Posłowie z regionu murem za Gowinem

To, że w Porozumieniu Jarosława Gowina iskrzy, było wiadomo od miesięcy, pokazał to już spór wśród polityków, co do daty wyborów prezydenckich. Ale w ostatnich dniach temperatura sporu nagle skoczyła. Europoseł Adam Bielan (był za majowymi wyborami - red.) twierdzi, że trzyletnia kadencja Jarosława Gowina, wybranego na szefa partii w 2015 roku, upłynęła w kwietniu 2018 roku. I teraz to on pełni funkcję szefa partii, bo jest szefem konwencji krajowej Porozumienia. Wprawdzie sam Jarosław Gowin nie zabiera w tej sprawie głosu, to riposta była błyskawiczna. W ubiegły piątek decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Kamil Bortniczuk i Adam Bielan zostali wykluczeni z partii, a powodem było wielokrotne łamanie przez nich statutu partii.

Konflikt może się skończyć podziałem w Porozumieniu, bo tak naprawdę nie wiadomo, ilu posłów popiera Bielana (mówi się o trzech posłach na 17 — red.), ale w przypadku niewielkiej przewagi Zjednoczonej Prawicy, każdy głos jest ważny. Utrata większości sejmowej mogłaby się skończyć przedterminowymi, tak jak to się zdarzyło w 2007 roku, wyborami. A obecne sondaże pokazują niedużą przewagę PiS.

Poseł Porozumienia Michał Wypij powiedział na antenie TVN 24, że Jarosław Gowin przekazał kierownictwu Zjednoczonej Prawicy, że jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, kto jest prezesem Porozumienia, to on poczeka, aż te wątpliwości ustaną.

— Do tego czasu nasza obecność w radzie koalicji jest zawieszona — powiedział poseł Wypij. — Jeżeli słyszymy komentarze Prawa i Sprawiedliwości, że być może ktoś uważa Adama Bielana za pełniącego obowiązki, to w takim układzie zawieszamy swoją obecność w radzie koalicji — dodał.

Kto więc rządzi w Porozumieniu, kto jest szefem partii? — Nie ma żadnych wątpliwości, że jest nim wicepremier Jarosław Gowin — mówi prof. Wojciech Maksymowicz, poseł Porozumienia. — Bielan to jest taki samozwańczy pomysł. Sytuacja jest jednak niebezpieczna dla Zjednoczonej Prawicy i dlatego nie powinno się robić takich rzeczy. Jeżeli chodzi o Olsztyn, podobnie jak cała Polska, murem stoimy za Jarosławem Gowinem.

Andrzej Mielnicki