Nie ma śmietnika, za to jest śmietnisko

2021-04-08 14:02:14(ost. akt: 2021-04-09 13:00:30)

Autor zdjęcia: Grzegorz Bartosiak

Mieszkańcom ulicy Skłodowskiej-Curie 14 w Olsztynie bez ostrzeżenia zabrano kubły śmietnikowe. Okazało się, że działka, na której znajdowała się wiata śmietnikowa, została sprzedana deweloperowi. Mieszkańców nikt o tym nie poinformował.
Dwie sąsiadujące ze sobą działki, należące wcześniej do miasta, 26 marca kupiła firma Pedbud Invest. Powstanie tam budynek mieszkalny.

W związku ze sprzedażą działki zniknęły jednak kubły śmietnikowe, a nową lokalizację miała wskazać administracja budynku. Jej pracownicy zapewniają jednak, że nic nie wiedzieli o tej transakcji.


Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Olsztynie, twierdzi z kolei, że wiadomość o transakcji została przekazana administracji już w ubiegłym roku i poinformowano ją o konieczności wyznaczenia nowego miejsca na śmietnik.

Co na to mieszkańcy? — Owszem, dostaliśmy informację od administracji o nowych miejscach, ale dopiero po tym, jak wokół tej sprawy zrobił się szum. Wcześniej nie było żadnej informacji. Kartki pojawiły się tylko dlatego, że ludzie zaczęli atakować swoje wspólnoty, że nie mają gdzie wyrzucać śmieci — zapewniają mieszkańcy.

Teraz muszą wynosić śmieci aż na ul. Sarnowskiego lub ominąć trzy podwórka. Dlatego wiele osób zaczęło zostawiać worki z odpadami w pustej wiacie. — Nie będzie śmietnika, za to będzie śmietnisko! — irytują się mieszkańcy.


O planach związanych z przetargiem mieszkańcy nie zostali poinformowani. — W administracji powiedzieli mi tylko, że miał się odbyć w Wielki Piątek — mówi Adam Wachtelberg, zastępca Zarządu Wspólnoty. — Ale szukałem i nie znalazłem ogłoszenia o przetargu.
— Myśmy nawet chcieli tę ziemię od miasta wydzierżawić, też się nie zgodzili. 20 lat temu miasto powiedziało, że ma pieniądze i że nie chce, żebyśmy płacili za wydzierżawienie — twierdzi Grzegorz Bartosiak, zastępca zarządcy wspólnoty.

Działka, której miasto nie chciało wydzierżawić, jest w opłakanym stanie. Mieszkańcy na własny koszt zadbali o nią: położyli kostkę brukową, zainstalowali automatyczną bramę wjazdową. — Chcieliśmy zrobić porządek. Posadzić kwiaty i krzaczki — dodaje pan Adam. — Występowaliśmy my i okoliczne wspólnoty o to, by każdej ze wspólnot wyznaczyć za opłatą miejsce na postanowienie własnego śmietnika. Bo tutaj wyrzucali śmieci rodzice i ich dzieci z II LO.

— W ubiegłym roku ze trzy razy występowaliśmy, żeby przyznali nam jakiekolwiek inne miejsce na wyrzucanie śmieci. Żebyśmy sami sobie mogli postawić śmietnik — mówi pan Grzegorz.

Mieszkańcy skarżą się na brak profesjonalizmu ze strony miasta, a administracja powiedziała zainteresowanym, że ona też została zaskoczona z dnia na dzień informacją na temat śmietników. — Dopóki inwestor nie wejdzie ze sprzętem, to przecież śmietnik mógłby tu być. Mogli go zostawić. Komu to przeszkadzało? — pytaj mieszkańcy.


Inną ważną kwestią są również miejsca parkingowe. Na sprzedanych działkach osoby mieszkające w pobliskich kamienicach parkowały swoje samochody. Gdy rozpocznie się budowa, miejsc postojowych już nie będzie. — Stąd moje pytanie do ratusza: a co mają zrobić ci, którzy kupili tu mieszkania, i teraz nie będą mieli gdzie postawić swojego auta? Nawet odpłatnie — pyta pan Grzegorz.


Lidia Wieczorek



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zasx #3064172 9 kwi 2021 14:19

    Kolejny wielki sukces ratusza. Za mało jeszcze sprzedali.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz