W Olsztynie tyle się nie zarabia

2021-01-25 19:18:47(ost. akt: 2021-01-25 16:19:20)

Autor zdjęcia: Pixabay

Wśród miast wojewódzkich Olsztyn ma jednych z najlepiej zarabiających mieszkańców, a na dodatek jedne z najniższych nierówności dochodowych. Tylko czy to jest powód do radości, czy coś, czym mogą chwalić się tylko urzędnicy?
Opracowanie, które powstało na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego, zawiera nie tylko dane na temat przychodów mieszkańców miast wojewódzkich, ale uwzględnia też nierówności dochodowe (dane za 2018 rok). Zestawienie na podstawie tych danych przygotował z kolei portal 300Gospodarka.

Wynika z niego, że wśród miast wojewódzkich mamy jednych z najlepiej zarabiających mieszkańców, ale o wiele ciekawszy jest tzw. współczynnik Giniego.

Mirosław GornowiczMirosław Gornowicz, szef Komisji Budżetu i Finansów Rady Miasta: U nas nie ma wielu osób zarabiających tak duże pieniądze jak np. w Warszawie. O Olsztynie powiedziałbym więc, że jest w górnej strefie stanów średnich.
Badania jasno mówią, że nierówności dochodowe w miastach wojewódzkich osiągają wysoki poziom. Współczynnik Giniego jest najpopularniejszym wskaźnikiem nierówności dochodowych na danym obszarze. W 15 z 18 miast wojewódzkich uwzględnionych w rankingu wynosi on przynajmniej 0,4. Portal 300Gospodarka przywołuje przykład Bułgarii, dla której Eurostat wyliczył wartość równą 0,41, co stanowi najwyższy współczynnika w Unii Europejskiej. Ważne jest to, że w danych dla całych państw uwzględnia się obszary wiejskie, które zaniżają odczyt współczynnika Giniego. Na obszarach wiejskich odczyt może być niższy, więc nierówności w polskich miastach mogą być wyższe niż na wsi.

Jak zauważa portal 300Gospodarka, w danych GUS widzimy, że im większe miasto i mediana zarobków, tym większa wartość współczynnika Giniego.

Ale jest kilka wyjątków. Olsztyn jest chyba największym z nich. Przede wszystkim nasza mediana zarobków jest wysoka — 6, najwyższa z 18 miast (mimo że Olsztyn jest 15. największym miastem na liście). Najważniejsze jednak, że Olsztyn jest drugim miastem wojewódzkim o najniższym odczycie współczynnika Giniego.

[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w poniedziałkowym (25 stycznia) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (16) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ;ok #3049608 | 46.169.*.* 26 sty 2021 19:36

    podwyżek nie ma od lat, nawet inflacyjnych w budżetówce.. A poza tym, trzeba mieć znajomych żeby się tam dostać. Tam siedzi sama rodzina.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. Z Jarot #3049321 | 188.146.*.* 26 sty 2021 14:17

    Olsztyn jest miastem z megapotencjalem i wcale mnie to nie dziwi! Olsztyn DOCENIAM !

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. NO= P G R #3049110 | 95.40.*.* 26 sty 2021 10:08

    W końcu 500+ To ludzie się bogacą

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  4. iol #3049109 | 81.190.*.* 26 sty 2021 10:07

    Na pewno jest różnie znam ludzi którzy zarabiają ponad 2000 na rękę. Po analizie ofert pracy jakiegoś szału zarobkowego nie widać.

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

  5. Fox #3049033 | 81.190.*.* 26 sty 2021 08:10

    Komu mało, niech się zatrudni w Michelinie. Ciężka robota i kokosy zagwarantowana.

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (16)