Psy administracji skarbowej na tropie COVID-19

2021-03-16 10:06:27(ost. akt: 2021-03-16 15:40:56)

Autor zdjęcia: nadesłane

Mateusz Połomski z Nowego Miasta Lubawskiego od ponad 10 lat zajmuje się szkoleniem psów. Obecnie koordynuje pionierski projekt Krajowej Administracji Skarbowej — szkoli psy do wykrywania COVID-19 u ludzi.
Mateusz Połomski szkoleniem psów interesuje się od zawsze. — Pasja? Jak najbardziej. Od ponad 10 lat pracuję z psami, z czego połowę tego czasu zawodowo — mówi Mateusz Połomski. — Od 2016 roku jestem w strukturach Krajowej Administracji Skarbowej. Jestem funkcjonariuszem służby celno-skarbowej. Wcześniej byłem instruktorem w jedynym w Polsce ośrodku, który kształci psy na potrzeby Krajowej Administracji Skarbowej. Teraz jestem kierownikiem Ośrodka Szkoleniowego w Kamionie. I to właśnie my prowadzimy teraz pilotaż pod nazwą „Pilotażowe szkolenie w kierunku wykrywania SARS COV-2 u ludzi przez psy służbowe”.

Podczas 8 tygodniowego szkolenia psy zostaną nauczone rozpoznawania zapachu COVID-19 pobranego od osób zarażonych wirusem.
— Wcześniej te psy wykrywały narkotyki i papierosy. Teraz przez 8 tygodni będą się uczyć wykrywania wirusa SARS COV-2 u ludzi — opowiada starszy aplikant Mateusz Połomski, kierownik Ośrodka Szkoleniowego w Kamionie. — Chcemy iść w kierunku podziału i wskazywania na osoby pozytywnie prawdziwe i pozytywnie negatywne. Chodzi o różnicowanie między osobami, które faktycznie będą posiadały tzw. zapach osoby chorej, a koronawirusa przechodzą bezobjawowo. I tutaj właśnie potrzebne są nam psy, żeby było to możliwe — tłumaczy.

Fot. nadesłane

Mateusz Połomski w tym pilotażowym szkoleniu jest koordynatorem projektu z ramienia administracji skarbowej. Szkolenie w Kamionie odbywa się pod okiem zespołu badawczego złożonego z naukowców pod przewodnictwem prof. Michała Dzięcioła z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Główną osobą odpowiedzialną za opracowanie protokołu treningowego, na podstawie którego zespół pracuje, jest doktor Agata Kokocińska-Kusiak, autorka projektu. To na podstawie jej wytycznych odbywa się trenowanie psów właśnie pod kątem wczesnego wykrywania wirusa SARS CoV-2.

— W ciągu 8 tygodni będziemy chcieli wykluczyć lub potwierdzić hipotezy badaczy, które zostały postawione przez zespół badawczo-naukowy. Po tym czasie będziemy obserwować, jakie były wyniki, i zastanawiać się co dalej? — wyjaśnia Mateusz Połomski. — Podejmiemy decyzję, gdzie dalej mogłyby pełnić służbę.

Zespół, którego członkiem jest Mateusz Połomski, to jedyny zespół w Polsce, który podjął się zadania wczesnego wykrywania koronawirusa u ludzi przez psy. Z jakim skutkiem? Czas pokaże. Naukowcy nie mają jednak wątpliwości, że wyszkolony pies powinien mieć umiejętność wykrywania koronawirusa na podobnym poziomie co badania przesiewowe.

Jak podaje Reuters, psy szkolone do wykrywania próbek pacjentów zakażonych koronawirusem pracują już od września 2020 roku na lotnisku w stolicy Finlandii Helsinkach. W tym samym celu wykorzystuje się również psy na lotnisku w stolicy Chile.

Alina Laskowska



Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Andrzej olsztyniak #3062655 16 mar 2021 12:58

    Teraz jeszcze będą psy szkolone do wykrywania, lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych, w skrócie LGBT, te na pewno przydałyby się dla pewnych rządowych posłów w Polsce. Czy by to nie było dobre :. Piszę to z dużą ironią, z nutą "żartu".

    odpowiedz na ten komentarz

  2. dis #3062646 16 mar 2021 11:40

    Bujda na kółkach. Psy nie wykrywają wirusów. Strata pieniędzy, bo jakiemuś urzędasowi się WYDAJE, że to zadziała hahaha

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz