Kradzież boli jak napaść

Pani Zofia ma 94 lata, mieszka sama i nie lubi nikogo prosić o pomoc. Kilka dni temu, wchodząc po schodach do bloku, przewróciła się. Bo ktoś ukradł balustradę, której zawsze się przytrzymywała.

— Bardzo dobrze sobie radzę i jestem samowystarczalna. Ale swoje lata już mam i czasami mam trudności. Na przykład, gdy wchodzę po schodach, muszę się czegoś złapać, przytrzymać — opowiada pani Zofia, mieszkanka bloku przy ul. Pana Tadeusza w Olsztynie. — Dlatego, gdy jakiś czas temu zniknęła balustrada schodowa przy wejściu do mojego bloku, zmartwiłam się. Wejście do klatki było utrudnione, chociaż to tylko trzy schodki — zwłaszcza, gdy wracałam z zakupami. Dlatego chciałam, żeby spółdzielnia, która administruje blokiem, zamontowała nową. Dzwoniłam raz, drugi, trzeci… Balustrada się nie pojawiała. Aż przyszedł styczeń, spadły śniegi… Było ślisko. Przewróciłam się i poobijałam. Całe szczęście, że nic sobie nie złamałam. Ale boję się, że historia może się powtórzyć. Niby uważam, niby staram się iść wolno. Ale to jest chwila! Zwłaszcza, gdy mamy zimową pogodę. Przecież nie będę prosiła cały czas sąsiadów o pomoc. Póki mogę, chcę wszystko robić sama. Martwię się jednak, że balustrady nie będzie. Denerwuję się, że znowu się przewrócę, złamię nogę i zostanę uwięziona w domu. A że mieszkam sama, w moim wieku, nie będzie mi łatwo.

Co się stało z balustradą? I czy pojawi się nowa?

— W połowie grudnia 2020 roku została ukradziona balustrada schodowa przy wejściu do budynku przy ul. Pana Tadeusza 15. Zniknęły również zamki w wiatach śmietnikowych, co może oznaczać, że zarówno jedno jak i drugie padło łupem zbieraczy złomu — opowiada Wioletta Sawicka ze Spółdzielni Pojezierze. — Niezwłocznie zamówiliśmy nową balustradę ze stali kwasoodpornej. Ze względu na okres świąteczny oraz terminy w firmie, w której złożyliśmy zamówienie, montażu balustrady przy ul. Pana Tadeusza 15 jest przewidziany na 21 stycznia.

I dodaje: — Jest nam przykro z powodu nieszczęśliwego wypadku naszej mieszkanki. Jednakże przypominamy, że zgodnie z warunkami technicznymi przy wysokości schodów, jaka występuje przy tej klatce schodowej, czyli 40 centymetrów, balustrada nie musi być montowana. Jednak z uwagi na osoby starsze, nawet przy tak niskich schodach zewnętrznych, montujemy balustrady. Nadmieniamy również, że zarówno schody jak i chodniki będące w zasobach naszej spółdzielni, są zawsze na bieżąco oczyszczane i posypywane piaskiem, kiedy wymagają tego warunki atmosferyczne.

]Ada Romanowska

***

Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl