta woda ze szklanki wypłynie w studni głębinowej. Od początków rewolucji przemysłowej, a już zwłaszcza w ostatnich dziesięcioleciach, woda, która podchodzi pod powierzchnię ziemi, trafia na nawozy sztuczne z pól, a do oczyszczalni ścieków płynie nie zawsze pierwszej jakości wodociągami. Przez to wszystko ta dawniej nieskazitelnie czysta woda zatracała swoją strukturę. Smutne, ale szacuje się, że dziś woda na całej planecie Ziemia w 95 proc. jest zaburzona.
Woda żywa ma wiele zadziwiających cech. Przede wszystkim wypiera toksyny z organizmu. Choć ten mechanizm nie został jeszcze dokładnie zbadany, taka właściwość może wynikać ze zdolności wody żywej do samooczyszczenia. Tak, jak potrafi usunąć gaz — tak samo potrafi też usunąć wszelkie związki jej obce i obce naszemu organizmowi. Co oczywiste, taki oczyszczony organizm funkcjonuje o wiele lepiej, nie traci energii na walkę z truciznami, dłużej zachowuje młodość i sprawność. Woda żywa odpowiada również za jedną z najbardziej istotnych dla organizmu człowieka funkcji: zapobiega mianowicie błędom podczas replikacji DNA — a to ten proces jest często przyczyną powstawania nowotworów.
Daj się przekonać!
… I zacznij inwestować we własne zdrowie! — chciałaby się zakrzyknąć. Bo, co nawet zrozumiałe — nowość często budzi sceptycyzm. I wywołuje pytania żądające natychmiastowych odpowiedzi.
— Kiedy my zaczęliśmy swoją przygodę ze Starym Sadem, akurat trafiliśmy na dwa z rzędu lata suszy — mówi Tomasz Smoliński, właściciel i wytwórca soków jabłkowych na żywej wodzie. — Szczęśliwie, są to stare drzewa, a zatem ich korzenie sięgają zarówno płytkich warstw ziemi, ale i tych bardzo głębokich. Chcąc zatem wspomóc te korzenie i poprawić jakość i wielkość zbioru — zdecydowaliśmy się na wodę żywą. Tam, w baniakach z wodą umieszczamy wielkie kule do żywej wody. A jeśli nawet raz na jakiś czas trafiał nam się w tych suchych miesiącach deszcz — to ja tak sobie wymyśliłem, by podlewać drzewka razem z deszczem. Bo uznałem, że ta deszczówka, a razem z nią także woda żywa — wnikną po prostu głębiej i dotrą nawet do tych najstarszych korzeni. Efekt jest taki, że pod samymi drzewami rośnie trawa, a w ubiegłym roku zaczęły wschodzić poziomki…
A pewnie że rosną! Bo mogą! Bo ziemi nie przesyca chemia. Bo ktoś, konkretnie pan Tomasz z żoną Kamilą — pozwolili wziąć naturze wiele spraw w swoje własne ręce.
— Wiadomo, że to, co nowe, nieznane — budzi na początku niechęć i sceptycyzm — przyznaje Jacek Zdrojewski, który na żywej wodzie prowadzi z kolei winnicę. Przy czym też warto odnotować, że winnica pana Jacka świetnie funkcjonuje i bujnie obradza w okolicach swojskich, podelbląskich Kadyn…! — Ale ja sceptyków nie przekonuję badaniami, wyliczeniami, opracowaniami naukowymi. Ja podaję przykłady: swojej winnicy, Starego Sadu albo piekarni w Malborku — mówi pan Jacek. — I to nasi klienci, wychwytując poprawę smaku i lepszy wpływ spożywanych produktów na własne zdrowie — są najlepszym świadectwem, że żywa woda działa i zauważalnie wpływa na poprawę — przede wszystkim naszego życia.
Magdalena Maria Bukowiecka
Teraz każdy sam może przekonać się o skuteczności żywej wody. Nie tylko w przedsiębiorstwie, ale nawet we własnym domu. To najlepsza inwestycja we własne zdrowie, w dodatku bez ryzyka. Produkty znanej marki HarmonyH2O od lat cieszą się dużą popularnością wśród klientów. Piekarnia Koszykowa, sztumski sad i winnica w pobliskich Kadynach — są tego najlepszym przykładem. Dzięki urządzeniom do strukturyzowania wody możemy mieć żywą wodę w dowolnej ilości. Co ważne, na wszystkie produkty HarmonyH2O udziela dożywotniej gwarancji! Warto już dziś sięgnąć po żywą wodę i samemu przekonać się o jej właściwościach. Kliknij i sprawdź!. Na zdrowie!
Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Claudia Klein #3067228 26 maj 2021 01:46
Witam i witam w Spotcap Global Financial Services. Nazywam się Claudia Klein, jestem pożyczkodawcą, a także konsultantem finansowym. Oferuję wszelkiego rodzaju usługi pożyczkowe Czy pilnie potrzebujesz wsparcia finansowego? Potrzebujesz pożyczki na różne cele? jeśli tak, radzę skontaktować się z moją firmą za pośrednictwem | spotcapglobalservices@gmail.com | lub napisz do nas na WhatsApp: +4915758108767 | i masz pożyczkę na swoim koncie w ciągu 24 godzin, ponieważ świadczymy doskonałe usługi pożyczkowe na całym świecie. Oferujemy wszelkiego rodzaju usługi pożyczkowe (pożyczka osobista, pożyczka biznesowa i wiele innych), oferujemy pożyczki zarówno długoterminowe, jak i krótkoterminowe, a także możesz pożyczyć do 15 mln euro, a my udzielamy pożyczek o niskim oprocentowaniu 3% rocznie. Moja firma pomoże Ci osiągnąć różnorodne cele dzięki szerokiej gamie produktów pożyczkowych. Przyjmuję do wiadomości, że uzyskanie legalnej pożyczki zawsze było ogromnym problemem.Dla osób fizycznych, które mają problem finansowy i potrzebują ich rozwiązania, wiele osób ma trudności z uzyskaniem pożyczki pod zastaw kapitału w swoich lokalnych bankach lub innych instytucjach finansowych ze względu na wysokie oprocentowanie, niewystarczające zabezpieczenia, wskaźnik zadłużenia do dochodów, niska ocena kredytowa lub inne przyczyny Koniec z czekaniem i stresującymi wizytami w banku. Nasza usługa jest dostępna 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu - możesz zaciągnąć pożyczkę i sfinalizować swoje transakcje kiedykolwiek i gdziekolwiek tego potrzebujesz Świadczymy 24-godzinne usługi pożyczkowe światowej klasy. W przypadku pytań / pytań? - Wyślij e-mail do | spotcapglobalservices@gmail.com | lub napisz do nas na WhatsApp: +4915758108767 | & Natychmiast otrzymaj odpowiedź Twoja rodzina, przyjaciele i koledzy nie muszą wiedzieć, że masz mało gotówki, po prostu napisz do nas, a otrzymasz pożyczkę. Twoja wolność finansowa jest w twoich rękach !!
odpowiedz na ten komentarz
Stary dziad #3066623 18 maj 2021 08:49
Najlepsza jest zimna wóda a nie woda. Pod ogóreczki albo marynowane grzybki. Na kocyku w parku. Bajka.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
Stary dziad #3066620 18 maj 2021 08:49
Najlepsza jest zimna wóda a nie woda. Pod ogóreczki albo marynowane grzybki. Na kocyku w parku. Bajka.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz
Stary dziad #3066619 18 maj 2021 08:49
Najlepsza jest zimna wóda a nie woda. Pod ogóreczki albo marynowane grzybki. Na kocyku w parku. Bajka.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
Stary dziad #3066618 18 maj 2021 08:49
Najlepsza jest zimna wóda a nie woda. Pod ogóreczki albo marynowane grzybki. Na kocyku w parku. Bajka.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz