Kolejne kradzieże katalizatorów. Policja zapewnia o działaniach
2021-02-16 14:19:00(ost. akt: 2021-02-16 14:22:12)
Nasz czytelnik zaparkował w okolicach Decathlonu. W nocy, między 23. a 7. rano z jego samochodu wycięto katalizator. W ciągu pięciu dni to następny taki przypadek. Co na to policja?
Czytelnik twierdzi, że wezwani na miejsce zdarzenia policjanci zebrali odpowiednie dane, ale stwierdzili też, że — choć pracują nad podobną sprawą — to tak naprawdę potrzeba 40 takich zgłoszeń do akcji zakrojonej na większą skalę. Zapytaliśmy więc policji o działania.
— Są prowadzone cały czas. Nie chodzi tylko o katalizatory i działamy niezależnie od tego, czy jest to próba kradzieży, czy sama kradzież — zapewnia Rafał Prokopczyk z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. — Ostatnio głośno było o naszej akcji z Olsztynka. Realizowali to policjanci z KWP w Olsztynie. W Olsztynku zostały zatrzymane dwie osoby po policyjnym pościgu. Chodziło właśnie o kradzież katalizatora, a złodzieje zostali złapani na gorącym uczynku. Podjęli więc próbę ucieczki.
Dla złodzieja nic trudnego
Kradzież katalizatora ze starszego auta to dla wprawionego złodzieja kilka minut. Straty są jednak spore. Obiektem pożądania złodziei są zwłaszcza katalizatory ze starszych aut produkcji japońskiej, np. honda accord VI. To po prostu łatwe pieniądze, bo ze starego katalizatora dość łatwo da się odzyskać sporą ilość metali szlachetnych (np. palladu, czy platyny). Każdy katalizator ma oczywiście swój numer, ale jest to jedynie numer części, więc nie wiadomo, czy nie pochodzi z kradzieży. Katalizatory giną często pod osłoną nocy.
Co się działo w Olsztynku?
Jak czytamy na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie — złodzieje nie chcieli dać za wygraną i próbowali odjechać z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze oddali strzały w kierunku samochodu. Skończyło się zatrzymaniem na pobliskiej stacji paliw. Złodziejami okazali się dwaj młodzi (27-latek i 22-latek) mieszkańcy województwa mazowieckiego. Kryminalni z KWP analizowali informacje o takich kradzieżach, co — jak widać w przypadku Olsztynka — pomogło im złapać złodziei na gorącym uczynku. Na tej podstawie mężczyźni mogą usłyszeć zarzuty kradzieży — grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mogą odpowiedzieć również za czynną napaść na policjanta, co podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Olsztyn – Południe. Sprawa jest faktycznie świeża, bo wszystko działo się 1 lutego. Jak widać kradzieży może być coraz więcej. Dlatego...
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
jaro. #3060623 16 lut 2021 21:35
w W-wie rzadko który Prius 2 posiada jeszcze oryginalny katalizator. jeśli nie został ukradziony, to właściciele sami na zamienniki wymieniają za 1500 zł, a oryginał oddają do skupu za 4500 zł...
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Ja. #3060596 16 lut 2021 14:28
Gdzieś to sprzedać muszą. Niby złomiarze nie wiedzą co kupują? Nie wierzę! Tym bardziej jak delikwent przynosi kilka katalizatorów...
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz