Andrzej Malinowski w dolinie Valle de Vinales

2021-01-10 10:13:04(ost. akt: 2021-01-10 10:33:12)
„Murale de la Prehistoria” wykonany na polecenie Fidela Castro przedstawia ewolucję człowieka do ostatniego ogniwa rozwoju – „człowieka socjalizmu”

„Murale de la Prehistoria” wykonany na polecenie Fidela Castro przedstawia ewolucję człowieka do ostatniego ogniwa rozwoju – „człowieka socjalizmu”

Autor zdjęcia: Andrzej Malinowski

Andrzej Malinowski ferie zimowe 2021 spędza na Kubie. To już 116 państwo, które zwiedza. Kolejnego dnia wybrał się w dolinę Vinales w pobliżu gór Sierra de los Organos. To historyczny region uprawy tytoniu tradycyjnymi metodami.

9.01.2021 r., Hawana, Vinales, Park Narodowy Vinales

Udaliśmy się do doliny Vinales, miejsca przepięknego. 3 godziny jazdy na zachód autobusem z Hawany w jedną stronę. Bardzo urodzajne gleby i duża wilgotność czynią dolinę wyjątkową w porównaniu z pozostałą częścią Kuby. Valle de Vinales położona jest w otoczeniu gór Sierra de los Organos w prowincji Pinar del Rio. Jest to historyczny region uprawy tytoniu – tradycyjnymi metodami.

Rolnicy (nie mogą mieć ziemi na własność) orzą jeszcze pługami przy pomocy krów i bawołów. Dzierżawione od państwa pola znajdują się przy samym domu. A przed każdym domem obowiązkowe bujane drewniane fotele. Bardzo ciekawe są suszarnie tytoniu, te tradycyjne zbudowane są z liści palmowych (ściany, dach). Kuba słynie na cały świat z produkcji cygar. Z cygarami prawie nigdy nie rozstawali się Che Guevara i Fidel Castro. W 2019 r. Kuba zarobiła na eksporcie cygar aż 530 milionów dolarów.

Pierwsze wypalane na Kubie cygara należały do rytuałów religijnych i nie miały wiele wspólnego z cygarami, którymi dziś zachwyca się świat. Tytoń paliło się zawinięty w liściach kukurydzy. Takie „cygara” często wykorzystywane były w afrykańskim kulcie Santería, który przywędrował na Kubę wraz z niewolnikami.
Z kolei Indianie Taino, rdzenna ludność, wykorzystywała nasiona drzewa cojobana – znanego ze swoich halucynogennych właściwości – do rytuału zwanego „cohoba”. Polegał on na wciąganiu nasion drzewa do nosa przez szamana, który wpadał w trans i mógł komunikować się z bóstwami poza światem. Zatem historia cygar zaczyna się na Kubie. To tutaj odkrywcy Nowego Świata zobaczyli, że można palić tytoń. Cygara jakie znamy dzisiaj Hiszpanie zaczęli skręcać jako pierwsi w 1717 roku w Sewilli. To właśnie w Hiszpanii powstały pierwsze fabryki cygar. Kubie zezwolili na samodzielną produkcję w 1821 r.

Pierwszy etap produkcji cygar to przygotowanie sadzonek tytoniu. W sierpniu rozpoczyna się przygotowanie gleby pod wysadzenie nasion, które trwa około 45 dni. Kiedy ziemia jest odpowiednio wilgotna przychodzi czas wysiewania. Nasiona tytoniu mają około 0,5 mm. Po kolejnych 45 dniach wybierane są najlepsze i najpiękniejsze sadzonki i ich przeszczepy. To one trafią na plantację, gdzie będą posadzone od siebie w odległości około 20-25 cm. Na Kubie wszystko wykonywane jest ręcznie, bez chemii i środków ochrony roślin, stąd tak dużo ludzi pracujących na polach. Tytoń dojrzewa około 3 do 5 miesięcy osiągając wysokość 1,5 m. Kiedy liście stają się aromatyczne i łatwo odłamują się od łodygi następuje proces zbierania i nawlekania na druty. Liście schną około 2-3 miesiące. Nie są później ani kruche, ani łamliwe. Po zagięciu nie pękają, a wracają do poprzedniego kształtu. To właśnie sekret doskonale wysuszonych liści, przy zachowaniu około 18 proc. wody w ich składzie. Na Kubie farmerzy odsprzedają 90% swoich zbiorów rządowi, a pozostałe 10% mają do swojej dyspozycji. Później następuje czas na selekcję liści i ich podział. W końcu przychodzi czas na zwijanie. Mistrzem w tej czynności jest Roller Master. Jest to praca żmudna i wymagająca dużej uwagi. W wielu fabrykach w czasie zwijania cygar pracownikom czyta się na głos książki czy gazety, by umilić czas spędzony za stołem.

„Zwijacze” uchodzą za osoby bardzo wykształcone i oczytane. Sam kurs, by zostać rollerem trwa 9 miesięcy. Szkółki takie znajdują się przy fabrykach cygar, w których później uczniowie znajdują zatrudnienie. Średnio jedna osoba w fabryce zwija dziennie 80-150 sztuk cygar. Wszystko zależy od rozmiaru cygara jakim akurat się zajmuje. Każde cygaro jest od początku do końca zwijane przez tę samą osobę. Rekord zwinięcia najdłuższego cygara świata należy oczywiście do Kubańczyka. W 2016 r. Jose Castelar pobił swoje wcześniejsze rekordy i zwinął cygaro z 80 kg liści tytoniu, które mierzyło sobie 100 metrów. Proces zwijania zajął mu 8 dni i kolejny raz trafił do Księgi Rekordów Guinessa. Samych liści Kuba produkuje 30 tys. ton rocznie, a fabryk cygar na wyspie jest 96.

Dolina Vinales leży wśród charakterystycznych formacji skalnych – mogotów. Są to ostańce wapienne, pozostałość po dawnych łańcuchach górskich. Widoki cudowne. Ostańce erozyjne porasta bujna roślinność. Formacje te pełne są jaskiń, w jednej z nich byłem. W jaskiniach chronili się Indianie w czasie hiszpańskiej inwazji. 4 km na zachód od doliny znajduje się gigantyczne malowidło „Murale de la Prehistoria”, wykonane w latach 60. XX wieku na zlecenie Fidela Castro. Mural przedstawia ewolucję człowieka do ostatniego ogniwa rozwoju – „człowieka socjalizmu”. Jego wykonanie trwało 5 lat.

Na stacji benzynowej do kupienia widziałem tylko wodę, pieluchy i jeden gatunek wina, a tak … puste półki. Chce się i śmiać, i płakać jednocześnie, tylko że Kubańczykom do śmiechu nie jest. Jeżdżące po drogach „blaszane dinozaury” i konne zaprzęgi tworzą specyficzny klimat kubańskiej rzeczywistości.