Modelarstwo jak służba - wymaga cierpliwości, wciąga i podnosi poziom adrenaliny
2020-12-30 15:16:04(ost. akt: 2020-12-30 15:29:13)
Co łączy te wszystkie cechy z pasją do modelowania i wykonywaniem codziennych obowiązków służbowych? Na to pytanie odpowiedź zna sierż. szt. Rafał Szymborski z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie, który od blisko 29 lat z sukcesami zajmuje się modelarstwem. Jego makietę olsztyńskiego zamku z czasów Mikołaja Kopernika wciąż można podziwiać w miejscu, które przedstawia.
Sierż. szt. Rafał Szymborski to doświadczony policjant, który na co dzień służy w referacie patrolowo – interwencyjnym Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Swoją przygodę z mundurem rozpoczął w czerwcu 2013 roku, jako kursant Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego Wydziału Prewencji III Komisariatu Policji w Gdańsku. Ze szczycieńską jednostką związany jest od października 2014 roku.
Spokojny, opanowany, cierpliwy i wytrwały to cechy, które świetnie do niego pasują. Skąd się wzięły? Z pasji do modelowania. Jeszcze jako student, jako jedyny miał możliwość obronić swoją pracę magisterską na Zamku Kapituły Warmińskiej w Olsztynie. Wszystko za sprawą makiety Zamku Olsztyńskiego z czasów Mikołaja Kopernika, którą wykonał własnoręcznie, dzięki swojemu zamiłowaniu do modelarstwa. Pracę szczycieńskiego policjanta, do dziś można w tym miejscu zobaczyć.
Co prawda później miał długą, bo prawie 14-letnią przerwę od swojej pasji, ale wrócił do niej z przytupem. Po roku ponownego sklejania modeli zajął II miejsce w Mistrzostwach Polski Mikromodeli, a także II miejsce w Europejskich Mistrzostwa Modelarstwa, które odbyły się w Bułgarii.
Co daje policjantowi ta pasja? Jak sam mówi: - Zdobyte podczas wielogodzinnych, wymagających ogromnej precyzji i opanowania umiejętności, wykorzystuje w codziennej służbie. Jest to mój sposób na siebie i mój sposób na od stresowanie. Modelarstwo wymaga ogromnej cierpliwości, zawziętości i dokładności. Często mamy do czynienia z elementami, które są cienkie jak ludzki włos. W zawodach zaś brana jest pod uwagę liczba elementów, ich skala oraz idealne odwzorowanie modelu. Nie jest to łatwe, bo nie zawsze mamy możliwość dotrzeć do konkretnego egzemplarza i aż tak szczegółowo mu się przyjrzeć. Wtedy zaczyna się walka z historią, wertowanie książek i szukanie źródła, które w jak największym stopniu przybliżą nam dany eksponat. To jest mega wciągające i daje ogromnego kopa adrenaliny, podobnie jak służba.
Co prawda później miał długą, bo prawie 14-letnią przerwę od swojej pasji, ale wrócił do niej z przytupem. Po roku ponownego sklejania modeli zajął II miejsce w Mistrzostwach Polski Mikromodeli, a także II miejsce w Europejskich Mistrzostwa Modelarstwa, które odbyły się w Bułgarii.
Co daje policjantowi ta pasja? Jak sam mówi: - Zdobyte podczas wielogodzinnych, wymagających ogromnej precyzji i opanowania umiejętności, wykorzystuje w codziennej służbie. Jest to mój sposób na siebie i mój sposób na od stresowanie. Modelarstwo wymaga ogromnej cierpliwości, zawziętości i dokładności. Często mamy do czynienia z elementami, które są cienkie jak ludzki włos. W zawodach zaś brana jest pod uwagę liczba elementów, ich skala oraz idealne odwzorowanie modelu. Nie jest to łatwe, bo nie zawsze mamy możliwość dotrzeć do konkretnego egzemplarza i aż tak szczegółowo mu się przyjrzeć. Wtedy zaczyna się walka z historią, wertowanie książek i szukanie źródła, które w jak największym stopniu przybliżą nam dany eksponat. To jest mega wciągające i daje ogromnego kopa adrenaliny, podobnie jak służba.
Sierż. szt. Rafał Szymborski podkreśla, że w przypadku jego pasji nieodzownym elementem jest zamiłowanie do historii. Bez niej dotychczasowe osiągnięcia nie byłyby możliwe.
- Cieszę się, że praca w Policji dalej mi możliwości rozwijania mojej pasji, a moje hobby zaś możliwość rozwijania cech oraz umiejętność przydatnych w służbie – podsumowuje policjant.
- Cieszę się, że praca w Policji dalej mi możliwości rozwijania mojej pasji, a moje hobby zaś możliwość rozwijania cech oraz umiejętność przydatnych w służbie – podsumowuje policjant.
(ic/tm)
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Dziad. #3031269 | 79.191.*.* 30 gru 2020 22:13
Dobijam 50tki.W Olsztynie było kilka modelarni lotniczych i dwie szkutnicze.Jako dzieciaki mieliśmy zabawę(chodziliśmy do dwóch) i sporo nas to nauczyło.Szacun dla Pana z artykułu może zarazi jakieś dzieciaki pasją i wyjmie je ze szponów konsoli i social media :-).
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
Czytelnik #3031234 | 188.146.*.* 30 gru 2020 21:10
Gość wystawia się na strzał - pewnie w miejscu pracy ( kraty , rodzaj czajnika ) , mundur - a wszędzie dookoła zabawki - włącznie z modelel Rosomaka do dklejenia na biurku ... a jakie są obowiązki służbowe ???
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
czaja #3031110 | 176.97.*.* 30 gru 2020 19:22
W Bartoszycach też modelarstwo tyle, że lotnicze https://www.facebook.com/ModelarzeBartos zycePl
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
typ #3031050 | 88.156.*.* 30 gru 2020 18:43
Ja tam widzę st. sierż.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz