Mieszkańcy ulic Fałata i Oficerskiej w Olsztynie mają dość
2020-10-24 12:59:00(ost. akt: 2020-10-23 16:09:58)
ulica Fałata w Olsztynie
Do prezydenta miasta Olsztyna wpłynęła niedawno interpelacja w sprawie jednej z najstarszych części Zatorza. Przy ul. Fałata i Oficerskiej stoi wiele budynków mieszkalnych objętych nadzorem konserwatora zabytków, tymczasem ciężkie samochody dzień po dniu niszczą nawierzchnię tych ulic.
Sytuację pogarsza dodatkowo niewydolność systemu kanalizacji, tworząc zagrożenie dla unikatowej architektury.
Interpelację napisała radna Nelly Elżbieta Antosz. Jak czytamy w dokumencie (pisownia oryginalna):
„Mieszkańcy ulic Oficerskiej i Fałata są już mocno zdesperowani, od wielu lat czekają na remont tych ulic wraz z budową kanalizacji deszczowej. Ulice są wąskie, a nawierzchnia została zniszczona przez samochody ciężarowe PWiK sp. z.o.o. [Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji – red.] dojeżdżając do bazy transportowej tej spółki.
Mieszkańcy mają problem w czasie deszczu suchą nogą dojść do swoich domów, mimo uzupełnienia niektórych ubytków i spękań mieszanką grysu kamiennego z emulsją nakładaną pod ciśnieniem. Ta metoda to tylko tymczasowe załatwienie problemu.”
„Mieszkańcy ulic Oficerskiej i Fałata są już mocno zdesperowani, od wielu lat czekają na remont tych ulic wraz z budową kanalizacji deszczowej. Ulice są wąskie, a nawierzchnia została zniszczona przez samochody ciężarowe PWiK sp. z.o.o. [Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji – red.] dojeżdżając do bazy transportowej tej spółki.
Mieszkańcy mają problem w czasie deszczu suchą nogą dojść do swoich domów, mimo uzupełnienia niektórych ubytków i spękań mieszanką grysu kamiennego z emulsją nakładaną pod ciśnieniem. Ta metoda to tylko tymczasowe załatwienie problemu.”
Radna dodaje:
„(…) warto, żeby takie miejsca były szczególnie pielęgnowane i utrzymywane w należytym stanie, przecież to nasza historia miasta. Dlatego należy uwzględnić w następnym roku budżetowym generalny remont tych ulic, nie można cały czas odpisywać na pisma tych mieszkańców, że ciągle jest brak środków finansowych”.
Przypomnijmy, przy ul. Fałata znaleźć można zabytki takie jak np „Villa Maria”, budynek z początków XIX wieku, jeden z nielicznych w Olsztynie noszący własną nazwę.
„(…) warto, żeby takie miejsca były szczególnie pielęgnowane i utrzymywane w należytym stanie, przecież to nasza historia miasta. Dlatego należy uwzględnić w następnym roku budżetowym generalny remont tych ulic, nie można cały czas odpisywać na pisma tych mieszkańców, że ciągle jest brak środków finansowych”.
Przypomnijmy, przy ul. Fałata znaleźć można zabytki takie jak np „Villa Maria”, budynek z początków XIX wieku, jeden z nielicznych w Olsztynie noszący własną nazwę.
W odpowiedzi prezydenta miasta Piotra Grzymowicza czytamy m.in., że na wykonanie remontu wyżej wspomnianych ulic przeznaczone było 175 300 zł — tymczasem w przetargu z lipca 2019 r. spośród trzech ofert najniższa wyniosła 210 000 zł, czyli więcej, niż zakładał budżet zadania i w związku z tym postępowanie przetargowe zostało unieważnione.
Dalej Grzymowicz wskazuje na pogarszającą się sytuację budżetu miejskiego, co według niego spowodowane jest wprowadzeniem zmian w przepisach podatkowych przez rząd. I zwraca uwagę na rosnące wydatki związane ze stanem epidemiologicznym, z powodu którego gmina Olsztyn musiała wygospodarować z budżetu dodatkowe 2 mln zł. Zapewnia jednak, że podczas prac nad budżetem na rok 2021 rozważy możliwość ujęcia tego zadania w budżecie Olsztyn.
Do tematu będziemy wracali.
Alex Waleszczyński
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (18)taaa #2991978 | 94.254.*.* 25 paź 2020 12:19
Nawet w Bonga-Bonga mieszka się lepiej niż na Oficerskiej
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz
Wentyl #2991942 | 178.235.*.* 25 paź 2020 11:10
A pies ich je.... sprawdzić ich na koronawirusa i kwarantannę zarządzić to się odechce żebrania publicznych pieniędzy
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
lolo #2991906 | 85.191.*.* 25 paź 2020 10:21
mijaja lata a oni wciaz z falata
odpowiedz na ten komentarz
Pani #2991872 | 188.146.*.* 25 paź 2020 09:30
Antosz jeździ Nissanem Suv więc chyba za dużo nie chodzi po chodnikach tamtejszych ulic...Ja też bym chciał mieć równy chodnik i nowy asfalt pod blokiem a nie mam .... A że Pani jest radną nie wiem kto wybrał??kto głosował więc pewnie łabędzi krzyk zostanie wysłuchany żeby zamknąć buzie innym układem?!...
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
EWA #2991869 | 83.9.*.* 25 paź 2020 09:23
Skoro mowa o historii : intensywne niszczenie nawierzchni ulic zaczęło się w końcu lat 90-tych, kiedy PWiK Sp. z o.o wkroczyło w etap rozwoju i pojawiły się pojazdy ciężarowe o wielkich gabarytach. Rada Miasta uchwałą nr X/151/03 z dnia 28 maja 2003r (2003r !!!!!!) zamieściła w planie zagospodarowania wykonanie łącznika pomiędzy ul. Oficerską a Bydgoską w celu przekierowania na szeroką ul. Bydgoską ruchu pojazdów PWiK. OCZYWIŚCIE ŁĄCZNIKA NIE MA DO DZIŚ! Miasto ZAWSZE "nie miało pieniędzy", a degradacja ulic postępowała. Miasto "miało pieniądze" na wszystko, byle nie na przewidzianą uchwałą RM inwestycję. I mamy to, co mamy. Lekceważenie mieszkańców przez władze samorządowe trwa do dziś!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)