JOGURT, KEFIR I MAŚLANKA — NATURALNI PRZYJACIELE

Mówi się, że jelita to nasz drugi mózg. Racja, bo ma wpływ na wiele procesów zachodzących w organizmie. Ale trzeba spełnić jeden warunek — zadbać o zdrową florę bakteryjną. Dziś nie jest to łatwe. Po pierwsze mamy za dużo stresu na co dzień. Po drugie wspomagamy się różnymi medykamentami, które nie zawsze nam służą. Po trzecie nie unikamy używek i na co dzień oddychamy zanieczyszczonym powietrzem. Cukier w postaci cukierków czy ciastek, którymi czasem osładzamy sobie życie, też nie idzie w parze ze zdrowiem. I raptem okazuje się, że pożyteczne bakterie, które mamy w jelitach, nie mają siły dbać o naszą odporność. Trzeba je wspomóc. I to odpowiednio. Tym bardziej, że mamy w brzuchu aż... do 2 kg dobrych bakterii. Jest więc się o co troszczyć... Sekret zdrowia po prostu tkwi w jelitach. Dlatego warto jeść zdrowo, z rozsądkiem. I trochę tak, jak radził kiedyś Bruce Lee: „Użyj tego, co użyteczne, odrzuć to, co zbędne, i dodaj coś od siebie”.

Po jakie jedzenie więc sięgać z przyjemnością? Po białe. Jogurty, kefiry i maślanki naprawdę mogą zrobić dobrą robotę dla naszego zdrowia. Są właściwie w zasięgu ręki, bo w każdym sklepie. Bez owoców, z owocami — dla każdego coś smacznego. Co najważniejsze, zawierają bakterie kwasu mlekowego Streptococcus thermophilus i Lactobacillus bulgaricus, które nazywa się dobrymi bakteriami. W układzie pokarmowym są one odpowiedzialne za wytwarzanie środowiska zasadowego. To z kolei jest niezbędne do niszczenia szkodliwych dla naszego zdrowia bakterii. Ich dobroczynne działanie polega też na tym, że łatwiej wchłaniają się wapń i fosfor. Oprócz tego ich obecność w jelitach pomaga w biosyntezie witamin. Są dowody na to, że regularne picie kefirów, jogurtów i maślanek poprawia naszą kondycję zdrowotną i chroni nas przed zagrożeniem ze strony chorobotwórczych bakterii. Amerykanie wzięli pod lupę aż 5 tys. śmiałków, którzy codziennie przez dwa miesiące delektowali się właśnie jogurtami, kefirami i maślankami. Okazało się, że u wszystkich badanych te produkty wpłynęły pozytywnie na zdrowie, m.in. obniżyły wysokość ciśnienia tętniczego uchroniły przed dolegliwościami układu krążenia, obniżyły zły cholesterol. Żadna osoba w tym czasie nie zachorowała. Nawet nie kichnęła.

A pogoda, zwłaszcza wiosną, wodzi nas za nos. Częściej przebywamy na słońcu i na świeżym powietrzu. Łatwiej się przeziębić. Oczywiście jedna szklanka jogurtu czy kefiru nas nie uleczy, ale już systematyczne ich picie na pewno wpłynie na wzmocnienie naszej odporności. Dodatkowo, pomysłów na spożywanie tych produktów jest wiele. Zacznijmy od jogurtu. Dzięki powstałemu kwasowi mlekowemu ma orzeźwiający smak i pasuje do potraw słodkich i słonych. Może być składnikiem każdego posiłku. Z dodatkiem startego jabłka, namoczonych płatków owsianych i szczypty cynamonu tworzy rozgrzewające śniadanie. Świetnie zastępuje śmietanę w zupie, a z dodatkiem czosnku lub curry stanowi pyszny sos do mięsa lub ryby. Wymieszany z koperkiem lub chrzanem może być użyty jako dip do pokrojonych w słupki warzyw. Na jego bazie możemy tworzyć najróżniejsze koktajle — z dodatkiem owoców, orzechów czy siemienia lnianego. Pasuje do wszystkich sałatek i wszelkich warzyw. Wymieszany z białym serem i posiekanym szczypiorkiem tworzy niskokaloryczną, sycącą kolację. Sernik zrobiony z jogurtu i galaretki to prosty sposób na szybki deser. A kefir? Dobrze smakuje w nieprzetworzonej postaci, jednak znajduje również zwolenników jako baza do koktajli owocowych czy też jako poranna przekąska z płatkami śniadaniowymi. Niektórzy dodają odrobinę kefiru do ciast, chlebów i naleśników. Maślankę także można wykorzystać do przygotowania rozmaitych potraw na ciepło i na zimno, na słodko lub wytrawnie. Ten napój mleczny możemy wypić jako dodatek do kanapki lub domowego ciasta, wykorzystać jako alternatywę dla mleka i zjeść na zimno z musli lub płatkami zbożowymi. Sprawdzi się jako baza do chłodnika lub jako dodatek do sałatki owocowej. Z maślanką można przygotować smaczny koktajl mleczny lub mleczno-owocowy oraz placki i racuchy. Co ważne i o czym warto pamiętać, przygotowując z jogurtu, kefiru czy maślanki potrawy na ciepło (placki lub racuchy): produkt przestaje być źródłem bakterii kwasu mlekowego, bo wysoka temperatura je zabija. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby te produkty spożywać bez podgrzewania, często prosto z butelki czy kubeczka. Na przykład kefir sokólski to już klasyk. Maślanka Mrągowska też smakuje nam od lat. Jogurt? Najlepszy jest z Mazur, bo przecież tu krowy wypasają się na najczystszych łąkach w Polsce. Bo są od nas, są nasze. I jak najbardziej łaciata.

CIEKAWOSTKA
SZACUJE SIĘ, ŻE W CAŁYM ORGANIZMIE CZŁOWIEKA JEST 10 RAZY WIĘCEJ BAKTERII NIŻ KOMÓREK LUDZKICH. TYLKO W JELICIE GRUBYM, KTÓRE MA OK. DWÓCH METRÓW DŁUGOŚCI, (LITERATURA PODAJE 1,3-1,5 M) ZNAJDUJE SIĘ OK. 4 TYSIĘCY RÓŻNYCH GATUNKÓW BAKTERII. U ZDROWEJ OSOBY 85 PROC. Z NICH POWINNY STANOWIĆ PAŁECZKI KWASU MLEKOWEGO.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

OWSIANKA KOKOSOWA Z BANANEM I CYNAMONEM

Owsianka kokosowa to idealne śniadanie dla miłośników słodyczy. Możemy przygotować ją w zaledwie kilka minut, a na pewno zaspokoi poranny głód.

SKŁADNIKI
p 100 g płatków owsianych
p 500 ml mleka UHT 3,2% Mazurski Smak
p 2 banany p 1 jogurt naturalny mały
p 2-3 łyżki masła ekstra Mazurski Smak
p płatki kokosowe
p 1 łyżeczka cynamonu
p 6 kostek białej czekolady (opcjonalnie)

PRZYGOTOWANIE
Krok 1:
Do garnka wsypujemy płatki owsiane i zalewamy je mlekiem. Zagotowujemy. Dodajemy masło. Gotujemy przez około 6-7 minut, mieszając od czasu do czasu.
Krok 2:
Owsiankę przekładamy do 2 lub 3 miseczek w zależności od tego, jaką porcję chcemy zjeść. Banany kroimy w plastry. Dodajemy jogurt naturalny do owsianki i mieszamy.
Krok 3:
Na wierzch kładziemy pokrojone plastry banana, płatki kokosowe (ilość wg uznania) oraz cynamon. Jeśli chcemy dodać czekoladą, kostki kroimy na mniejsze kawałki bądź ścieramy na tarce i posypujemy wierzch owsianki.

Więcej przepisów na najlepszewkuchni.pl