Podanie leku zaplanowane jest na 8 kwietnia

2021-03-31 13:00:00(ost. akt: 2021-03-30 21:09:32)
Lena Mazur z rodzicami

Lena Mazur z rodzicami

Autor zdjęcia: Archiwum prywante

- Dostaliśmy informację ze szpitala o wynikach badań Lenki - są świetne. Nie ma żadnych przeciwskazań do przeprowadzenia terapii - mówi tata Leny Mazur.
Minął tydzień od pierwszej wizyty Leny w Lublinie. Wyniki badań są bardzo dobre i nie ma przeciwwskazań do podania leku.
- Od lipca z niecierpliwością wyczekiwaliśmy tego dnia, aż w końcu znamy datę podania leku. W szpitalu w Lublinie mamy pojawić się w środę 7. kwietnia, a podanie leku jest zaplanowane na kolejny dzień - czwartek 8. kwietnia. Później przez miesiąc zostajemy w Lublinie pod kontrolą lekarzy - mówi Mateusz Mazur.

Lenka teraz czuje się bardzo dobrze. Rodzice chuchają i dbają o nią, bo do przyjęcia leku Lenka nie może mieć nawet kataru.

- W domu zrobił się z niej niezły łobuz, co mimo wszystko nas bardzo cieszy, bo wszędzie jest jej pełno. Ostatnio ma zamiłowanie do wspólnego gotowania. Dziś robiła z mamą obiad i pokazywała, jaka jest silna, a przy okazji zrobiła niezły bałagan. Jesteśmy pełni wiary, że po terapii Lenka z każdym dniem będzie nabierała coraz więcej sił - dodają rodzice.

Zarówno Lena jak i jej rodzice na ten dzień czekali bardzo długo, ale nie poddawali się. Lek jest bardzo drogi. Trzeba było zebrać prawie 10 mln złotych.

- Na sfinansowanie jego zakupu prowadziliśmy zbiórkę w trzech fundacjach - Fundacji Siepomaga, Caritas Polska oraz w Nidzickim Funduszu Lokalnym. Nidzicki Fundusz Lokalny już na początku zrzekł się prowizji, co pozwoliło nam szybciej zebrać potrzebne środki - mówi Mateusz Mazur.