Drugi tramwaj dotarł do Olsztyna
2020-11-29 12:34:40(ost. akt: 2020-11-29 12:35:01)
Artykuł
sponsorowany
Przed godziną trzecią w nocy z czwartku na piątek (26/27 listopada) dotarł do Olsztyna drugi z tureckich tramwajów Panorama, produkowanych specjalnie dla Olsztyna. Wkrótce rozpoczną się odbiory techniczne pojazdów, które są już w bazie MPK.
Bursa-Stambuł-Triest-Suben-Drezno-Warszawa-Olsztyn to w największym skrócie trasa, jaką przebył tramwaj Durmazlara, by pojawić się w zajezdni Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Z Turcji do Włoch pojazd podróżował promem, resztę trasy przebył na lawecie.
Transport mierzącego ponad 30 metrów tramwaju to skomplikowana operacja logistyczna. Ze względu na gabaryty konwój mógł podróżować tylko w nocy i nie najkrótszą możliwą trasą. Dlatego podróż Panoramy trwała ponad 10 dni - zaczęła się w Bursie 15 listopada.
- Teraz czas na formalności, związane m.in. ze sprawami celnymi - mówi prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. - Natomiast z początkiem grudnia powinny zacząć się odbiory techniczne pierwszych dwóch składów, jakie są już w naszym mieście.
Według harmonogramu odbiory powinny potrwać do połowy grudnia. Będą polegać m.in. na pomiarach obciążenia osi, zużycia energii, sprawdzona zostanie komunikacja radiowa i system informacji pasażerskiej. Nie zabraknie też jazd testowych i szkoleń dla motorniczych.
Panoramy dla Olsztyna są dłuższe od Solarisów Tramino i mają 32,5 metra długości, tak jak obecne 2,5 metra szerokości oraz pomieszczą min. 210 pasażerów, z czego 40 na miejscach siedzących (+4 składane). Drzwi za kabinami motorniczego będą jednoskrzydłowe, natomiast pozostałe cztery pary – dwuskrzydłowe, jak w obecnie użytkowanych przez nas pojazdach.
Każdego kolejnego miesiąca - aż do maja (termin dostawy tego składu mijał 18 grudnia) - do Olsztyna mają trafiać po dwa tramwaje. Łącznie będzie ich 12. Druga Panorama, to nie jedyny sprzęt, jaki trafił do zajezdni MPK. Są tam już nowe podnośniki oraz holownik warsztatowy.
- Ten niewielki pojazd znakomicie ułatwi pracę w warsztacie tramwajowym - mówi rzecznik MPK Olsztyn, Cezary Stankiewicz. - Będzie służył do holowania ważących kilka ton wózków tramwajowych a nawet, i to bez trudu, przeciągnąć cały tramwaj. Według specyfikacji producenta ten holownik może ciągnąć pojazdy o masie nawet 300 ton.
Pojazd porusza się na skrętnych kołach gumowych - może jeździć po torach i innych twardych nawierzchniach. Jedno ładowanie akumulatorów wystarczy na ponad tydzień pracy. Jest sterowany zdalnie, specjalnym pilotem.
Transport mierzącego ponad 30 metrów tramwaju to skomplikowana operacja logistyczna. Ze względu na gabaryty konwój mógł podróżować tylko w nocy i nie najkrótszą możliwą trasą. Dlatego podróż Panoramy trwała ponad 10 dni - zaczęła się w Bursie 15 listopada.
- Teraz czas na formalności, związane m.in. ze sprawami celnymi - mówi prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. - Natomiast z początkiem grudnia powinny zacząć się odbiory techniczne pierwszych dwóch składów, jakie są już w naszym mieście.
Według harmonogramu odbiory powinny potrwać do połowy grudnia. Będą polegać m.in. na pomiarach obciążenia osi, zużycia energii, sprawdzona zostanie komunikacja radiowa i system informacji pasażerskiej. Nie zabraknie też jazd testowych i szkoleń dla motorniczych.
Panoramy dla Olsztyna są dłuższe od Solarisów Tramino i mają 32,5 metra długości, tak jak obecne 2,5 metra szerokości oraz pomieszczą min. 210 pasażerów, z czego 40 na miejscach siedzących (+4 składane). Drzwi za kabinami motorniczego będą jednoskrzydłowe, natomiast pozostałe cztery pary – dwuskrzydłowe, jak w obecnie użytkowanych przez nas pojazdach.
Każdego kolejnego miesiąca - aż do maja (termin dostawy tego składu mijał 18 grudnia) - do Olsztyna mają trafiać po dwa tramwaje. Łącznie będzie ich 12. Druga Panorama, to nie jedyny sprzęt, jaki trafił do zajezdni MPK. Są tam już nowe podnośniki oraz holownik warsztatowy.
- Ten niewielki pojazd znakomicie ułatwi pracę w warsztacie tramwajowym - mówi rzecznik MPK Olsztyn, Cezary Stankiewicz. - Będzie służył do holowania ważących kilka ton wózków tramwajowych a nawet, i to bez trudu, przeciągnąć cały tramwaj. Według specyfikacji producenta ten holownik może ciągnąć pojazdy o masie nawet 300 ton.
Pojazd porusza się na skrętnych kołach gumowych - może jeździć po torach i innych twardych nawierzchniach. Jedno ładowanie akumulatorów wystarczy na ponad tydzień pracy. Jest sterowany zdalnie, specjalnym pilotem.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
LLI #3014141 | 88.156.*.* 29 lis 2020 17:49
a ten pierwszy ile razy wyjechał i wypadł z torów ktoś cos powie na ten temat
odpowiedz na ten komentarz