Arbet próbuje jeszcze raz

2020-10-08 17:00:00(ost. akt: 2020-10-08 15:31:55)
Nowa wizualizacja przedstawiająca budynki przy Parku Centralnym

Nowa wizualizacja przedstawiająca budynki przy Parku Centralnym

Autor zdjęcia: UM w Olsztynie

Olsztyńscy radni odrzucili już raz wniosek firmy Arbet, który chciał postawić blok przy olsztyńskim parku Centralnym. Teraz pojawił się... nowy wniosek o lokalizację inwestycji. Ze zmianami.
Pomysł postawienia wysokiego apartamentowca tuż przy chyba najbardziej reprezentacyjnym olsztyńskim parku, wzbudził spore kontrowersje. Niektórzy radni od razu zaprotestowali. Tak zrobił m.in. Mirosław Arczak, który mówił o wchodzeniu „z buta” w nowy park i podporządkowanie jego części „wymogom mieszkaniówki”.

O sprawie pisaliśmy pod koniec sierpnia. Inwestor wystąpił z wnioskiem o ustalenie lokalizacji inwestycji, korzystając z lex deweloper, czyli ustawy pozwalającej na wnioskowanie o budowę obiektów, które nie muszą być zgodne z miejscowym planem zagospodarowania. To było niezbędne do budowy w tamtym miejscu, bo — w oparciu o obecny plan zagospodarowania — apartamentowiec musiałby być niższy niż ten, który chciał budować Arbet. Inwestor planował bowiem pięć kondygnacji od strony ul. Emilii Plater i siedem od strony parku, a miejscowy plan pozwala na trzy kondygnacje. Plany zakładały budowę apartamentowca z 80 mieszkaniami. Obiekt miał powstać na skarpie między siedzibą Prokuratury Rejonowej a stojącymi wzdłuż ulicy willami. Miał mieć 55 metrów długości i 32 szerokości.

Na to jednak nie chciała pozwolić część mieszkańców. Do prezydenta Piotra Grzymowicza wpłynęło łącznie siedem skarg.

Oprócz mieszkańców swoje opinie przesłało kilka instytucji — Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Wojewódzki Sztab Wojskowy, Zarząd Województwa, Wydział Środowiska, Miejska Komisja Ubranistyczno-Architektoniczna, Zarząd Dróg Zieleni i Transportu oraz wojewódzki konserwator zabytków. Co ciekawe, jedynie działająca przy prezydencie Olsztyna, Miejska Komisja Ubranistyczno-Architektoniczna wyraziła negatywną opinię. Architektom i urbanistom chodziło przede wszystkim o gabaryty inwestycji i dostosowanie nowej zabudowy do tej, która już tam się znajduje. Podkreślono też, że możliwe jest zbudowanie tylko trzech pełnych kondygnacji od strony ulicy.
Dlatego też 15 lipca olsztyńscy radni nie zgodzili się na zastosowanie "lex deweloper". Nie byli jednak w tej materii jednomyślni. Za wnioskiem Arbetu opowiedziało się dwoje radnych, w tym Czesław Małkowski. Wstrzymali się radni PiS. Radni Koalicji Obywatelskiej i klubu Radnych Ponad Podziałami byli przeciwko. Ta uchwała nie zamykała jednak Arbetowi drogi do realizacji inwestycji. Radni musieli bowiem przegłosować jeszcze uchwałę, w której olsztyńska Rada Miasta odmawia deweloperowi zgody na inwestycję. I to też się stało.

Teraz Arbet... ponownie wystąpił z wnioskiem o lokalizację inwestycji. Mowa w nim również o przebudowie istniejącej sieci kanalizacji deszczowej, remoncie chodnika przylegającego do inwestycji oraz wymianą oświetlenia na chodniku i ulicy. Prezydent poinformował o możliwości ponownego składania uwag do inwestycji. Termin upływa 28 października.

Z kolei w samym wniosku czytamy, że zmieniła się liczba mieszkań – minimalnie ma ich być 75. Maksymalnie 85.

W wyniku realizacji inwestycji planuje się: wycinkę drzew (ewentualne nasadzenia zastępcze zostaną określone w dalszym toku postępowania na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę), przebudowę i likwidację istniejących sieci i studni kanalizacji deszczowej kolidujących z inwestycją, zmiany w konfiguracji terenu, z zachowaniem głównego spadku terenu w kierunku zachodnim. Na wizualizacji widzimy też inny kształt dachu.

— Takie jest prawo wnioskodawcy. Liczyliśmy na to, że inwestor ponownie złoży wniosek, ale już zmodyfikowany w kierunku sugestii mieszkańców i specjalistów. Były przypadki, że inwestorzy wkraczali na drogę sądową, tutaj tego na szczęście nie mamy — nie kryje radny Mirosław Arczak. — Różnice we wniosku i wizualizacji są niewielkie, ale dobrze, że są. Dlatego od razu poinformowałem mieszkańców za pomcą Facebooka, żeby wiedzieli, że mają czas na składanie uwag. Poprzednio wielu mieszkańców nie miało tej wiedzy i uciekła im możliwość zabrania głosu — dodał.

Do tematu wrócimy.



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl




Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Anka #2982817 | 83.5.*.* 9 paź 2020 10:49

    więcej od Arbetu nic nie kupie

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. antek #2982787 | 79.189.*.* 9 paź 2020 10:17

    wstępnie, miał tam być hotel, żeby jeszcze ten Arbet pomyślał nad estetyką tych bloków które stawia..Inż. chyba nie był w Ostródzie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. lwx #2982777 | 83.20.*.* 9 paź 2020 10:04

    A jak było z osiedlem sterowców. Miało być rondo nowy most a jest kociokwik. Dali na plebana zwanego ojcem i wszystko dostali za pół darmo. Teraz wszyscy się męczą i czekają na obwodnicę (za dwadzieścia parę lat jak dobrze pójdzie). I będą płacze i lament, że ktoś został potrącony i mnożą się wypadki oraz korki. Jak widać u nas wszystko można aby tylko mocno wierzyć - w sukces.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. Olsztyn vs Rzeszów #2982729 | 83.5.*.* 9 paź 2020 08:54

    Jeszcze 15 lat temu Olsztyn był miasteczkiem a Rzeszów prowincjonalnym miasteczkiem. 10 lat temu Rzeszów dogonił Olsztyn i stał się większym od Olsztyna miastem. Obecnie Rzeszów to mała metropolia, która zaczyna wyprzedzać Lublin. Rzeszowianie chwalą swojego prezydenta za gospodarność tak samo jak mieszkańcy Gdyni chwalą swojego prezydenta. Oba miasta świetnie się rozwijają. W Rzeszowie stoi budynek 25 piętrowy i kilka 18 piętrowych. Obecnie w trakcie budowy jest 36 piętrowy budynek o wysokości 166 m, łącznie z iglicą. Kiedyś będąc w Rzeszowie chwalilem się, że jestem z Olsztyna, dzisiaj milczę, że mieszkam w słabo rozwijającym się miasteczku, gdzie w stosunku do innych miast wojewódzkich nic się nie dzieje a każda inicjatywa jest torpedowana przez mieszkańców. Jeżeli chodzi o Arbet, to zgadzam się, że niszczą tkankę miejską swoimi inwestycjami bez polotu i szacunku do przestrzeni. Budują b. ciasne getta, w których jest mniej zielonej przestrzeni towarzyszącej niż przy wielu inwestycjach warszawskich. W przypadku planowanej inwestycji Arbetu przy Parku Centralnym widać, że chcą zaoferować przyszłym mieszkańcom urządzoną przestrzeń zieloną, do której nie dołożyli nawet 1 zł. Dlatego miasto ma prawo wymagać szczególnie od tego dewelopera, który zeszpecił kilka miejsc w Olsztynie, specjalnych uwarunkowań.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Lucy #2982728 | 88.156.*.* 9 paź 2020 08:53

      Albo park, albo bloki zaśmiecające krajobraz Jedno do drugiego nie pasuje i tyle w temacie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (14)