Lockdown i nakaz zakrycia twarzy bezprawne? Sądy nieprzychylne koronawirusowym obostrzeniom

2021-01-12 17:25:11(ost. akt: 2021-01-12 17:36:25)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Przez Polskę w ostatnich dniach przetacza się fala otwierających się – wbrew rządowym zakazom – biznesów. Eksperci zwracają uwagę, że postępowanie takich przedsiębiorców może mieć związek z - jakby nieco niezauważonym - wyrokiem sądu w Opolu, który uznał wprowadzony przez rząd lockdown i wynikający z niego zakaz działalności gospodarczej za niezgodny z konstytucją.
Chodzi o przełomowy - w świetle wprowadzonych przez rząd obostrzeń lockdownowych – wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, z dn. 27 października 2020 (sygn. II SA/Op 219/20). Czy to bomba z opóźnionym zapłonem?

Sąd administracyjny przyglądał się sprawie fryzjera, który otrzymał karę nałożoną przez miejscowy sanepid. Chodzi o zdarzenie z kwietnia 2020 roku, kiedy to przedsiębiorca (fryzjer) w swoim zakładzie ostrzygł klienta. Policja ukarała go za to mandatem w wysokości 500 zł, ponadto sanepid wymierzył mu 10 tys. zł za „niezastosowanie obowiązku czasowego ograniczenia prowadzenia przez przedsiębiorców działalności związanej z fryzjerstwem”. Ukarany mężczyzna złożył skargę, tłumacząc się, że nie miał możliwości złożenia wyjaśnień.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu przychylił się do skargi mężczyzny, ale – co istotne – z ważniejszych powodów. Otóż sąd uznał, że obostrzenia, które wprowadza rząd poprzez rozporządzenia nie mogą być ogóle podstawą do jakiegokolwiek karania. Sąd zauważył w uzasadnieniu, że ograniczenia praw i wolności konstytucyjnych (w przypadku fryzjera naruszono jego swobodę działalności gospodarczej zakazując mu jej - lockdown) może zostać wprowadzony wyłącznie poprzez wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. Sąd Administracyjny uznał, że kara nałożona na fryzjera na złamania lockdownowych obostrzeń jest po prostu niezgodna z prawem. Mówi o tym fragment uzasadnienia:

„W konsekwencji podejmowana w tym zakresie samoistna działalność prawotwórcza doprowadziła do objęcia regulacjami rozporządzenia materii ustawowej i naruszenia szeregu podstawowych wolności i praw jednostki, w tym wolności działalności gospodarczej z art. 22 Konstytucji. Zgodnie z tym artykułem ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny.”

Z przełomowego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu wynika jeszcze jedna kwestia. Mandaty za brak maseczki były de facto bezprawne i naruszały konstytucję. Teraz każdy, kto został ukarany mandatem lub wnioskiem do sanepidu przez jakiegoś funkcjonariusza, ma otwartą drogę prawną do pozwania go o naruszenie dóbr osobistych. Policjanci będą musieli płacić z prywatnych środków, niezależnie od tego, jaki sąd uzna stopień współwiny Skarbu Państwa?

Z kolei na początku tygodnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie udostępnił uzasadnienie wyroku, jaki wydał w listopadzie. Chodzi o obywatela, który został ukarany za brak zakrycia twarzy grzywną w wysokości 5 tys. zł nałożoną przez sanepid.

Mężczyzna próbował się odwoływać do miejscowego inspektora, ale bez pozytywnego dla siebie skutku. Grzywna została podtrzymana, więc obywatel zwrócił się do WSA, a sąd uchylił nałożoną na mężczyznę karę i orzekł, że nakaz zasłaniania nosa można nałożyć tylko i wyłącznie na osoby podejrzane o zachorowanie lub chore na chorobę zakaźną. Inne działania – czyli w tym wypadku wymaganie maseczki od de facto przypadkowego człowieka - nie są po prostu zgodne z ustawą o zwalczaniu chorób zakaźnych. Władze wprowadziły nakaz noszenia zakrycia twarzy poprzez rozporządzenie, a sąd uznał, że było to pozaprawne wyjście poza zapisy wspomnianej ustawy. Czytamy o tym w uzasadnieniu wyroku:

„W ocenie Sądu, doszło (…) do naruszenia art. 92 ust. 1 Konstytucji RP albowiem rozporządzenie wykonawcze wykraczało w tej części poza granice delegacji ustawowej, ponieważ nie może jej uzupełniać, rozbudowywać ani modyfikować (…). Należy zatem stwierdzić, że skoro zdarzenie faktyczne będące podstawą nałożenia na skarżącego obowiązku zakrywania nosa i ust miało miejsce […] kwietnia 2020 r., tj. w trakcie obowiązywania rozporządzenia RM z 19 kwietnia 2020 r., które jak wyżej wskazano zostało wydane z przekroczeniem delegacji ustawowej, to tym samym tenże obowiązek został nałożony bez podstawy prawnej. W konsekwencji nałożenie sankcji administracyjnej (kary pieniężnej) zawartej w przepisie art. 48a ust. 1 pkt 5 ustawy za naruszenie obowiązku zakrywania nosa i ust (art. 46b pkt 4 ustawy), należy uznać za niezgodne z prawem”

mch / na podst. businesinsider/dgp/nczas



Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. haha #3041149 | 5.173.*.* 14 sty 2021 16:17

    milicjanci będą pozywani i będą płacić odszkodowania ze swojej kasy? ha ha. no proszę. mam nadzieję, ze ludzie będą walczyć o swoje i nie odpuszczą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. X #3039564 | 89.228.*.* 12 sty 2021 21:16

    Mam pytanie to dlaczego na posiedzeniach (rozprawach0 Sędziowie i reszta obsługi siedzą w maskach? POPULIŚCI !

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)