Jarek Kordaczuk i Iza Kościesza: Wszyscy jesteśmy częścią sonosfery

Czy zastanawiałeś się nad tym, co ci zostanie z otaczających dźwięków, gdy zamkniesz oczy? Czy czajnik będzie gwizdał w ten sam sposób, jak wtedy, gdy widzisz od gorąca podskakującą pokrywkę? Może to gwizdanie będzie już inne, jeszcze bardziej świszczące i dosadne? A może niepopędzany widokiem niecierpliwego naczynia odkryjesz „nie widząc” w tych codziennych dźwiękach bardziej przyjazne niż zazwyczaj tony?

A co, gdy kiedyś nie zadrzesz głowy w poszukiwaniu lecących nad tobą gęsi, tylko wręcz przeciwnie, spuścisz ją, zamkniesz oczy i pozwolisz rozejść się temu dźwiękowi po kościach? Czy przejdzie cię dreszcz większy niż zazwyczaj? Nieuchwytna tęsknota za odległym nieznanym krajem? A może w strachu szybko otworzysz oczy, szukając znajomego klucza na niebie? Jakiegoś osadzenia w przestrzeni?

A czy próbowałeś już strzelić sobie palcem z policzka? Znasz ten dźwięk? Zbyt trudne? To może mycie luster — bardziej banalne. Czy myślałeś o tym, jak krople ze spryskiwacza spadają na gładka taflę? Jak naprawdę brzmi to psiknięcie? Co tak naprawdę myślisz i czujesz, gdy doświadczasz dźwięków?

1.
Wytwórnię Zdarzeń Sonokinetycznych (wytworniazdarzen.pl) odwiedziłam 29 grudnia 2020 roku, dzień po jej trzecich urodzinach, które Jarek Kordaczuk i Iza Kościesza, jej twórcy, obchodzili koncertem.

Versorium, bo tak się nazywał koncert, działo się w tej sali w realu, ale publiczność z wiadomych przyczyn mogła uczestniczyć wyłącznie on-line.

[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w poniedziałkowym (4 stycznia) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl