#135lat: Oni założyli „Gazetę Olsztyńską”

2021-04-16 13:15:51(ost. akt: 2021-04-16 14:24:15)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Jan Liszewski 16 kwietnia 1886 r. napisał w pierwszym numerze „Gazety Olsztyńskiej”: "Licząc na poparcie ze strony ludzi dobrej woli, odważyliśmy się na wydawanie niniejszego pisemka". Warmiacy wreszcie mieli swoją gazetę.
Jakim miastem był Olsztyn w kwietniu 1886 roku? Liczył niewiele ponad 10 tysięcy mieszkańców. Dopiero od kilkunastu lat miał kolej. Pierwsza jednostka wojskowa (batalion jegrów) przybyła na stałe do miasta w roku 1884. Pod budynek gimnazjum (dzisiejsze I LO) właśnie kopano fundamenty. W takim Olsztynie 16 kwietnia 1886 roku ukazał się pierwszy numer "Gazety Olsztyńskiej".

Twórców Gazety było trzech: Andrzej Samulowski z Gietrzwałdu, Franciszek Szczepański z Lamkowa i Jan Liszewski z Klebarka Wielkiego. W sprawach własnej gazety dla Warmiaków mieli podobne zdanie.

WIELKA TRÓJKA


Poznali się bliżej, organizując wiece, których uczestnicy domagali się przywrócenia do szkół, zakazanego od kilku lat, języka polskiego. Sami czytali i rozprowadzali sprowadzane ze Śląska i Wielkopolski polskie gazety i książki. Samulowski, działacz, autor wierszy i artykułów, z powodzeniem prowadził od 1878 roku w Gietrzwałdzie założoną przez siebie pierwszą polską księgarnię. Liszewski miał już za sobą publikacje, wydał w Gnieźnie „Swaty warmińskie”. To on stał się pierwszym redaktorem, wydawcą, „ojcem” Gazety. Franciszek Szczepański (1842-1907) był warmińskim działaczem społecznym, bibliotekarzem, jako przedstawiciel na Warmię Towarzystwa Czytelni Ludowych zorganizował sieć 52 biblioteczek. Był synem bogatego gospodarza i sołtysa z Lamkowa. Nawiązał kontakty z redaktorami pism z Poznania i Torunia.

Liszewski, syn kowala z Klebarka, był najmłodszy i najlepiej wykształcony z całej trójki. Uczył się w gimnazjum w Braniewie, w Reszlu. Potem przez kilka lat pracował jako nauczyciel na Warmii. Zżymał się, że wobec zakazu pruskich władz szkolnych, nie mógł tego robić po polsku. Jednocześnie wiedział, jak daleko rozwinięta jest pod tym względem Wielkopolska, gdzie ukazywało się kilka polskich pism.

Andrzej Samulowski z Gietrzwałdu (1840-1928), poeta ludowy, działacz ludowy, nauczyciel, założył w 1878 r. pierwszą polską księgarnię na Warmii. W 1886 r. był jednym z trzech założycieli „Gazety Olsztyńskiej”
Fot. Fot. archiwum
Andrzej Samulowski z Gietrzwałdu (1840-1928), poeta ludowy, działacz ludowy, nauczyciel, założył w 1878 r. pierwszą polską księgarnię na Warmii. W 1886 r. był jednym z trzech założycieli „Gazety Olsztyńskiej”

Właśnie w Poznaniu w drukarni Jarosława Leitgebera i miejscowej redakcji „Gońca Wielkopolskiego” Jan Liszewski uczył się fachu redaktora i wydawcy. Nie tylko „warsztat” pierwszego redaktora „Gazety Olsztyńskiej” był poznański. Także pieniądze. Bez wsparcia tamtejszego Komitetu Pomocy Kaszubom i Mazurom na zakup maszyn drukarskich na pewno by nie starczyło. Gazetę wspierali też zamożni warmińscy gospodarze i fachowcy. Ostatecznie maszynę kupił Andrzej Samulowski, a okazowy numer „Gazety Olsztyńskiej” (w marcu 1886 roku, nie zachował się żaden egzemplarz) wyszedł właśnie w Gietrzwałdzie. Było jeszcze trzecie źródło finansowania wydawnictwa: dotacja od Polaków z Petersburga, którzy w latach 1885-1891 przekazali do Olsztyna 4391 rubli ze składek i dobroczynnych akcji.

Jan Liszewski napisał w pierwszym numerze Gazety, wydanym 16 kwietnia 1886 roku: „Spowodowani chęcią pracowania około oświaty ludowej, a ufając w pomoc Boską i licząc na poparcie ze strony ludzi dobrej woli, odważyliśmy się na wydawanie niniejszego pisemka. (…) Przestępując progi kochanych rodaków, pozdrawiamy ich staropolskiem: Niech będzie pochwalony!”
To właśnie Liszewski podpisał się na dole czwartej strony jako redaktor odpowiedzialny.


Na pierwszej stronie pod tytułem zamieszczona była informacja, że „Gazeta Olsztyńska” będzie wychodzić co piątek, kosztuje kwartalnie 60 fenigów w ekspedycji i 75 fenigów na poczcie, a redakcja i ekspedycja znajdują się w drukarni J. Liszewskiego przy ulicy Prostej 76.

Tematyka pierwszego numeru, tak jak zresztą przez kolejne lata, była oświatowa i religijna. W większości to były przedruki, ale tendencję widać wyraźnie. Na przykład na stronie drugiej jest informacja, że w prowincjach nadbałtyckich Niemcy protestują przeciw temu, co z ich szkołami wyprawiają władze rosyjskie. Notatce towarzyszy przypis redakcji „A u nas, jak się dzieje?... ”.

KORZEC PSZENICY I KSIĄŻECZKA


Dla dzisiejszego czytelnika ciekawe są nawet reklamy z tamtych lat. Na przykład w ekspedycji gazety można było 135 lat temu kupić książeczkę księdza Barczewskiego „Dziewięć Usług do Najśw. Serca Jezusowego, podług Bł. Małgorzaty Maryi Alakok”. A z tabeli cen targowych wynika, że korzec pszenicy kosztował wtedy w Olsztynie 6,25-6,50 marki.

Jan Liszewski był poetą, jako redaktor opublikował w „Gazecie Olsztyńskiej” kilkadziesiąt wierszy — patriotycznych i edukacyjnych. Wiersze (nie tylko zresztą do „Gazety Olsztyńskiej”) pisał także Andrzej Samulowski (tatko z Gietrzwałdu). Strofy, jakimi przywitał sprowadzenie do kraju prochów Adama Mickiewicza, należą do warmińskiego kanonu.

„Z północnego Polski krańca, Gdzie tli skra wiecznego znicza, Ślę kłosy na grób wygnańca, Dla Adama Mickiewicza” (GO 4.07.1890 nr 25)
Wkrótce redaktorem „Gazety Olsztyńskiej” był także Seweryn Pieniężny senior. Młodszy od Liszewskiego o dobre 10 lat, poznał się z nim podczas praktyki w drukarni w Poznaniu. Kiedy przyjechał do Olsztyna, pracował najpierw jako zecer, ale po paru latach ożenił się z siostrą redaktora Joanną Liszewską i awansował. Redakcję objął w kwietniu 1891 roku deklarując:
„Gazeta Olsztyńska jak dotąd i nadal, oparta na zasadach bojaźni bożej, która jest początkiem mądrości, podawać będzie czytelnikom swoim zdrowy pokarm duchowy. ”
Fot. archiwum GO

Nie zawsze było łatwo. Liszewski chorował (ostatecznie zmarł w roku 1894 na gruźlicę), ale miał swoje ambicje. Również Samulowski żywił obawy, czy poznaniak Pieniężny sprawdzi się na Warmii. Rzeczywistą konkurencją dla „Gazety Olsztyńskiej” okazały się wydawane przez Eugeniusza Bucholza od jesieni 1890 roku po polsku „Nowiny Warmińskie”. Splajtowały po niecałym roku. A Gazeta wychodziła do wybuchu II wojny światowej w 1939 roku.

Skutkiem rosnącej konkurencji było jednak to, że od 1890 roku Gazeta miała w tygodniu dwa wydania; w środy i sobotę. Jej siedziba z ulicy Prostej przeniosła się najpierw na rynek Starego Miasta, a w 1893 do domu przy ulicy Dolnokościelnej 12 (dziś Staszica) naprzeciwko wejścia do kościoła św. Jakuba. Firma rozrastała się, sprzedawała dewocjonalia, kalendarze i książki.

Redaktor Seweryn Pieniężny angażował się społecznie w powołanym dla obrony języka Polsko-Katolickim Towarzystwie Ludowym „Zgoda” i politycznie wspierając m.in. propolskich kandydatów do Reichstagu. Z forsowanym w 1890 roku, Franciszkiem Szczepańskim, współzałożycielem Gazety, się nie udało, lecz w kolejnych wyborach mobilizacja była większa i w okręgu Olsztyn-Reszel mandat do Berlina zdobył popierany przez środowiska warmińskie ksiądz Antoni Wolszlegier.

I Jan Liszewski i Seweryn Pieniężny senior dożyli niewiele więcej niż czterdziestki. Kiedy w 1905 roku zmarł Seweryn Pieniężny, sytuacja firmy była bardzo trudno. Udało się jej przetrwać, bo wdowie pomógł młodszy brat redaktora Władysław. Ale nowoczesną „Gazeta Olsztyńska” stała się dopiero, kiedy ster w swoje ręce wziął po I wojnie światowej Seweryn Pieniężny junior i prowadził do wybuchu II wojny światowej. Spadkobierca Pieniężnych, ostatni wydawca i redaktor zginął zamordowany przez Niemców w obozie Hohenbruch w 1940 r.

opr. bs, bb

źródło: publikacje Stanisława Achremczyka, Jana Chłosty, Tadeusza Orackiego i Wojciecha Wrzesińskiego.


1 kwietnia czy 16 kwietnia?GO 1886 Redakcja „Gazety Olsztyńskiej” w 1936 roku obchodziła swoje 50-lecie. Jako datę jubileuszu Pieniężni wybrali 1 kwietnia. Dlaczego nie 16 kwietnia? — pytamy dr. Jana Chłostę, znawcę historii Gazety.

W 1936 roku nie żył już żaden z twórców Gazety. Nikt nie miał pierwszego wydania z datą 16 kwietnia 1886 roku. W ustnej tradycji jako moment powstania Gazety był podany kwiecień i rok 1886, więc przyjęto, że było to 1 kwietnia. O tym, że było to jednak 16 dni później odkryli w latach 60. badacze historii Gazety. Późniejszy profesor Jan Wróblewski w trakcie pisania rozprawy doktorskiej dowiedział się, że we Lwowie znajdują się roczniki "Olsztyńskiej" z lat 1886-1913. Gromadził je tam w Zakładzie Naukowym im. Ossolińskich Wojciech Kętrzyński. Jan Wróblewski namówił ówczesnego szefa OBN Władysława Ogrodzińskiego do sprowadzenia w 1967 roku mikrofilmów tamtej gazety. I okazało się, że pierwszy numer Gazety ukazał się 16 kwietnia.

Beata Brokowska