Napracowaliśmy się, ale jesteśmy szczęśliwi

2021-01-30 16:00:00(ost. akt: 2021-01-29 10:29:16)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Mieszkańcy Grzegórzek wzięli sprawy w swoje ręce. Sołtys, rada sołecka i mieszkańcy podjęli decyzję o budowie pomostu w miejscowości. Sporządzili projekt i sami zajęli się jego realizacją. Pierwsze efekty już widać.
Z naszą redakcją rozmawiał Daniel Ławicki- mąż sołtys wsi Grzegórzki - Magdaleny Ławickiej. Małżeństwo mieszka w Grzegórzkach od października 2018r., a pani Magdalena sprawuje funkcję sołtysa od 18 października 2019r.— Wspólnie z radą sołecką i mieszkańcami podjęliśmy decyzję o budowie pomostu w miejscowości. Przeznaczyliśmy środki z funduszu sołeckiego na zakup materiałów. Pracuję jako inżynier, więc sporządziłem projekt. Chciałem, aby konstrukcja była trwała, a przy tym bezpieczna przez długie lata. Na kolejne spotkania wspólnie z żoną przynosiliśmy mieszkańcom rysunki robocze pomostu. Mieszkańcy zgodnie przyjęli propozycję, wspólnie też zmienialiśmy koncepcję wyglądu pomostu. Opracowaliśmy własną technologię wbijania pali, chociaż wiele osób miało wątpliwości czy damy radę — mówi Daniel Ławicki.

Mężczyzna wykonał projekt, natomiast Magdalena Ławicka zajęła się załatwianiem formalności w urzędzie. Koszt przedsięwzięcia to kilkadziesiąt tysięcy złotych, jednak mieszkańcy planują zmieścić się w środkach pochodzących z funduszu sołeckiego, czyli 12,5 tys. zł. — Wydział techniczny nie wierzył, że będziemy w stanie wybudować pomost za kilkanaście tysięcy złotych, wartość kosztorysowa robót takiego pomostu to kilkadziesiąt tysięcy złotych, są to roboty skomplikowane, wymagające specjalistycznego ciężkiego sprzętu w postaci kafara, który wbija pale w dno zbiornika. Robocizna jest bardzo droga i skomplikowana - nam potrzebny jest tylko materiał przekonywała pani sołtys, wszelkie prace wykonamy sami, mamy zdolnych mieszkańców. Nie wierzono, że uda nam się wbić pale. Po kilku spotkaniach i rozmowach jednak zatwierdzono nasz budżet, tak więc w 2021 roku budujemy pomost i czyścimy stawy wiejskie! — mówi Daniel Ławicki.

W poniedziałek (18 stycznia) wspólnymi siłami rozpoczęli pracę. Na mrozie pracowali przez 12 godzin. W własnym zakresie wykonują też transport. — Przyznaję, że o takich mrozach marzyliśmy. Woda zamarzła i mogliśmy wbić pale. Wierciliśmy otwory w palach pod przyszłe elementy nośne pomostu, tak by do minimum ograniczyć pracę na wodzie. Po przystąpieniu do wbijania pali szybko okazało się, że nie będzie łatwo- dno stawu stanowi zwięzła glina, która jest bardzo twarda. Jednak nie było nawet mowy o poddaniu się, postanowiłem że będziemy pracować tak długo, aż się uda i zakończymy prace. Roboty trwały 12 godzin, po zmroku pracowaliśmy przy sztucznym oświetleniu, przez cały dzień nie było żadnej chwili odpoczynku, temperatura wynosiła - 15 stopni Celsjusza w dzień, zaś po zmroku - 19, buty wówczas przymarzały do lodu — wspomina pan Daniel. Pani sołtys co jakiś czas przynosiła coś ciepłego do picia i jedzenia. — Nic nie integruje bardziej niż wspólna praca. Najtrudniejszy etap budowy mamy już za sobą. Bardzo się napracowaliśmy, ale byliśmy mega szczęśliwi — przyznaje pan Daniel.

— Mieszkańcy bardzo pomagają i kibicują nam. Pomost budujemy po pracy i w weekendy. Na potrzeby wbijania pali, wraz z kilkoma innymi mieszkańcami, wzięliśmy wolne z pracy. Ale o takim pomoście naprawdę marzyliśmy — mówi Daniel Ławicki. Pomost będzie miał 16,5m długości, na końcu ma zostać poszerzony, tak by mogły znaleźć się na nim ławeczki do odpoczynku i łowienia ryb. — Pomost znajdzie się na środku stawu, który jest jednocześnie środkiem wsi, na przeciwko domu mieszkańca, który dba o jego czystość. Chcemy coś po sobie w tej wsi pozostawić, a pomost zbudowany będzie ze stalowych rur ocynkowanych ogniowo, wypełnionych rdzeniem żelbetowym, więc wystarczy na wiele lat — zapewnia pan Daniel. Prace wykonują między innymi po to, by po latach wrócić do rywalizacji o tytuł ,,Czysta i piękna zagroda- estetyczna wieś". — Nasza miejscowość wielokrotnie wygrywała w tym konkursie, aż organizatorzy zaczęli się śmiać, żebyśmy dali szansę innym. I przez kilka lat nie startowaliśmy. Tym razem planujemy zająć naprawdę dobre miejsce — mówi pan Daniel. Trzymamy kciuki! Film z wbijania pali dostępny jest do obejrzenia na nidzica.wm.pl

zl


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Grześ #3053571 | 188.147.*.* 30 sty 2021 18:22

    Poinformujcie mieszkańców co z obiecanym pomostem z jeziorka. Kto obiecał a nie dotrzymał słowa

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ann #3053660 | 90.254.*.* 30 sty 2021 13:37

    Gdyby to robili gminni urzędnicy, to sam projekt kosztował by 150 tyś., a wykonanie 300 tyś.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)