Luzowanie kraju, ale regionami

2021-04-21 09:00:25(ost. akt: 2021-04-21 08:32:36)

Autor zdjęcia: Archiwum W-MW OT

Dziś dowiemy się, czy jeszcze przed majówką rząd zniesienie część obostrzeń. Wiele wskazuje na to, że restrykcje będą znoszone regionami, a więc w pierwszej kolejności tam, gdzie jest najmniej zakażeń, ale nie tylko.
Jeśli rząd zacznie luzowanie, to prawdopodobnie od regionów, w których jest obecnie najmniej zakażeń. Tak drogę znoszenia obostrzeń wskazał wczoraj minister zdrowia Adam Niedzielski.

Wydaje się, że jednak pójście w kierunku regionalizacji jest taką naturalną ścieżką w tej chwili, bo jeżeli porównujemy sytuację na Śląsku, gdzie jest największa w Polsce liczba zakażeń do sytuacji na Podkarpaciu, gdzie jest najmniejsza, to są to dwa różne światy pod względem epidemicznym — stwierdził minister zdrowia w Radio Zet.

Przedstawiając plan znoszenia obostrzeń szef resortu zdrowia powiedział, że priorytetem jest przywrócenie edukacji, a więc powrót do szkół klas I–III. Potem odmrażane będą usługi (m.in. branża beauty), handel wielkopowierzchniowy, hotele, a na końcu restauracje i siłownie. Według szefa Ministerstwa Zdrowia większego luzowania obostrzeń należy spodziewać się bliżej przełomu maja i czerwca.

Dziś ma się odbyć konferencja, na której mają zostać ogłoszone decyzje, co do ewentualnego ograniczenia restrykcji. Jak zaznaczył rzecznik ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz, pod uwagę brana będzie zarówno liczba zakażeń, jak i obłożenie łóżek szpitalnych i respiratorów.

Najlepsza sytuacja jest obecnie na Podlasiu, gdzie średnia zakażeń z siedmiu dni na sto tysięcy mieszkańców wynosi 25,44. Tylko nieco gorzej jest na Podkarpaciu (25,02) i na Warmii i Mazurach (26,41). Najtrudniejsza sytuacja nadal jest na Śląsku, gdzie mamy 51,7 zakażeń na sto tysięcy mieszkańców, podczas gdy średnia dla kraju to 39,0.


Czy Warmii i Mazury, które od 26 lutego tkwią w lockdownie, mogą znaleźć się wśród regionów, gdzie w pierwszej kolejności zostaną ograniczone obostrzenia?


Nadzieja umiera ostatnia, liczę, że się kiedyś spotkamy i wypijemy kawę w ogródku na świeżym powietrzumówi Janusz Dzisko, warmińsko-mazurski inspektor sanitarny, dodając. — Trzymając się tych optymistycznych wieści, to powinniśmy być w grupie tych trzech, czterech województw, gdzie luzowanie powinno nastąpić jako pierwsze, oczywiście pod warunkiem, że rzeczywiście będzie to robione w sposób regionalny. W mojej ocenie — jest na to szansa.

Jednak wciąż trzeba pamiętać, że w regionie w szpitalach przebywa obecnie 854 chorych na Covid , a 102 chorych podłączonych jest do respiratorów.

Wczoraj też szef KPRM Michał Dworczyk przedstawił zmiany w harmonogramie szczepień dotyczące rejestracji kolejnych roczników. Obecny harmonogram obowiązuje do soboty 24 kwietnia. Od poniedziałku 26 kwietnia rozpocznie się rejestracja kolejnych dwóch roczników (osób urodzonych w latach 1974-1975 i które między styczniem a marcem wypełniły formularz chęci zaszczepienia.) Codziennie do 7 maja będą mogły się rejestrować kolejne dwa roczniki. Natomiast w dniach 7 - 9 maja będą mogły rejestrować się codziennie aż trzy roczniki. Tak, by do 10 maja, zgodnie z zapowiedzią premiera, każdy obywatel powyżej 18. roku życia otrzymał e-skierowanie na szczepienie, żeby od 10 maja uruchomić zapisy na szczepienia dla wszystkich chętnych dorosłych Polaków.

Tymczasem firma AstraZeneca po raz kolejny zapowiedziała zmniejszenie dostaw do Polski, zamiast 268 tysięcy sztuk szczepionki, w tym tygodniu mamy otrzymać 67 tysięcy. W kolejnych tygodniach te dostawy też będą ograniczone, co potwierdził wczoraj minister Dworczyk, zapewniając jednak, że drugie dawki nie są zagrożone.

Jeśli chodzi o zaplanowane szczepienia, to będziemy starali się zastąpić AstraZenekę zaplanowaną z tych dostaw, innymi szczepionkami — powiedział pełnomocnik rządu ds. szczepień.

Do tej pory w Polsce zostało wykonanych ponad 9 mln szczepień. Już 2,3 mln Polaków jest zaszczepionych dwoma dawkami. Natomiast na Warmii i Mazurach zostało wykonanych 320 tys. szczepień, a 81 tys. a więc prawie 6 proc. mieszkańców regionu jest już zaszczepionych dwoma dawkami.

UE chce do 25 czerwca wprowadzić tzw. paszport covidowy (cyfrowe zaświadczenie), które ułatwiłoby podróżowanie osobom zaszczepionym. Ale nie tylko, bo na wzór Izraela, taki dokument otwierałby przed nimi kina, teatry, stadiony. Wprowadzeniem takiego paszportu szczególnie zainteresowane są kraje basenu śródziemnomorskiego, a więc te, które w dużej mierze żyją z turystyki.

Andrzej Mielnicki