Olsztynek też decyduje i wybiera projekty OBO [ROZMOWA]

2020-10-31 10:10:23(ost. akt: 2020-11-02 13:20:00)
Dzięki Olsztyneckiemu Budżetowi Obywatelskiemu w Kinie Grunwald przeprowadzono  m.in. renowację foteli czy remont wejścia do kina.

Dzięki Olsztyneckiemu Budżetowi Obywatelskiemu w Kinie Grunwald przeprowadzono m.in. renowację foteli czy remont wejścia do kina.

Autor zdjęcia: Robert Waraksa

Do 2 listopada trwa głosowanie w Olsztyneckim Budżecie Obywatelskim. O przedsięwzięciach i zrealizowanych projektach mówi Mirosław Stegienko, burmistrz Olsztynka. Przy okazji pytamy go również o najbliższe plany inwestycyjne.
— W tym roku po raz kolejny odbywa się edycja Olsztyneckiego Budżetu Obywatelskiego. Na ile projektów można głosować w tym roku?
— Ostatecznie jest to sześć bardzo różnorodnych projektów. Każdy z nich jest efektem podjęcia inicjatywy przez mieszkańców na rzecz swojego miasta. Wśród nich znalazł się m.in. remont chodnika wzdłuż ulicy Leśnej. Ten chodnik ma już ponad dwadzieścia lat i niestety dziś jego stan techniczny jest zły. Mieszkańcy zauważyli, że tutaj zmiana jest konieczna i zgłosili projekt do OBO. Trzeba dodać, że dziś to jeden z ulubionych traktów spacerowych.

— Są też projekty ekologiczne, jak miejskie punkty zbiórki drobnych elektroodpadów.
— To również ciekawe rozwiązanie, bo często mieszkańcy nie wiedzą, co zrobić z takimi odpadami. Projekt przewiduje ustawienie trzech miejskich punktów zbiórki drobnych elektroodpadów na terenie miasta. Można będzie do nich wyrzucać zużyte baterie, żarówki energooszczędne i zwykłe, drobne odpady elektryczne i elektroniczne, np. kalkulatory, piloty do sprzętów domowych itp., płyty CD, zużyte tonery i kartridże. Myślę, że takie punkty mogłyby powstać m.in. w okolicach Urzędu Miejskiego czy Miejskiego Domu Kultury w Olsztynku.

Wśród pomysłów jest również modernizacja plaży miejskiej, budowa szlaku pieszo-rowerowego w Parku Miejskim, powstanie Street Workout Parku czy drugi etap remontu widowni w Kinie Grunwald.

— Czy zauważa pan, że wśród mieszkańców rośnie zainteresowanie tego typu inicjatywami?
— Myślę, że mieszkańcy widzą, że to ich pomysły, które potem są realizowane przez samorząd. Zauważają, że mają wpływ na realizację projektów, które są zgłaszane do Olsztyneckiego Budżetu Obywatelskiego. Wiadomo jednak, że budżet jest w tym przypadku ograniczony, ponieważ pula na wszystkie projekty wynosi 300 tysięcy złotych. Ta kwota to 0,5 proc. budżetu gminy Olsztynek.

— Podsumujmy zatem... Co już powstało dzięki OBO w Olsztynku?
— Były to m.in. place zabaw, ale także doposażenie Kina Grunwald, m.in. remont foteli czy zakup nagłośnienia, remont wejścia do kina. Wśród zwycięzców ubiegłorocznej edycji OBO znalazł się projekt „Olsztynek — bezpieczeństwo miasta w twoich rękach”. Dzięki niemu Ochotnicza Straż Pożarna w Olsztynku otrzymała nowy wóz, który udało się sfinansować dzięki środkom z Olsztyneckiego Budżetu Obywatelskiego, ale także z budżetu gminy Olsztynek oraz pozyskanych przez strażaków innych dotacji. Trzeba podkreślić, że strażacy są bardzo aktywni w życiu społecznym gminy. Uczestniczą we wszystkich wydarzeniach kulturalnych, są zawsze wszędzie tam, gdzie są potrzebni. Wykazali się również dużym zaangażowaniem w zbieranie głosów w projekcie OBO.

— No właśnie, mówiąc o głosowaniu, trzeba przypomnieć, że w tegorocznej edycji głosy można oddawać do 2 listopada do godziny 15. Co ważne, także internetowo.
— Oczywiście, ale dostępny jest także punkt głosowania, gdzie można wrzucić tradycyjne karty, który mieści się w Urzędzie Miejskim w Olsztynku. W głosowaniu może wziąć udział każdy mieszkaniec Olsztynka, bez względu na wiek. W tym roku ze względu na trwającą pandemię zachęcamy do głosowania elektronicznego poprzez stronę obo.olsztynek.pl. Myślę, że zwycięzców poznamy w połowie listopada.

Dodatkowo trzeba dodać, że już w listopadzie musimy przygotować projekt budżetu gminy Olsztynek na przyszły, 2021 rok.

— Czy przyszłoroczny budżet, również dzięki trwającej obecnie pandemii, będzie dużym wyzwaniem?
— Na pewno tak. Jego zaplanowanie jest uzależnione od wpływu pieniędzy z podatków, a ich wysokości w tej chwili nie jesteśmy w stanie oszacować. Chociaż liczymy na to, że sytuacja nie będzie zła.

Z drugiej strony państwo zachęca, żeby gminy korzystały ze środków krajowych na inwestycje przeprowadzane w gminach, m.in. z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Są też plany uruchomienia kolejnych środków z funduszu, z którego pieniądze trafią do gmin, w których funkcjonowały niegdyś państwowe przedsiębiorstwa gospodarki rolnej. Wsparcie w szczególności obejmować będzie m.in. rozbudowę infrastruktury kanalizacyjnej czy drogowej.

— Jeśli udałoby się pozyskać te środki, na co zostałyby przeznaczone w gminie Olsztynek?
— Naszym największym wyzwaniem jest dostosowanie infrastruktury do standardów XXI wieku. Jest ogromna potrzeba budowy dróg, ale też sieci wodociągowych w różnych miejscowościach. Tutaj chcielibyśmy starać się o pieniądze z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

W przypadku funduszu wspierającego gminy, w których kiedyś działały państwowe przedsiębiorstwa gospodarki rolnej, chcemy m.in. doprowadzić kanalizację do miejscowości Wilkowo, a także poprawić stan dróg prowadzących do Sitna. Ta droga dojazdowa pilnie wymaga modernizacji.

— Rozumiem, że byłyby to inwestycje, które znacznie podniosłyby atrakcyjność tych miejscowości.
— Oczywiście, a dodatkowo poprawiłyby jakość życia mieszkańców. A także zachęciłyby do inwestycji, np. budownictwa mieszkaniowego czy powstania małych zakładów pracy. Nie mówię tutaj o przemyśle. Nasz region jest typowo turystyczny i nie bez powodu nazywany jest Zielonymi Płucami Polski. W ten krajobraz wpisuje się Zalando czy Tymbark. Inwestycje są, ale oczekiwania i potrzeby są o wiele większe.

— Co będzie zatem wyzwaniem najbliższych miesięcy?
— To dotyczy nas wszystkich, nie tylko mieszkańców gminy Olsztynek. W tej chwili ważne jest, byśmy jak najmniej boleśnie przeszli stan pandemii. To największe wyzwanie. Wołodyjowski powiedział kiedyś „nic to, marność nad marnościami, wszystko marność, ale zdrowie najważniejsze”. I tak bym to podsumował.

Katarzyna Janków-Mazurkiewicz

***

Dołącz do nas!

"Maseczka to znak solidarności". To nasza kampania społeczna związana z koronawirusem. Zachęcamy wszystkich do wysyłania zdjęć w maseczkach! Będziemy je publikować na gazetaolsztynska.pl i w Gazecie Olsztyńskiej. Nie dajmy się zarazie. Żyjmy normalnie, ale "z dystansem".

Zdjęcia wysyłajcie (imię, nazwisko, miejscowość i ewentualnie zawód) na maila:
redakcja@gazetaolsztynska.pl




Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kinomaniak #2998441 | 83.20.*.* 31 paź 2020 11:26

    Te fotele wyglądają jak by pochodziły z Kina Kopernik w Olsztynie. Maja tylko zmienioną tapicerkę.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)