Joanna Keszka: Odwaga w sypialni się opłaca [ROZMOWA]
2020-11-29 16:10:23(ost. akt: 2020-11-27 13:45:23)
Mężczyznom, którzy naoglądali się filmów pornograficznych często wydaje się, że są bogami seksu – mówi Joanna Keszka, edukatorka seksualna. Zachęca, by spojrzeć na seks z innej strony. Tej mniej poważnej.
— O seksie mówi już pani od lat, właśnie ukazała się pani książka „Potęga zabawnego seksu”. Ale czy o tym, by czerpać radość z seksu, wciąż trzeba nam przypominać?
— Tak, bo wciąż w tych polskich sypialniach panuje taki poważny, nobliwy nastrój. Pisząc „Potęgę zabawnego seksu” chciałam pokazać, że można spojrzeć na seks z zupełnie innej perspektywy. Byśmy w końcu przestali myśleć nieustannie o tym, co nam w sypialni wypada, a co nie wypada robić. Postawić krok w kierunku tego, co nie jest tak szalenie poważne, sprawdzone, ograne i znane. Przekroczyć konserwatywne granice wyznaczone przez linię penisa i pochwy. Wbrew zasadom, zakazom, niepewności własnej i cudzej, konwenansom, opiniom innych na nasz temat, krępującym przekonaniom, na przekór przaśności i bylejakości. Pozwolić sobie na trochę swobody we własnym łóżku. Powinniśmy mówić, na co mamy właściwie ochotę w sypialni. A odpowiedź na to pytanie nie zawsze jest prosta.
— Tak, bo wciąż w tych polskich sypialniach panuje taki poważny, nobliwy nastrój. Pisząc „Potęgę zabawnego seksu” chciałam pokazać, że można spojrzeć na seks z zupełnie innej perspektywy. Byśmy w końcu przestali myśleć nieustannie o tym, co nam w sypialni wypada, a co nie wypada robić. Postawić krok w kierunku tego, co nie jest tak szalenie poważne, sprawdzone, ograne i znane. Przekroczyć konserwatywne granice wyznaczone przez linię penisa i pochwy. Wbrew zasadom, zakazom, niepewności własnej i cudzej, konwenansom, opiniom innych na nasz temat, krępującym przekonaniom, na przekór przaśności i bylejakości. Pozwolić sobie na trochę swobody we własnym łóżku. Powinniśmy mówić, na co mamy właściwie ochotę w sypialni. A odpowiedź na to pytanie nie zawsze jest prosta.
— Skąd mamy wiedzieć, czego chcemy, skoro u nas praktycznie nie rozmawia się o seksualności.
— No tak, bo u nas sferę seksualności wyznaczają trzy wyrazy rozpoczynające się na literę „P”, czyli penis, pozycja i penetracja. Piszą do mnie kobiety, które zwierzają się, że poznają nowych partnerów i ci zwykle zapewniają, że są dobrymi kochankami. Dlaczego? Bo znają się na pozycjach, seksie oralnym i próbowali nawet seksu analnego. Tak naprawdę te stwierdzenia świadczą jedynie o braku edukacji seksualnej tych panów. Bo włożyć penisa do dowolnego otworu na mapie kobiecego ciała nie jest bardzo zaawansowaną umiejętnością erotyczną. Mężczyznom, którzy naoglądali się filmów pornograficznych często wydaje się, że są bogami seksu.
— No tak, bo u nas sferę seksualności wyznaczają trzy wyrazy rozpoczynające się na literę „P”, czyli penis, pozycja i penetracja. Piszą do mnie kobiety, które zwierzają się, że poznają nowych partnerów i ci zwykle zapewniają, że są dobrymi kochankami. Dlaczego? Bo znają się na pozycjach, seksie oralnym i próbowali nawet seksu analnego. Tak naprawdę te stwierdzenia świadczą jedynie o braku edukacji seksualnej tych panów. Bo włożyć penisa do dowolnego otworu na mapie kobiecego ciała nie jest bardzo zaawansowaną umiejętnością erotyczną. Mężczyznom, którzy naoglądali się filmów pornograficznych często wydaje się, że są bogami seksu.
Tymczasem pornografia może być ciekawym gadżetem erotycznym, ale na pewno nie źródłem wiedzy. Filmy pornograficzne, nawet te niskobudżetowe mają reżysera, scenariusz i nie mają absolutnie nic wspólnego z normalnym życiem. To tak, jakby ktoś sobie wymyślił, że po obejrzeniu „Gwiezdnych wojen” będzie mógł pilotować statki kosmiczne. To tak nie działa. Zachęcałabym więc, by panowie zaczęli korzystać z bardziej wiarygodnych źródeł. A można zacząć od zapytania partnerki, czego oczekuje, co jej się podoba, czego chce więcej, co ją wprawia w dobry nastrój, co jej sprawia przyjemność. Nie tylko w czasie samego seksu, ale też przed i po...
[...]
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w weekendowym (28-29 listopada) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
***
Dołącz do nas!
"Maseczka to znak solidarności". To nasza kampania społeczna związana z koronawirusem. Zachęcamy wszystkich do wysyłania zdjęć w maseczkach! Będziemy je publikować na gazetaolsztynska.pl i w Gazecie Olsztyńskiej. Nie dajmy się zarazie. Żyjmy normalnie, ale "z dystansem".
Zdjęcia wysyłajcie (imię, nazwisko, miejscowość i ewentualnie zawód) na maila:
redakcja@gazetaolsztynska.pl
redakcja@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Gato #3014415 | 188.146.*.* 30 lis 2020 11:49
Generalnie dla kobiet najważniejsze 'że się opłaca' także Drodzy Panowie bądźmy stale czujni bo wystarczy chwila nieuwagi już i za 9 mięs.masz 2 osoby na utrzymaniu
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
Sparaliżowany #3014351 | 80.52.*.* 30 lis 2020 10:00
A w zasadzie to o co chodzi w tym seksie?
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Przebudzony #3014281 | 165.225.*.* 30 lis 2020 01:22
I większość panów zwraca uwagę tylko na swoje potrzeby ! A nie na to czy partnerka razem z nim przeżywa rozkosz i podobnie jak "ON" miała z "tego" przyjemność !?!
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz