Na widok aparatu fotograficznego wilk zwiał

2020-11-20 17:00:00(ost. akt: 2020-11-19 09:44:19)

Autor zdjęcia: Stanisław Sielewicz

Zdjęcia łosi, które napotykamy, jadąc samochodem przez Mazury, nikogo już nie dziwią. Łosie czy dziki zapuszczają się nawet na miejskie ulice. Ale złapać w obiektyw wilka to rzadkość. Udało się to panu Stanisławowi Sielewiczowi w okolicy Pieczarek.
— Jak w każdą niedzielę wybrałem się w plener, aby zrobić zdjęcia naszych pięknych Mazur. W okolicy miejscowości Pieczarki zauważyłem wilka siedzącego w krzakach i obserwującego samochody. Rzadkość dla oka. Gdy chwyciłem aparat, wilk zaczął uciekać — opisuje sytuację pan Stanisław.
Na szczęście udało mu się uchwycić zwierzę w biegu. Zdjęciami podzielił się z naszą redakcją.

— Zdjęcie jest ciekawe, w mojej ocenie to jest wilk. Pieczarki (gmina Pozezdrze) to teren sąsiedniego Nadleśnictwa Borki. Pieczarki sąsiadują z jednym z naszych leśnictw — Leśnictwem Zielony Dwór, ale tamtejszy leśniczy mówi, że do tej pory nie widział wilka w nadzorowanym przez siebie lesie — przekazał nam Krzysztof Dąbkowski, szef Nadleśnictwa Giżycko.

Fauna leśna na terenie Nadleśnictwa Borki jest bardzo bogata. Te większe zwierzęta to łosie, jelenie, sarny, dziki. Z gatunków chronionych spotkać można żubry, wydrę, bobra, rysia i właśnie wilka.

— Populacja wilka na terenie Nadleśnictwa Borki jest szacowana na ponad 20 osobników — informuje Przemysław Sarżyński, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Borki. — Wilk jest gatunkiem o skłonnościach terytorialnych. Watahy zajmują duże rewiry, w których wędrują, potrafią dziennie pokonać od kilkunastu do kilkudziesięciu kilometrów. Okolice Pieczarek są tylko fragmentem większego terytorium watahy i są odwiedzane „co jakiś czas”.

— Czasem w terenie udaje się nam spotkać z wilkami. Ponadto często natrafiamy na ślady ich obecności w postaci śladów żerowania czy odchodów. Jednak chyba najbardziej efektowną oznaką obecności wilków jest ich charakterystyczne wycie, które również można usłyszeć w lasach na terenie Nadleśnictwa — opisuje Przemysław Sarżyński. — Jednak naturalny behawior wilka sprawia, że przypadkowe spotkania z nim zazwyczaj kończą się jego ucieczką i nie stanowi on zagrożenia dla człowieka.


Wilk jest zwierzęciem bardzo inteligentnym, ma dobrą pamięć, szybko kojarzy, łatwo adaptuje się do nowych warunków. Prowadzi życie stadne. Wataha ma bardzo wysoce rozwiniętą organizację i dyscyplinę, które są możliwe do utrzymania dzięki wielu sposobom porozumiewania się ze sobą.

Niegdyś to było pospolite zwierzę na terenie Polski. Przez lata wilk uznawany był za szkodnika zabijającego zwierzęta gospodarskie i łowne oraz panowało przekonanie, że stanowi zagrożenie dla ludzi, dlatego przez stulecia był sukcesywnie tępiony. W drugiej połowie XX wieku znalazł się na granicy wyginięcia.

— Od połowy lat 50. XX wieku za zabicie wilka wypłacane były nawet nagrody. Kiedy w 1975 r. nagrody zostały zniesione, okazało się, że w Polsce - według różnych szacunków - na wolności pozostało zaledwie kilkadziesiąt do stu osobników tego gatunku. Wilka można było spotkać niemal wyłącznie w Karpatach oraz rozległych lasach wschodniej i północno–wschodniej Polski — czytamy w informacji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie.

W 1998 roku wilk został objęty w Polsce ochroną gatunkową. Od tego czasu jego populacja odradza się. Co prawda może to być dużym wyzwaniem dla hodowców prowadzących wypas zwierząt w sąsiedztwie kompleksów leśnych. Zwierzęta pozostawione na pastwiskach oddalonych od zabudowań stają się łatwym celem dla drapieżników. Zgodnie z prawem za straty wyrządzone przez wilki, m.in. w pogłowiu zwierząt gospodarskich, przysługuje odszkodowanie.
Katarzyna Tomaszewicz
Fot. Stanisław Sielewicz

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. JADAC BUSEM W KIERUNKU ZIMNOCHY #3009868 | 88.156.*.* 21 lis 2020 11:57

    STAŁ WILK I SIE PREZYGLADAŁ NAM I MI PATRZYLISMI NA NIEGO PRZEZ 5 MIN I UCIEKŁ W KIERUNKU LASU

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Mieszkaniec #3009637 | 89.229.*.* 20 lis 2020 19:32

    gratuluję fotki, ja niestety wilka tylo w zoo widziałem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. zenek #3009597 | 10.10.*.* 20 lis 2020 18:14

      Trzeba było odstrzelić szkodnika a nie zdjęcia robić

      odpowiedz na ten komentarz