Chora? No, to jadę do garnizonu!
2020-12-05 19:47:36(ost. akt: 2020-12-05 19:38:09)
Ilekroć mnie lub komuś z mojej rodziny coś dolega — zapada jedna konstruktywna decyzja: trzeba jechać do garnizonu. I nie ma dyskusji. Jeśli tak się jednak składa, że decyzja zapada przy osobach postronnych, budzi najczęściej lekką konsternację. Gdzie...?
Sęk bowiem w tym, że całe lata w bezpośredniej bliskości do ówczesnego 103 Szpitala Wojskowego z Przychodnią w Olsztynie mieszkała moja babcia, która osiadłszy tam zaraz po przymusowej przeprowadzce z Wilna, uparcie określała cały teren mianem szpitala garnizonowego lub jeszcze krócej: garnizonu. No i skutek był taki, że na pytanie: — Gdzie mieszka twoja babcia? — jako mała, acz rezolutna dziewczynka odpowiadałam konsekwentnie: — Koło garnizonu.
Inna rzecz, że jako wnuczka pilota wojskowego od zarania żywota sama z siebie mam wielkie zamiłowanie do munduru, służb mundurowych i wszelkiej militarnej architektury. Nie bez kozery i nie przez przypadek mieszkam przecież w koszarach. I mimo że 103 Szpital Wojskowy w 2009 r. zmienił się w Szpital Uniwersytecki, a 3 lata później w Uniwersytecki Szpital Kliniczny (USK), do dziś uparcie i niezmiennie określam go mianem garnizonu. I jadąc do mojej pani doktor pierwszego kontaktu lub do jednego z wielu specjalistów, za każdym razem z dreszczem błogiej bojaźni wspominam widok żołnierza, który stał ...
Ten artykuł ukazał się w papierowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.
Dlatego na gazetaolsztynska.pl jest dostępny tylko dla prenumeratorów naszego elektronicznego wydania.
Jak je otrzymać? To proste. Na początek kliknij tutaj:
kupgazete.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Były ministrant 1964-71 w Olsztynie #3016652 | 37.248.*.* 6 gru 2020 08:10
Za byłym lekarzem chirurgiem płk Piotrem A lekarzem tego szpitala.To wykańczalnia ludzi.Były komendant też mój sąsiad do śmierci dr.płk.Walenty B też nie chwalił.Takie były czasy sam leżałem tam w 1978 roku.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)