Trwają prace nad budżetem miasta
2020-11-24 20:09:51(ost. akt: 2020-11-24 20:09:32)
Artykuł
sponsorowany
W tak niezwykłych okolicznościach nie powstawał jeszcze żaden z budżetów Olsztyna. To oznacza, że do podjęcia jest szereg skomplikowanych decyzji, które zapewnią funkcjonowanie miasta.
Pandemia koronawirusa to jeden z najważniejszych czynników, jakie mają wpływ na kondycję finansową polskich samorządów. Stąd przygotowanie planu finansowanego na kolejny rok okazuje się wyzwaniem znacznie trudniejszym, niż w minionych latach.
- Przygotowanie przyszłorocznego budżetu jest niezwykle skomplikowane - przyznaje prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. - Praktycznie wszystkie nasze jednostki muszą stawić czoła temu zadaniu. Pracujemy, by przygotować najlepszy możliwy w tych warunkach dokument.
Nie tylko pandemia koronawirusa daje się w tym przypadku we znaki. Odczuwamy także skutki ubiegłorocznych rządowych decyzji, m.in. w zakresie regulacji dotyczących podatku od osób fizycznych, o czym przestrzegaliśmy już ponad rok temu.
Z szacunków wynika, że wpływy w tym roku będą mniejsze od zakładanych o 41 mln złotych. A do tego trzeba jeszcze zabezpieczyć dodatkowe pieniądze, bowiem wzrośnie płaca minimalna. Stąd zaciskanie pasa jest nieuniknione.
Wśród koniecznych działań jest likwidacja jednego z podlegających miastu Dziennych Domów Opieki Społecznej. Koszt utrzymania placówki mieszczącej się przy ul. Fałata w 2019 roku wyniósł ponad 150 tys. złotych. W trzech pierwszych kwartałach tego roku była to kwota prawie 56 tys. złotych.
- Z powodów finansowych planujemy zakończenie działalności tej jednostki z końcem roku - wyjaśnia dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Elżbieta Skaskiewicz. - Jednak pozostałych pięć dziennych domów pomocy społecznej będących w naszej strukturze nadal będzie prowadzić swoją działalność.
Funkcjonowanie dziennego domu przy ul. Fałata została zawieszona w marcu 2020 roku w związku z pandemicznymi obostrzeniami. Osoby dotychczas korzystające z usług dziennego domu zostały objęte na czas pandemii wsparciem jednostek działających w strukturach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Z chwilą likwidacji podopieczni dostaną propozycje korzystania z zajęć w innych placówkach.
- Przygotowanie przyszłorocznego budżetu jest niezwykle skomplikowane - przyznaje prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. - Praktycznie wszystkie nasze jednostki muszą stawić czoła temu zadaniu. Pracujemy, by przygotować najlepszy możliwy w tych warunkach dokument.
Nie tylko pandemia koronawirusa daje się w tym przypadku we znaki. Odczuwamy także skutki ubiegłorocznych rządowych decyzji, m.in. w zakresie regulacji dotyczących podatku od osób fizycznych, o czym przestrzegaliśmy już ponad rok temu.
Z szacunków wynika, że wpływy w tym roku będą mniejsze od zakładanych o 41 mln złotych. A do tego trzeba jeszcze zabezpieczyć dodatkowe pieniądze, bowiem wzrośnie płaca minimalna. Stąd zaciskanie pasa jest nieuniknione.
Wśród koniecznych działań jest likwidacja jednego z podlegających miastu Dziennych Domów Opieki Społecznej. Koszt utrzymania placówki mieszczącej się przy ul. Fałata w 2019 roku wyniósł ponad 150 tys. złotych. W trzech pierwszych kwartałach tego roku była to kwota prawie 56 tys. złotych.
- Z powodów finansowych planujemy zakończenie działalności tej jednostki z końcem roku - wyjaśnia dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Elżbieta Skaskiewicz. - Jednak pozostałych pięć dziennych domów pomocy społecznej będących w naszej strukturze nadal będzie prowadzić swoją działalność.
Funkcjonowanie dziennego domu przy ul. Fałata została zawieszona w marcu 2020 roku w związku z pandemicznymi obostrzeniami. Osoby dotychczas korzystające z usług dziennego domu zostały objęte na czas pandemii wsparciem jednostek działających w strukturach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Z chwilą likwidacji podopieczni dostaną propozycje korzystania z zajęć w innych placówkach.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez