Dostęp do informacji publicznej – o co pytali olsztyniacy?
2021-03-06 07:44:00(ost. akt: 2021-03-05 15:25:04)
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego zakwestionowała niedawno przepisy dotyczące dostępu do informacji publicznej. Zawnioskowała do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie ich niekonstytucyjności. Sprawdzamy, o co pytali olsztyniacy?
Małgorzata Manowska wywołała polityczną i społeczną burzę. Dostęp do informacji publicznej jest bowiem niezwykle ważnym narzędziem, które pomaga — mówiąc kolokwialnie — patrzeć władzy na ręce i kontrolować, co robią urzędnicy.
Rzecznik SN twierdzi, że obecne przepisy skutkują „likwidacją ochrony prywatności każdego pracownika urzędu publicznego”, a z drugiej strony mówi się o „antydemokratycznym założeniu” dążeniu do „końca jawności władz publicznych”.
Rzecznik SN twierdzi, że obecne przepisy skutkują „likwidacją ochrony prywatności każdego pracownika urzędu publicznego”, a z drugiej strony mówi się o „antydemokratycznym założeniu” dążeniu do „końca jawności władz publicznych”.
Wniosek w Trybunale
„Nie ulega żadnej wątpliwości, że zarówno prawo dostępu do informacji publicznej, jak i prawo do ochrony życia prywatnego są konstytucyjnymi prawami podmiotowymi, co wymaga rozstrzygnięcia kolizji między nimi oraz wyznaczenia ich granic”. — stwierdziła Małgorzata Manowska.
We wniosku złożonym w Trybunale Konstytucyjnym wskazano, że zaskarżone przepisy wymagają konkretyzacji, w celu zapewnienia osobom pełniącym funkcje publicznym ochronę prywatności.
We wniosku złożonym w Trybunale Konstytucyjnym wskazano, że zaskarżone przepisy wymagają konkretyzacji, w celu zapewnienia osobom pełniącym funkcje publicznym ochronę prywatności.
Manowska sformułowała sześć zarzutów. Wskazuje, że przepisy nie definiują konkretnie pojęć: „władze publiczne”, „inne podmioty wykonujące zadania publiczne”, „osoby pełniące funkcje publiczne” oraz „związek z pełnieniem funkcji publicznych”. To jednak nie wszystko, bo I Prezes SN zakwestionowała zgodność z konstytucją przepisów zobowiązujących do udostępnienia informacji publicznej „o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji” również w odniesieniu do informacji należących do sfery prywatności tych osób oraz do danych osobowych.
W dalszej części wniosku zapisano, że przepisy zobowiązujące do udostępnienia informacji publicznej nie regulują kwestii anonimizacji danych osobowych oraz innych danych ze strefy prywatności.
W dalszej części wniosku zapisano, że przepisy zobowiązujące do udostępnienia informacji publicznej nie regulują kwestii anonimizacji danych osobowych oraz innych danych ze strefy prywatności.
Cały wniosek złożony przez I Prezes SN można znaleźć w internecie.
Aleksander Stępkowski, rzecznik SN podał również przykład zbyt szerokiego rozumienia dostępu do danych — prezes Manowska musiała podać listę nazwisk pracowników korzystających z miejsc parkingowych w Sądzie Najwyższym i podobno spotkała się z wieloma pretensjami z ich strony.
Zgodnie z orzecznictwem sądów – mimo że osoby te nie pełnią oczywiście funkcji publicznych – to jednak zalicza się ich do osób „mających związek z pełnieniem funkcji publicznych”.
Zgodnie z orzecznictwem sądów – mimo że osoby te nie pełnią oczywiście funkcji publicznych – to jednak zalicza się ich do osób „mających związek z pełnieniem funkcji publicznych”.
Mirosław Wróblewski, dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego w biurze RPO tak odniósł się do sprawy:
Rzecznik SN broni jednak wniosku twierdząc, że nie chodzi o koniec dostępu do informacji publicznej, a o doprecyzowanie zakresu pojęć. Aleksander Stępkowski podkreśla również, że TK może przecież uznać wniosek za niezasadny.
Ale... w Trybunale złożono nie tylko ten wniosek dotyczący dostępu do informacji publicznej — od końcówki 2019 roku w TK czeka wniosek grupy posłów dotyczący stwierdzenia niekonstytucyjności przepisów ujawniających nazwiska sędziów popierających kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa.
O co pytali olsztyniacy?
Przyjrzyjmy się najpierw najświeższym wnioskom o dostęp do informacji publicznej, czyli złożonym w 2021 roku. Pierwszy wpłynął do olsztyńskiego ratusza już 11 stycznia. Dotyczył wydania decyzji o warunkach zabudowy dla dwóch działek, na których nie ma obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego, a działka znajduje się w ofercie przetargów miejskich.Podobnych wniosków (dotyczących warunków zabudowy) jest naprawdę sporo. Mieszkańcy pytali też o to, ile licencji na przewóz osób taksówką wydał Urząd Miasta oraz ile takich licencji zlikwidował.
Z kolei do Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej trafił wniosek o podanie:
• liczbby wydanych zezwoleń przez tutejszy Organ na uprawę konopi włóknistych na rok 2020 oraz rok 2021 oraz lata kolejne;
• jakim podmiotom zostało wydane zezwolenie na uprawę konopi włóknistych przez tutejszy Organ;
• wskazanie powierzchni na jakiej mogą być uprawiane konopie włókniste, zgodnie z uzyskanymi zezwoleniami wydanymi przez Organ.
Z kolei do Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej trafił wniosek o podanie:
• liczbby wydanych zezwoleń przez tutejszy Organ na uprawę konopi włóknistych na rok 2020 oraz rok 2021 oraz lata kolejne;
• jakim podmiotom zostało wydane zezwolenie na uprawę konopi włóknistych przez tutejszy Organ;
• wskazanie powierzchni na jakiej mogą być uprawiane konopie włókniste, zgodnie z uzyskanymi zezwoleniami wydanymi przez Organ.
Co ciekawe ratusz dostał też zapytanie o... liczbę wniosków o dostęp do informacji. Wnioskodawca wystąpił o:
• udostępnienie informacji w sprawie adresu mailowego do kontaktu w sprawie dostępu do informacji publicznej (gdzie wysyłać maile, w których zadajemy pytania w trybie DIP)
• ile otrzymaliście państwo zapytań w trybie dostępu do informacji publicznej w roku 2018, 2019 i 2020 (dla każdego roku oddzielnie)
• na jaki procent zapytań odpowiedzieli państwo w terminie do 2 tygodni?
I tutaj warto przytoczyć odpowiedź ratusza:
• Wnioski o udostępnienie informacji publicznej do Urzędu Miasta Olsztyna można składać na adres e-mail: kancelaria.ogolna@olsztyn.eu
• Liczba wniosków, jakie wpłynęły do Urzędu Miasta Olsztyna o udostępnienie informacji publicznej w latach:
1. 2018 – 378 wniosków
2. 2019 – 412 wniosków
3. 2020 – 358 wniosków
4.
• W terminie do 2 tygodni udzielono odpowiedzi:
1. w roku 2018 – 94,45 proc.
2. w roku 2019 – 92,47 proc.
3. w roku 2020 – 92,18 proc.
1. 2018 – 378 wniosków
2. 2019 – 412 wniosków
3. 2020 – 358 wniosków
4.
• W terminie do 2 tygodni udzielono odpowiedzi:
1. w roku 2018 – 94,45 proc.
2. w roku 2019 – 92,47 proc.
3. w roku 2020 – 92,18 proc.
Były też pytania o m.in. remont boiska przy szkole podstawowej nr 18, plan zamówień publicznych na 2021 rok, wynagrodzenie nauczycieli religii (W roku szkolnym 2019/2020 wysokość łącznie wydatkowanej kwoty na wynagrodzenia nauczycieli religii we wszystkich szkołach prowadzonych przez gminę Olsztyn wyniosła 6 mln 847 tys. zł), czy... poziom witaminy D wśród chorych na COVID-19.
A o co pytali mieszkańcy w 2020 roku?
Pierwszy wniosek złożono jeszcze w 2019 roku – 30 grudnia. Wnioskodawca zwrócił się o podanie informacji na temat podjętych w gminie środków ochrony krajobrazu.
Mieszkańcy pytali też o decyzje na temat warunków zabudowy (kilkukrotnie), wykonywanych pomiarów ruchu, planowanych inwestycji (wymieniono Stadion Miejski, budynki socjalne przy ul. Towarowej 18, przedłużenie linii tramwajowej, centrum informatycznych Usług Wspólnych Olsztyna, czy przedłużenie ulicy Wilczyńskiego). Mieszkańcy chcieli się również dowiedzieć, ile jest organizacji pozarządowych, jaki jest przedmiot ich działalności, czy jakim majątkiem dysponują.
Jednym z bardziej znanych wniosków jest chyba ten dotyczący kwot dotacji w przedszkolach niepublicznych za lata 2009-2016, ale zdarzały się też pytania o wycinkę drzew (chyba cały czas aktualne), jak również pytanie przypominające nieco wniosek złożony do Sądu Najwyższego, który jako przykład podał rzecznik SN argumentując złożenie wniosku do TK (lista nazwisk osób korzystających z miejsc parkingowych).
Mieszkańcy pytali też o decyzje na temat warunków zabudowy (kilkukrotnie), wykonywanych pomiarów ruchu, planowanych inwestycji (wymieniono Stadion Miejski, budynki socjalne przy ul. Towarowej 18, przedłużenie linii tramwajowej, centrum informatycznych Usług Wspólnych Olsztyna, czy przedłużenie ulicy Wilczyńskiego). Mieszkańcy chcieli się również dowiedzieć, ile jest organizacji pozarządowych, jaki jest przedmiot ich działalności, czy jakim majątkiem dysponują.
Jednym z bardziej znanych wniosków jest chyba ten dotyczący kwot dotacji w przedszkolach niepublicznych za lata 2009-2016, ale zdarzały się też pytania o wycinkę drzew (chyba cały czas aktualne), jak również pytanie przypominające nieco wniosek złożony do Sądu Najwyższego, który jako przykład podał rzecznik SN argumentując złożenie wniosku do TK (lista nazwisk osób korzystających z miejsc parkingowych).
Wniosek z Olsztyna dotyczył udostępnienia informacji na temat wynagrodzeń każdego z pracowników zatrudnionych w Urzędzie Miasta „we wszystkich komórkach organizacyjnych Urzędu Miasta”
Wszystkie wnioski mieszkańców można przejrzeć w Biuletynie Informacji Publicznej.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez