Szkoła muzyczna to nie tylko nauka gry na instrumentach
2021-03-18 00:17:56(ost. akt: 2021-03-18 12:35:45)
Pracowitość, konsekwencja, systematyczność i cierpliwość — to zaledwie część cech, które wzmacnia nauka gry na instrumentach. W Olsztynie jest miejsce, będące kuźnią nie tylko muzycznych talentów, ale i wartościowych, pewnych siebie osób.
Pierwsze predyspozycje u swojego dziecka powinni dostrzec rodzice.
— To oni obserwują u swoich podopiecznych rosnące zainteresowanie muzyką. Słyszą, jak dziecko radośnie śpiewa i widzą, jak uważnie słucha i spełnia się w muzycznych aktywnościach. Często podpowiedź stanowi też głos nauczyciela ze szkoły lub przedszkola — mówi Teresa Taradejna, dyrektorka Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Fryderyka Chopina w Olsztynie.
— To oni obserwują u swoich podopiecznych rosnące zainteresowanie muzyką. Słyszą, jak dziecko radośnie śpiewa i widzą, jak uważnie słucha i spełnia się w muzycznych aktywnościach. Często podpowiedź stanowi też głos nauczyciela ze szkoły lub przedszkola — mówi Teresa Taradejna, dyrektorka Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Fryderyka Chopina w Olsztynie.
To właśnie wtedy pojawia się decyzja o zapisaniu dziecka do szkoły muzycznej, w której mogłoby swoje predyspozycje przekuć w umiejętności. — W zależności od wieku uczniowie rozpoczynają naukę w naszej szkole w cyklu sześcioletnim lub czteroletnim. Później dokonują kolejnego wyboru — część uczniów kończy edukację muzyczną na I stopniu, inni decydują się ją kontynuować w szkole muzycznej II stopnia, która jest już szkołą zawodową. Absolwenci podjmują studia muzyczne, albo decydują się na zupełnie inny kierunek, Są już jednak uzbrojeni w umiejętności, które u nas nabyli — wyjaśnia pani dyrektor.
A tych jest sporo. — Te umiejętności są nieocenione! Poza tym, że absolwent rozumie naturę muzyki i potrafi grać na instrumencie, to niezwykłe rzeczy dzieją się w jego ogólnym rozwoju, bo muzyka, chyba jak żadna inna ze sztuk, potrafić rozwijać kolejne talenty. Zwykle dzieci uczące się muzyki, dużo łatwiej przyswajają wiedzę z innych przedmiotów, mają lepszą pamięć i koordynację. Poza tym szkoła muzyczna rozwija takie umiejętności, o które dziś naprawdę trudno — pracowitość, organizację czasu, konsekwencję, systematyczność i cierpliwość. Co więcej — uczymy odwagi stawania na scenie wielkiej sali koncertowej po brzegi wypełnionej ludźmi — to wzmacnia umiejętność autoprezentacji — wyjaśnia Teresa Taradejna.
Każdy pracodawca zapewne spojrzy bardziej przychylnym okiem na kandydata, który skończył szkołę muzyczną. — To świadczy tylko o tym, że ten człowiek jest zorganizowany, umie zarządzać własnym czasem i potrafi współpracować — gramy przecież w zespołach, co wiąże się z odpowiedzialnością za całą grupę — zauważa dyrektorka Państwowej Szkoły Muzycznej w Olsztynie.
Wnioski o przyjęcie do olsztyńskiej szkoły muzycznej pierwszego stopnia składać można do piątku 19 marca do godziny 15. Pobrany ze strony www.psm.olsztyn.pl dokument należy wypełnić i złożyć osobiście w sekretariacie szkoły mieszczącej się przy ul. Tadeusza Kościuszki 39, lub przesłać na adres sekretariat@szkola-muz.olsztyn.pll.
Kolejny etap — przesłuchania — rozpocznie się w poniedziałek 22 marca i potrwa do końca bieżącego miesiąca. — O dacie i godzinie przesłuchania każdego kandydata zawiadomimy telefonicznie. Na naszej stronie internetowej znaleźć można film, który pokazuje, jak wygląda spotkanie kandydata z komisją. Nie ma się czego obawiać — dziecko na tym etapie nie musi grać na żadnym instrumencie. W tym momencie najważniejsze są bowiem predyspozycje — mali kandydaci proszeni są o powtarzanie rytmów i dźwięków, realizację głosem danych struktur melodycznych i zaśpiewanie piosenki. Sprawdzamy też koordynację ruchową i zwracamy uwagę na budowę anatomiczną, która ma znaczenia m.in. w przypadku gry n a instrumentach dętych — tłumaczy pani dyrektor.
Na stronie internetowej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Fryderyka Chopina w Olsztynie znaleźć można również nagrania wideo prezentujące dane instrumenty — będą pomocne w wyborze tych wpisywanych we wniosku.
Teresa Taradejna zapewnia: — Zawsze prosimy o deklarację, na jakim instrumencie dziecko chciałoby grać — a dokładnie wybór trzech — w kolejności od najbardziej do najmniej preferowanego. Zawsze staramy się spełnić marzenie dziecka i zagwarantować mu ten pierwszy wymarzony instrument, ale czasem zdarza się, że np. uczeń nie ma predyspozycji, by na nim grać. Wówczas proponujemy instrument z drugiego, a w ostateczności trzeciego miejsca. Zdarza się również, że sami podpowiadamy, po jaki instrument powinno sięgnąć dziecko, na podstawie predyspozycji, które obserwujemy już podczas spotkania rekrutacyjnego.
kk
kk
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
magda #3062831 18 mar 2021 16:37
Nie tylko nauka gry, więc co jeszcze?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz