Gdy matka matkę hejtuje... O nienawiści w sieci rozmawiamy z doulą Elą Malinowską [ROZMOWA]

2020-10-24 20:10:20(ost. akt: 2020-10-23 16:32:26)
Marlena Świrk - prezes fundacji Mlekiem Mamy i wiceprezes Ela Malinowska: Chcemy głośno wołać: "Hejt osłabia, wpędza w poczucie lęku. Hejt jest zły!"

Marlena Świrk - prezes fundacji Mlekiem Mamy i wiceprezes Ela Malinowska: Chcemy głośno wołać: "Hejt osłabia, wpędza w poczucie lęku. Hejt jest zły!"

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Najgorsze, co można zrobić, to dać się sprowokować, wdając się w pyskówki. Hejterom nie zależy na faktycznym dociekaniu istoty sporu — podkreśla Ela Malinowska, doula, wiceprezes fundacji "Mlekiem Mamy". Dlaczego matka matce wilkiem? Z okazji Światowego Dnia Godności rozmawiamy o nienawiści w sieci.
— Ostatnio na wasz profil na Facebooku "Mlekiem Mamy" dałyście post, że fala hejtu zalewa internet. I że jest to niezrozumiałe, że w tak wrażliwym emocjonalnie okresie okołoporodowym kobieta staje naprzeciwko kobiety i strzela z jednej z najbardziej popularnej broni XXI wieku - słów pełnych zawiści. W minioną środę, 21 października obchodziliśmy Światowy Dzień Godności, z tej okazji zachęcałyście do przyłączania się do akcji #hejtoja. O czym chcecie mówić i z czym walczycie?
— Jako fundacja skupiamy się na hejcie wypływającym od matek do matek. Lubimy się pouczać, lubimy się nie lubić, chociaż wszystkie jedziemy na tym samym wózku. Naszymi odbiorczyniami są młode mamy i to dla nich i na ich rzecz chcemy działać. Chcemy głośno wołać "Hejt osłabia, wpędza w poczucie lęku i winy. Hejt jest zły!"

— Ale na waszej stronie raczej nie ma hejtu? Preferujecie "bliskościowe", pełne poszanowania podejście.
— Czasem zdarzają się może jeszcze nie typowo hejterskie, ale już podkopujące innych przytyki. Na grupach laktacyjnych i "mamowych" na facebooku często się łączą i ścierają trzy grupy: matki karmiące piersią, matki karmiące mlekiem odciągniętym i te które karmią mieszanką modyfikowaną. I te kobiety nierzadko toczą między sobą boje. Na naszym profilu staramy się, by dyskusja przebiegała merytorycznie i w szacunku.

— Gdy na jakimś forum znajdziemy post "nie mam siły już karmić"....
— To się zaczyna wywlekanie swoich mądrości. Internautki zasypują wątpiącą milionem dobrych rad: "Ale musisz! Połóż się. Idź na spacer. Wypij ziółka. Dasz radę", albo wręcz odwrotnie "Odstaw, nie ma się co męczyć, ja odstawiłam i dzieci są zdrowe".

[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w weekendowym (24-25 października) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl