Z kamerą u podwójnych bliźniąt z Bratiana

Od naszej wizyty w domu państwa Giziewskich minęło trochę czasu. Dzieci bardzo się zmieniły. Rosną zdrowo, a rodzice opanowali niełatwą sztukę opieki nad czwórką maluchów.

Starsi chłopcy — Kazik i Jasiu — mają obecnie po 2 latka i 3 miesiące, a młodsi — Ania i Adaś — po 9 miesięcy. Jasiu i Kazik w prosty sposób zaczynają komunikować swoje potrzeby. Są bardzo opiekuńczy w stosunku do młodszego rodzeństwa, nie są zazdrośni, czasami próbują zabawić maluchy. Ania i Adaś siedzą już od jakiegoś czasu samodzielnie i wspólnie się bawią, choć Ania lubi bratu zabrać wszystko, jest bardzo żywa i energiczna. Adaś jest spokojniejszy. I właśnie tę niezwykłą gromadkę odwiedziła ekipa znanego programu śniadaniowego z kamerą, żeby nagrać program dla TVN-u.

— Starszym dzieciom bardzo się podobało, byli bardzo zainteresowani sprzętem, lampami, kamerą, statywami. Zwłaszcza Kazik chciał wszystko dotknąć i przestawić w inne miejsce — opowiada Anna Giziewska, mama bliźniąt. — Chętnie pozowali przed kamerą. Młodsze bliźnięta Ania i Adaś byli bardzo pogodni, nie wstydzili się i przez cały czas byli uśmiechnięci. Również oni byli zainteresowani lampami. Zwłaszcza Ania cały czas wodziła wzrokiem za kamerą. Jest bardzo ciekawa tego, co się wokół dzieje. Być może będzie w przyszłości aktorką — uśmiecha się mama Ania.

Nagrania trwały kilka godzin, starsi chłopcy bardzo chętnie pokazywali przed kamerą swoje umiejętności taneczne. Dzieci były bardzo grzeczne. Redaktorka Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz była zaskoczona, że w domu z czwórką małych dzieci panuje taki spokój i porządek.