Nie dostanie dyscyplinarki za „Konstytucję”

2020-10-07 17:05:57(ost. akt: 2020-10-07 17:47:54)

Autor zdjęcia: Marta Kamińska

Nadgorliwość zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych uratowała sędzię Dorotę Lutosławską z Olsztyna przed dyscyplinarką za orzekanie w sprawie bab pruskich w koszulkach z napisem Konstytucja.
Rzecznik wszczął postępowanie, chociaż nie miał do tego prawa. Tak zdecydował Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Łodzi.

Zaczęło się jednak — przypomnijmy — od zdjęcia olsztyńskiej sędzi w koszulce z napisem Konstytucja. Sędzia Lutosławska dała się w niej sfotografować w grupie kilkudziesięciu innych olsztyńskich sędziów. Była to manifestacją w obronie Konstytucji RP łamanej — ich zdaniem — przez władzę. Okazją była 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości.

Jednak to nie ta manifestacja polityczna była powodem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędzi olsztyńskiego Sądu Okręgowego. Dorota Lutosławska trafiła na celownik rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych za to, że mimo fotografowania się w charakterystycznej koszulce, która stała się symbolem zaangażowania po określonej stronie sporu o ustrój sądownictwa, nie wyłączyła się z orzekania w sprawie związanej z manifestacja polityczną działaczek KOD, które przebrały w koszulki z napisem „Konstytucja, Jędrek” rzeźby bab pruskich na olsztyńskim Starym Rynku. Sędzia Lutosławska uznała, że zachowanie obwinionych nie zawierało znamienia wykroczenia, ponieważ nie było społecznie szkodliwe i wydała wyrok uniewinniający. To nie spodobało się rzecznikowi.

Na początku 2019 roku zastępca rzecznika dyscyplinarnego Michał Lasota przedstawił olsztyńskiej sędzi Sądu Okręgowego zarzut „oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa”. Całe środowisko sędziowskie z niecierpliwością oczekiwało wyroku wobec swojej koleżanki. A ta przed łódzkim Sądem Dyscyplinarnym przekonywała, że sędziowie mają prawo wyrażać swoje poglądy.
— Wtedy, gdy zrobiono mi zdjęcie w koszulce z napisem „Konstytucja”, pierwszy raz w niej wystąpiłam i od razu dostałam z tego tytułu zarzut. Sędziowie i obywatele cały czas w nich występują. To pewne odzwierciedlenie naszego przywiązania do wartości konstytucyjnych. Uważam, że sędziowie mają prawo wyrażać swoje poglądy w przestrzeni publicznej, a nie tylko, jak do tej pory, w orzeczeniach sądowych. Moim zdaniem podstaw do wyłączenia się z orzekania nie było — mówiła Dorota Lutostańska przed ogłoszeniem decyzji w jej sprawie.

Według wyroku, który zapadł w Łodzi, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych według ustawy nie mógł prowadzić tego postępowania. I to jest powód umorzenia postępowania dyscyplinarnego wobec sędzi Lutosławskiej. Postanowienie sądu nie jest prawomocne.

Stanisław Kryściński



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Babcia #2982337 | 83.9.*.* 8 paź 2020 13:08

    Reforma sądow konieczna.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Dom normalnych #2982135 | 190.2.*.* 8 paź 2020 08:27

    Ścigać za wycieranie sobie mord konstytucją, najważniejszym aktem prawnym, powinno być normą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

  3. Dom wariatów #2982129 | 5.173.*.* 8 paź 2020 08:14

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Ścigać za konstytucję,najważniejszy akt prawny ,TO PARANOJA.

  4. Prawnik #2981979 | 185.220.*.* 7 paź 2020 19:45

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Nie dostanie, bo pewnie PiSowski sędzia kilku zdań zlożonych nie potrafi napisać.