Musimy martwić się sami o siebie
2020-11-06 11:21:34(ost. akt: 2021-03-12 08:39:09)
Piotr Czuryłło, pierwszy polski preppers mieszkający w Nagladach koło Gietrzwałdu, przygotowany jest na najgorsze, nawet na pandemię. Zdradzi szczegóły podczas IV Kongresu Przyszłości.
Kim jest preppers? To ktoś przygotowany na czarny scenariusz. A Piotr Czuryłło jest fachowcem. Nie bez powodu występował już w BBC, telewizji amerykańskiej, francuskiej, niemieckiej. Można wymieniać bez końca. Bo to specjalista od zadań specjalnych, a przede wszystkim od trudnych sytuacji. Nie bez powodu wydał też książkę „Vademecum przetrwania”, w której pisze: „Moment, w którym zaczynamy się bać jest właśnie tą chwilą, która może przynieść nam ratunek. To lęk robi z nas preppersów.”
Wobec tego, czy wszyscy w dzisiejszych czasach jesteśmy preppersami?
Wobec tego, czy wszyscy w dzisiejszych czasach jesteśmy preppersami?
— Spokój jest najważniejszy. To dziś największe zagrożenie — zauważa Piotr Czuryłło. — Z dużą uwagą obserwuję produkty, w które ludzie się zaopatrują. Był czas, kiedy kupowaliśmy, o dziwo, papier toaletowy. To spycha naszą w cywilizację trochę w otchłań bezradności. Uzależnieni jesteśmy od detali, które wydawałyby się być mało istotne do przetrwania. Bo gdzie papier toaletowy, a gdzie lekarstwa czy woda? Jeśli brakowało w sklepach papieru i dochodziło do bójek, to co się stanie, gdy zabraknie chleba? Brakowało też maseczek czy żeli antybakteryjnych. Jeśli się pojawiały, ich ceny były o wiele razy wyższe niż kilka tygodni temu. Zupełnie nie jesteśmy przygotowani na to, co się dzieje.
A jak on sam przygotował się do epidemii? Szczegółów nie zdradza. Ale nie ukrywa, że przede wszystkim trzeba myśleć o zdrowiu.
— Mamy całą listę polskich świetnych produktów, które nas uodparniają — podkreśla preppers. — To kiszona kapusta, która dostarcza nie tylko witaminy, minerały, ale i probiotyki. To czosnek, cebula i cytryna. Zachęcam, żeby kupić sobie kilka warkoczy czosnku. Poza tym nasze zapasy muszą być trwałe. To ważne. Możemy mieć mąkę, ale co z tego, gdy niczego z niej nie upieczemy, bo zabraknie prądu? Powinniśmy mieć rzeczy, które można łatwo przerobić, nawet w kilka minut. To rzeczy, które zalejemy wrzątkiem albo zjemy na surowo. Unikajmy też produktów słonych i słodkich, bo wzmagają pragnienie.
Robienie zapasów to nie sianie paniki, to rozsądek. Jeśli robi się je z głową. Oczywiście można skorzystać z zakupów online, ale trudno przewidzieć, co się wydarzy. Z dnia na dzień mamy coraz więcej zakażeń, więc… jeśli umiesz liczyć, licz na siebie.
— Powinniśmy być przygotowani, bo możemy się chociażby przeziębić. Powinniśmy mieć w domu produkty długodystansowe, które pozwolą nam przez kilka lub kilkanaście dni być niezależnym — zauważa Piotr Czuryłło.
Robienie zapasów to nie sianie paniki, to rozsądek. Jeśli robi się je z głową. Oczywiście można skorzystać z zakupów online, ale trudno przewidzieć, co się wydarzy. Z dnia na dzień mamy coraz więcej zakażeń, więc… jeśli umiesz liczyć, licz na siebie.
— Powinniśmy być przygotowani, bo możemy się chociażby przeziębić. Powinniśmy mieć w domu produkty długodystansowe, które pozwolą nam przez kilka lub kilkanaście dni być niezależnym — zauważa Piotr Czuryłło.
Piotr Czuryłło będzie prelegentem podczas IV Kongresu Przyszłości. Poprowadzi wykład „Preppers — idea szalona czy racjonalna?”. Będzie mówił o przetrwaniu w XXI wieku, które może być trudniejsze niż nam się wydawało. Jak pokazuje nam dzisiejsze życie, sytuacje kryzysowe mogą pojawić się z dnia na dzień. Nie możemy być też pewno jutra.
— Wszędzie tam, gdzie jest dużo ludzi, pandemia może się wydarzyć. Takie zagrożenie w naszej cywilizacji to to nic zaskakującego. Ale nawet po prawie roku nie potrafimy wciągać wniosków z tego, co się dzieje. Z przerażeniem oglądam chociażby relacje z obrad Sejmu. Więcej jest kłótni pomiędzy politykami niż troski o to, co się dzieje. Nie możemy więc czuć się zaopiekowani. Dlatego musimy martwić się sami o siebie. Bo nikt inny o nas nie zadba — mówi Piotr Czuryłło. — Dlatego zapraszam na kongres. Powiem, jak właśnie zapewnić sobie spokojną przyszłość. To wcale nie jest takie trudne.
ADA ROMANOWSKA
Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Pana Piotra #3002641 | 95.160.*.* 6 lis 2020 21:53
Sponsoruje Bank Zywnosci w Olsztynie,nieraz widze w lesie lanskim z produktami zywnosciowymi Banku Zyw i poniektorymi pracownikami tego banku.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Tyr #3002638 | 81.190.*.* 6 lis 2020 21:41
Sam mieszkałeś się do polityki w Gietrzwałdzie cudaki. Obłuda
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
emeryt #3002636 | 10.10.*.* 6 lis 2020 21:29
Warkoczami czosnku w covid :) To tylko polski preppers potrafi :) McGywer i Chuck Norris powinni ci buty czyścić.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Sexi kobita #3002609 | 87.173.*.* 6 lis 2020 20:15
Co to za BUŁA ?, te panisko to ch6ba się chciało w gazecie pokazać ...chłopie , nie straż żaby błotem , jak „ coś „ się stanie to po nas ,takie artykuły w czasach tak jak dzisiaj ,robią tylko niepokój i strach , pomoc to wszystko?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
NIK #3002576 | 31.60.*.* 6 lis 2020 18:47
Brak słów na takie tchórzostwo , wykop jamę i się zadekuj Innych niech szlag trafi . Polish "supermen"
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz