Poseł Babalski (PiS) z wizytą w Iławie. Przekonywał, że unijne pieniądze są nam potrzebne [ZDJĘCIA]

2021-04-30 12:17:02(ost. akt: 2021-04-30 14:18:24)
Od lewej: poseł Zbigniew Babalski oraz dwaj radni miejscy z Iławy: Andrzej Rykaczewski, Piotr Rykaczewski

Od lewej: poseł Zbigniew Babalski oraz dwaj radni miejscy z Iławy: Andrzej Rykaczewski, Piotr Rykaczewski

Autor zdjęcia: Edyta Kocyła-Pawłowska

Na zaproszenie lokalnych struktur w Iławie dziś przebywał poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Babalski. Mowa była o tym, czy Iława potrzebuje pieniędzy z Unii Europejskiej i konkretnie – na co. To część ogólnopolskiej kampanii na temat nowego budżetu UE, z którego Polska ma otrzymać 770 miliardów złotych.
Nad Jeziorakiem na zaproszenie lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości przebywał dziś poseł Zbigniew Babalski.


Obecni byli radni PiS ze struktur miejskich (Andrzej i Piotr Rykaczewscy), powiatowych (Piotr Jackowski i Henryk Witkowski), a także reprezentujący miasto i gminę Susz Ryszad Goik. Wraz z posłem zaprosili media na krótką konferencję nad brzegiem Małego Jezioraka. W krótkim wystąpieniu poseł mówił o kolejnej transzy rządowych pieniędzy. Z kolei lokalni radni wymieniali konkretne inwestycje, na które te pieniądze mogłyby zostać przeznaczone.

Piotr Jackowski mówił o rozwoju przedsiębiorczości i ochronie środowiska. Andrzej Rykaczewski ujął sprawę w kontekście samej Iławy. – Te środki są nam potrzebne jak woda rybom – mówił. – Potrzebujemy zbudować szkołę na Osiedlu Piastowskim, zadbać o udrożnienie miasta przez budowę wiaduktów i w mieście, i poza miastem. Mamy dwa takie punkty. Do tego remonty dróg i budowa nowych dróg do terenów inwestycyjnych. Na remont czeka stadion miejski. Tak że te pieniądze są bardzo potrzebne. Mam nadzieję, że ta ustawa zostanie przegłosowana (w parlamencie - przypis red.) i będziemy mogli się starać o te pieniądze.
Radny z gminy i miasta Susz, Ryszard Goik, wspomniał o swoim terenie. – Te środki są bardzo potrzebne, na drogi, na infrastrukturę, na przepompownię, kanalizację, oczyszczalnię ścieków. To kosztuje ogromne miliony. Naszego miasta nie stać na takie duże środki.
Henryk Witkowski wspomniał także o potrzebach rowerzystów: – Ścieżki rowerowe są bardzo niestarannie wykonane – mówił o m.in. wysokich krawężnikach. Wspomniał też o dwóch bolączkach Iławy: przejeździe kolejowym przy "białym kościele" i drugim, w stronę Kisielic.



Kampania rządu pod hasłem "Liczy się Polska" toczy się głównie w mniejszych miejscowościach. Ma służyć wzmocnieniu wizerunku procesu ratyfikacji jako „narodowego zadania” ponad podziałami. I do tego też zachęcał poseł Babalski.

Edyta Kocyła-Pawłowska
e.kocyla@gazetaolsztynska.pl