Być babcią, dziadkiem to radość i szczęście

2021-01-21 07:12:00(ost. akt: 2021-01-20 16:50:18)
W czasach internetu, tabletów, smartfonów trudno być ciekawym dziadkiem czy babcią. Czas to coś najcenniejszego, co można podarować wnukom

W czasach internetu, tabletów, smartfonów trudno być ciekawym dziadkiem czy babcią. Czas to coś najcenniejszego, co można podarować wnukom

Autor zdjęcia: pixabay.com

Dzień Babci i Dziadka to dzień niezwykły, nie tylko dla dzieci, ale przede wszystkim dla samych solenizantów. To dzień pełen uśmiechów, wzruszeń i radości. Babcia i Dziadek to bardzo ważne osoby w życiu każdego człowieka, a wnuki to szczęście naszych seniorów.
Janina, 68 lat
— Mam 4 wnuków, z których jestem bardzo dumna. Są moją radością, szczęściem i motywacją, żeby wciąż być aktywną. Te cudowne iskry życia, wszystkiego ciekawe, wiecznie pytające, ciągle czegoś chcące, reagujące miłością na miłość polegającą na cieszeniu się z tego, że... jesteś ty.
Wnuki na powrót wnoszą słońce w moje życie. Czasem umęczą. Zamęczą. A to sobie krzywdę zrobi, a to coś zbroi... Ale to wszystko nic, bo dla wnuków dziadkowie i babcie to tacy „jakby” rodzice, a dla dziadków i babć wnuki to takie „jakby” dzieci. Te dobre relacje i ta rola małych dzieci w życiu dojrzałych już ludzi oraz na odwrót, czyli relacje wnuków i dziadków, pokazują nam wagę i znaczenie więzi między ludźmi i pokoleniami. Tego elementu, który świat z uporem chce przerwać, pozbyć się jako zawadzającego i przeszłego. Rodzice cieszą się, że mają oddech od dzieci, a dzieciaki cieszą się, bo nie ma jak u babci i dziadka. No i dla babć i dziadków to radość, dlatego poświęcamy im całe swoje serce i uwagę.

Adam, 71 lat
— W czasach internetu, tabletów, smartfonów trudno być ciekawym dziadkiem. Myślę, że czas to coś najcenniejszego, co możemy podarować swoim wnukom. W naszym domu tak jest. Wnuki wiedzą, że zawsze i z każdym problemem mogą do nas przyjść, poradzić się, szukać wsparcia. Czasem z rodzicami nie chcą rozmawiać, wstydzą się czy boją. A do nas mogą przyjść i swobodnie porozmawiać. My zawsze mamy dla nich czas.
Myślę, że właśnie to jest piękne, że wnuki chcą mieć z nami kontakt, są w naszym życiu. Zawsze pamiętają o naszych urodzinach i świętach. Nasz dom jest zawsze dla nich otwarty, tak jak i nasze ramiona.

Danuta, 77 lat
— Bycie babcią to rola wprost stworzona dla mnie! Moje wnuki są już dorosłe, jestem już prababcią, ale kocham wszystkie dzieci — duże i małe. Kiedy po raz pierwszy 32 lata temu wzięłam na ręce swojego pierwszego wnuka, to poczułam taki ogrom miłości do tego maleństwa. To była chwila, która wciąż tkwi w mojej pamięci.
Mam 6 wnuków: 4 wnuczki i 2 wnuków, jestem też prababcią dla 2 maluchów. Kocham ich wszystkich jednakowo. Razem przeżywamy chwile radości, wspieramy się w chwilach trudnych. Wiem, że zawsze mogę na nich liczyć, bo ja też przez lata pokazałam im, że mogą mi zaufać i zawsze przyjść z problemem. Kiedyś to oni potrzebowali mnie, teraz jest na odwrót. Ale piękne jest to, że zawsze pamiętają, odwiedzają, robią zakupy, zawiozą do lekarza. I wciąż przychodzą po poradę. Łączy mnie cudowna więź z nimi.
Dzień Babci obchodzę nie tylko 21 stycznia ale za każdym razem, gdy moje wnuki mnie odwiedzają. Czas, który spędzamy razem, to najpiękniejszy prezent, jaki mogą mi dać!

Barbara, 62 lata
— Mam 3 wnuków, kocham je, choć widujemy się rzadko, bo mieszkają w Anglii. Przez pandemię już ponad rok nie widzieliśmy się. Tęsknię za nimi bardzo, bo jednak rozmowy telefoniczne to nie to samo. Bardzo mi ich brakuję, chciałabym ich przytulić, przygotować ulubione danie czy po prostu wyjąć stare albumy ze zdjęciami i opowiedzieć im o przodkach.
Wydaje mi się, że wnuki zazwyczaj sądzą, że dziadkowie już dawno przeżyli okres bycia rodzicem i nieustannej edukacji. Ale przecież niezależnie od różnicy wieku tworzą wspólnie więź, stając się dla nas, dziadków czy babć, światłem i źródłem szczęścia. Zadaniem nas, dziadków i babć, jest zaszczepienie we wnukach wartości i dziedzictwa emocjonalnego. To pozwoli im stać się lepszymi ludźmi w późniejszym życiu.
Wnuki tworzą nową generację, która dostarcza radości i nadziei każdemu z członków rodziny. Czekam na koniec pandemii, żeby w końcu je uściskać, wycałować i przytulić. Na Dzień Babci też pewnie porozmawiamy przez telefon, będą życzenia, wierszyki. Nie wyobrażam sobie życia bez moich wnuków.

Andrzej, 66 lat
— Uwielbiam dzieci, więc swoje wnuki traktuję jako dar od Boga. Odkąd jestem na emeryturze, z chęcią poświęcam im każdą wolną chwilę. Mam dwóch wnuków w wieku 10 i 7 lat. Chłopaki uwielbiają wspólnie spędzony aktywnie czas. Lubimy razem wybrać się na spacer do lasu, wykonywać prace przy domu, pomagają mi przy karmieniu zwierząt. Razem potrafimy nawet przygotować jakieś danie w kuchni. Cieszę się, że są chętni do działania i lubią przebywać ze mną.
Często opowiadam im, jak się żyło za moich młodych lat, o swojej rodzinie, pracy, szkole. Słuchają z zainteresowaniem. Miło mi, że chętnie spędzają ze mną czas. Kiedyś wnuczek powiedział mi, że chciałby w przyszłości być taki jak ja. To dla mnie najpiękniejsza nagroda. Bycie z nimi to najlepiej spędzony czas. Być dziadkiem to radość i szczęście.

Wysłuchała Joanna Karzyńska


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl