To nie zarzuty, chcemy tylko wyjaśnić sprawę

2020-12-13 11:31:00(ost. akt: 2020-12-11 18:45:04)
Ulica Bratkowa

Ulica Bratkowa

Autor zdjęcia: Paweł Jaszczanin

Stawiguda pyta Olsztyn o możliwość przeprojektowania przebudowy ulicy Bratkowej, która wyznacza granicę między obiema gminami. Olsztyński ratusz z kolei... dziwi się pytaniom, bo przecież gmina uczestniczy w projektowaniu.
Przypomnijmy, że po stronie Olsztyna droga będzie szła wyżej ze względu na różnicę poziomu terenów, więc konieczne — według projektu — wydaje się stworzenie dwumetrowego muru oporowego. Graniczna ulica jest popularnym traktem spacerowym (mimo bardzo słabej nawierzchni). Nie tylko dla mieszkańców, ale też pobliskich osiedli. Miasto i gmina postanowiły wspólnie przebudować tę ulicę. Ruch rozsądny, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że w okolicy nie brakuje inwestycji w poprawę komfortu — zwłaszcza pieszych.

W poprzedniej rozmowie z wójtem Stawigudy dowiedzieliśmy się, że w projekcie faktycznie znalazł się mur oporowy, a jego budowę wymusił — najprawdopodobniej — kolektor wody, którego przebudowa miałaby być znacznie za droga. Rozważając ekonomiczne aspekty wybudowania tego muru, wójt przyznał, że gmina wysłała do Olsztyna pismo z zapytaniem o możliwość innego zaprojektowania przebudowy. Olsztyn z kolei zdziwił się pytaniami, bo „przedstawiciele tej gminy uczestniczą w projektowaniu, a sama gmina ma partycypować w kosztach, zatem wszystkie ustalenia są wspólne”.

Co się teraz dzieje w tej sprawie? Według naszych informacji po publikacji ostatniego artykułu, okoliczni właściciele działek zaczęli interweniować w gminie, bo nikt z nimi niczego nie uzgadniał. Pytamy więc ponownie o przebudowę drogi.

— Olsztyn twierdzi, że Stawiguda uczestniczyła w projektowaniu i ma udział w kosztach. Skąd więc te pytania do ratusza?

— Faktycznie, uczestniczymy w rozmowach i nie wypieramy się, że nie zaakceptowaliśmy projektu. Ale to nie są z naszej strony zarzuty, tylko chęć wyjaśnienia sprawy — podkreśla Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda. — Jeden z mieszkańców zwrócił nam uwagę, że wysoki mur oporowy może stanowić problem. I dlatego badam sprawę. Mój pracownik zwrócił mi uwagę na prawdopodobne przyczyny tego rozwiązania, więc zapytaliśmy lidera projektu o to, co było powodem konstrukcji tego muru i czy nie da się go obniżyć. Odpowiedź przyszła w środę (9 grudnia — red.). Moi pracownicy faktycznie nie zauważyli w tym murze problemu, ale skoro ktoś zwrócił nam na to uwagę, to chcemy się dowiedzieć, czy da się to poprawić — wyjaśnia wójt Stawigudy. — Wszystko po to, żeby nie brnąć w coś, co można już dziś wyeliminować. Upieranie się przy złych rozwiązaniach w projekcie jest błędne. Przecież często zmieniamy projekty, pozwolenia na budowę, przebieg inwestycji po to, żeby było lepiej — przypomina. — Jeśli na etapie projektowania faktycznie mamy niedopatrzenie, to trzeba to sprawdzić i poprawić.

— Czy mieszkańcy faktycznie interweniowali w gminie i pytają o ustalenia, bo podobno nikt z nimi niczego nie konsultował? — pytamy.

— Ostatnio oficjalnych interpelacji w tej sprawie nie było. Ostatnie pismo w sprawie ulicy Bratkowej pojawiło się w ubiegłym roku. To było ogólne pismo z protestem przeciwko budowie ulicy Bratkowej w takiej formie, jak zaprojektowali ją projektanci — mówi Michał Kontraktowicz.

O komentarz poprosiliśmy też olsztyński Urząd Miasta. Wiele odpowiedzi znajdziemy w piśmie, które w środę trafiło do Stawigudy. Olsztyn zawarł umowę na opracowanie dokumentacji projektowej. Na spotkaniu (8 sierpnia 2018 roku) przedstawiono koncepcję przebiegu drogi. Brali w nim udział przedstawiciele gminy Stawiguda.

„Uczestnicy spotkania, poza innymi ustaleniami, jednomyślnie zdecydowali o konieczności takiego rozwiązania projektowego, które przewidywać będzie budowę jezdni na różnych poziomach, tak by zapewnić dojazd do nieruchomości po obydwu stronach drogi” — czytamy w piśmie.

Koncepcja drogi została ostatecznie zaakceptowana 28 lutego 2019 roku. Dlaczego zdecydowano się na mur oporowy? Pismo wspomina o zmianie przepisów, które nałożyły na zarządców dróg obowiązek zlokalizowania w pasie drogowym kanału technologicznego. Do tego doszło specyficzne ukształtowanie terenu. Jedno z rozwiązań zakładało poszerzenie pasa drogowego o blisko 3 metry, ale zaprotestowali mieszkańcy i ostatecznie odrzucono to rozwiązanie ze względów ekonomicznych — trzeba było więc szukać innego rozwiązania. Nie udało się uzgodnić rozwiązań projektowych z operatorem sieci energetycznej, a na dodatek wybuchła epidemia, co jeszcze bardziej opóźniło prace, a część ustaleń straciła ważność. Mur musi być tak wysoki ze względu na ukształtowanie terenu — różnica wynosi od 0,6 m do 1,7 m.

Do tematu wrócimy.

Paweł Jaszczanin
p.jaszczanin@gazetaolsztynska.pl


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

XMA Header Image

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jj #3021881 | 188.146.*.* 17 gru 2020 17:39

    To może niech zaczną budowę drogi od strony ulicy Grabowej? Mieszkańcy tej części będą skakać z radości ! A z czasem wyjaśni się kwestia muru oporowego.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. CC #3020210 | 5.173.*.* 14 gru 2020 11:08

    Gdyby zrobić tam tramwaje, to zapłaci za to Unia.......po co się kłócić ??????

    odpowiedz na ten komentarz

  3. mm #3020152 | 176.221.*.* 14 gru 2020 09:45

    Ludzie zrobili gównoburzę nie wiadomo o co. Nie wiem czy ktoś tam był i widział jakie tam jest ukształtowanie terenu. Teren po stronie miasta - wysoko, teren po stronie Stawigudy bardzo nisko. Dodatkowo ludzie sami jeszcze obniżyli działki. Weź teraz wykonaj dojazdy do tych działek żeby miało to ręce i nogi. Nie da się.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. lech #3019983 | 83.5.*.* 13 gru 2020 17:48

    Czy przy projektowaniu ul.Batkowej będzie uwzględnione wykonanie skrzyżowania tej ulicy z ul.Srebrną i Kwiatową.Wykonane w tym roku chodniki na ul.Kwiatowej kończą się od strony ul.Srebrnej w sposób nie gwarantujący ludziom przejście suchą stopą bez ubrudzenia obuwia w błocie.Brakuje raptem kilku metrów nawierzchni chdnika.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. wiejski chłopek #3019977 | 81.190.*.* 13 gru 2020 17:17

      Gdzie byli Urzędnicy gdy wydawano decyzje o pozwoleniu na budowę domów usytuowanych wzdłuż ul. Bratkowej? Gdzie byli ci sami Urzędnicy gdy właściciele działek położonych w tym obrębie dokonywali niwelacji terenu zmieniając rzędne? Nikt nie widział problemu, bo wpadała kasa za wydanie pozwoleń. Obyście się nie obudzili za późno Państwo Urzędniczy z Burmistrzem i Prezydentem na czele.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (6)