Na Warmii i Mazurach Wiśniewski jest przed Nowakiem

2021-02-14 14:50:43(ost. akt: 2021-02-15 16:49:55)
Gala Marszałka Najlepszym

Gala Marszałka Najlepszym

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Mówi się, że najbardziej statystyczny jest… Kowalski. Ale to nie jest najbardziej popularne i powtarzalne nazwisko. Prym wiedzie teraz Nowak. W powiecie olsztyńskim jest on jednak daleko w tyle. Tu rządzą Wiśniewscy z Kowalskimi.
Być Nowakiem w Polsce... Czy w takiej sytuacji można być niepowtarzalnym? To nazwisko, według najnowszych statystyk wynikających z bazy PESEL, nosi 203 120 Polaków. Rok temu było ich o 800 więcej. W tym roku w Olsztynie na przykład zmarła tylko jedna osoba nosząca to nazwisko. W 2020 roku — dwie.
W naszym regionie to nazwisko jest mało popularne.

Najwięcej Nowaków mieszka w południowej i centralnej Polsce. Nie znaczy to jednak, że u nas Nowaków jest niewielu. Na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim pracuje ich aż pięciu. W Olsztynie mamy też chirurga naczyniowego o tym nazwisku, neurologa, gastrologa i psychologa. Jest też hydraulik.

W powiecie olsztyńskim królują Wiśniewscy. To nazwisko nosi 819 osób. Na drugim miejscu są Kowalscy — jest ich 684. Na trzecim Dąbrowscy — 658. Nowakowie są dopiero na 11 miejscu — to nazwisko noszą 423 osoby.

— Nie ma wielu Nowaków na Warmii i Mazurach, bo ci są przedstawicielami ludności napływowej. A nazwisko Nowak
Fot. Archiwum GO
oznacza przecież kogoś nowego na danym terenie. Zatem trudno było tak kogoś nazwać, bo wszyscy u nas byli nowi — zauważa prof. Alina Naruszewicz-Duchlińska, językoznawczyni z UWM i autorka strony genezanazwisk.pl. — Trudno też powiedzieć, że Nowakowie mieszkają w naszym regionie od wielu pokoleń. A gdy przyjeżdżali, to już z nazwiskiem.

Nowak ma też inne znaczenie. Określa nowicjusza w danym zawodzie. Nazwisko to było też sporadycznie nadawane osobie, która przeszła na chrześcijaństwo. Nazwisko to występuje nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach słowiańskich, zwłaszcza w Czechach, gdzie Novák znajduje się na czele listy najczęściej występujących nazwisk. Novak to także najpopularniejsze nazwisko w Słowenii i szóste najczęściej spotykane nazwisko w Chorwacji.

A ile kobiet i mężczyzn nosi najpopularniejsze polskie imiona i najpopularniejsze polskie nazwisko jednocześnie? Najpopularniejsze w Polsce imię żeńskie to Anna, a męskie — Piotr. I tak 4860 Polek nazywa się Anna Nowak. Piotrów Nowaków jest natomiast 3560. W czołówce jest też Adam.

— Ilu jest Adamów Nowaków w Polsce? Przeszło 200 tys., przynajmniej dziesięciu w każdym większym mieście — mówił w jednym z wywiadów Adam Nowak, lider zespołu Raz Dwa Trzy. — Jest Adam Nowak, który jest właścicielem warsztatu rybackiego, co ciekawe, na Śląsku. Jest znany cukiernik w Poznaniu. I zakład pracy twórczej Adam Nowak, czyli ja.

Polskie nazwiska zaczęły kształtować się u schyłku średniowiecza i mają bardzo zróżnicowaną genezę. Mogą pochodzić od imion, zawodu, odnosić się do cech fizycznych lub charakteru, a także nawiązywać do nazw pospolitych: zwierząt, roślin, przedmiotów. Niektóre z nazwisk związane są z miejscem urodzenia lub pochodzenia, mogą pochodzić od nazw etnicznych. Zdarzają się również nazwiska równe imionom lub pochodzące od imion, jak np. Adamus, Marcinek, Michałko czy Roman lub Magda.

— W Polsce jednak dominują nazwiska kończące się na „ski”. Wiążą się one z charakterem polskiej kultury. Bo my, gdy sięgnie się w przeszłość, bardziej związani byliśmy z ziemią niż z dworem. I choć końcówka „ski” kojarzy się szlachecko, to jednak etymologia naszych nazwisk pokazuje, że pochodzą najczęściej od nazw zawodów czy miejsca pochodzenia — wyjaśnia prof. Alina Naruszewicz-Duchlińska.

I dodaje: — Kowalski wziął się od kowala, Wiśniewski zapewne od miejscowości, w której najpierw rosła wiśnia, a potem powstało Wiśniewo. I tam mieszkał człowiek, który został Wiśniewskim. Kamiński z kolei pochodzi od kamienia. W wielu miejscach kamienie wyznaczały szlaki czy warownie. Allenstein to kamień nad Łyną przecież — gród nad rzeką. To też typowe dla naszej kultury, bo jesteśmy zrośnięci z miejscem, z którego pochodzimy. Do dziś mamy to we krwi. Amerykanie potrafią przeprowadzić się nawet z dnia na dzień, a Polacy jak już osiądą w jednym miejscu, tak żyją w nim jak najdłużej. Jesteśmy związani z ziemią. Nie bez powodu jedno z przysłów mówi, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.

Ada Romanowska
a.romanowska@gazetaolsztynska.pl