Klienci nie zawiedli: galerie były pełne [ZDJĘCIA]

Galeria Warmińska przy ul. Tuwima w Olsztynie. Tuż przed południem. Przy głównym wejściu wita nas... ogromna kolejka do sklepu TK MAXX. Na korytarzach i w sklepach widać dużo ludzi w różnym wieku. Najwięcej młodzieży i młodych mam z dziećmi.

— Ogólne wrażenia? Kolejka mogłaby być krótsza — ocenia pani Marta, która przyszła z dwójką małych dzieci w wózku. — Siostra wysłała mnie na zakupy. Tuż przed zamknięciem galerii kupiłam świetne miarki, które zachwyciły moją siostrę. Dlatego czekam w tej kolejce. Mam nadzieję, że jeszcze będą. Ciuchów nie potrzebuję, wszystko mam w domu. Ewentualnie coś dla dzieci mogę dokupić.

Widzimy dwoje młodych ludzi, wyraźnie znudzonych staniem w długiej kolejce, ale... — Stoimy tu w konkretnym celu. Dokładnie wiemy, po co tu przyszliśmy i czego szukamy. Mamy nadzieję, że nie wszystko zostanie wykupione. Nie spodziewaliśmy się aż takich tłumów — mówią. Po czym wracają do przeglądania Facebooka w telefonie.

Kolejny kolejkowicz — elegancka i wyraźnie niezadowolona starsza pani. — Proszę spojrzeć, co tu się dzieje, ile ludzi! Ja rozumiem, że są wyprzedaże, ale dużo osób nic nie kupuje, tylko chodzi po galerii bez celu. Powinni zająć się czymś pożytecznym.

Mijamy kolejkę coraz bardziej zniecierpliwionych klientów i idziemy dalej. Za rogiem stoi grupa dziewczyn. Mimo maseczek na twarzach, widać, że są uśmiechnięte i cieszą się ze spotkania. Uczniowie szkół ponadpodstawowych z powodu matur nie mają teraz lekcji, więc wolny czas spędzają w galeriach.

— W końcu mamy dokąd pójść, żeby spotkać się ze znajomymi. Jest ciepło, nie wieje, nie pada... A przy okazji możemy zrobić zakupy przed powrotem do szkoły. Bardzo długo niczego nie kupowałam, a jeśli już coś się zdarzyło, to głównie dresy. Teraz mam ochotę na coś ładnego, co będę mogła założyć do szkoły — mówi jedna z licealistek.

Krążymy dalej. Wielu klientów wyjście do galerii potraktowało jako formę spaceru. Rodziny z dziećmi przechadzają się, rozglądają. Jeśli przed sklepem nie ma kolejki, wchodzą, żeby sprawdzić, czy jest coś ciekawego. Wiele osób nie przyszło po konkretne rzeczy, chcą tylko zobaczyć, czy jest coś interesującego w dobrej cenie.

Za to inni wyraźnie się spieszą. Widać, że są tu tylko na chwilę. — Zrobiłam wiele nieudanych zakupów przez internet i czekałam na otwarcie galerii, żeby wszystko zwrócić. Jest to zdecydowanie wygodniejsze niż odsyłanie wszystkiego — mówi studentka. — Zakupy mnie nie interesują. Nie wiem, kiedy wszystko wróci do normy, więc po co kupować nowe rzeczy?

Jeszcze nie udało nam się porozmawiać ze sprzedawcami, ponieważ wszyscy obsługują klientów. Wchodzimy do sklepu, z którego właśnie wyszli zadowoleni klienci.

— Gdy przed 10 weszłam do Galerii, to były wielkie kolejki do TK Maxxa i H&M, które kończyły się tuż przy Hebe. Spodziewałam się, że będą kolejki, ale nie aż takie. Na szczęście, ludzie starają się zachować dystans i noszą maseczki. Wszyscy się pilnujemy. Nie chcemy, żeby galerie były jeszcze raz zamknięte, bo jest to tragedia dla wszystkich — twierdzi Karolina Lipczak, sprzedawczyni w sklepie Prezencik.

Mimo sporego obłożenia, udaje nam się chwilę porozmawiać z Natalią Tur, Regional Marketing Manager Galerii Warmińskiej i Aury Centrum Olsztyna.

— Nasi klienci nie zawiedli. Jest dużo osób, ale proszę zobaczyć: wszyscy stosują się do zaleceń, zachowują dystans, noszą maski, używają płynów do dezynfekcji, obsługa stoi przy wejściach i liczy klientów w sklepach, wszędzie są informacje, ile osób może przebywać w środku — wylicza Natalia Tur. — Otworzyli się już wszyscy najemcy. Jeżeli coś jest zamknięte, to z powodu remontu i już niedługo będzie ponownie otwarte — zapewnia. I dodaje: — Niedługo będą nowe otwarcia, pojawi się kilka nowych salonów. Wielu najemców zorganizowało duże wyprzedaże, mamy również przygotowane niespodzianki dla naszych klientów. Dlatego zapraszamy na shopping.

Galeria Aura, dwie godziny później. Jest znacznie mniej klientów niż w Warmińskiej, ale może to być spowodowane tym, że sporo osób planuje pojawić się tu w godzinach popołudniowych, zaraz po pracy.

— Wszyscy, którzy mają bliżej centrum, właśnie tam idą na zakupy. Aura w tygodniu ma wielu klientów. Galeria ma najwięcej gości w weekendy, ponieważ wiele osób przyjeżdża tu spod Olsztyna — dodaje Natalia Tur.

Galerie handlowe tętnią życiem. Dużo osób czekało na ich otwarcie, jednak — co również widać — ciągle boją się epidemii i zachowują dystans między sobą. Oczywiście zawsze znajdzie się ktoś bez maseczki na twarzy. Na szczęście są to pojedyncze przypadki. Większość podchodzi do obostrzeń poważnie.

Dzięki poprawie sytuacji epidemiologicznej od dziś zostały zniesione lub poluzowane niektóre obostrzenia. Znowu czynne są muzea, galerie sztuki i galerie handlowe, a uczniowie klas 1-3 wracają do nauki w trybie stacjonarnym.

Lidia Wieczorek