Za brak licencji będzie kara [AKTUALIZACJA]
2020-10-05 09:11:02(ost. akt: 2020-10-05 12:30:55)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu
Rzeczywistość taksówkarzy i wszystkich, którzy dorabiali na przewozie osób dzięki aplikacjom się nie zmieni. Przynajmniej na razie.
Znowelizowane przepisy o transporcie miały obowiązywać od 1 kwietnia, ale plany pokrzyżowała pandemia i tarcza antykryzysowa, która wydłużyła okres przejściowy dla znowelizowanych przepisów. Dotknie to właściwie wszystkich przewoźników, w tym firmy Uber i Bolt.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o transporcie drogowym zmianie uległy warunki do uzyskania licencji dla taksówkarzy i zasady działania firm zajmujących się przyjmowaniem i przekazywaniem zleceń tzw. korporacji taksówkarskich. Od 1 października 2020 roku na takie firmy zostały nałożone nowe obowiązki. Jednym z takich obowiązków jest uzyskanie Licencji Pośrednika przy przewozie osób.
— Niestety wiele z takich firm nie zrealizowało tego obowiązku. W naszym województwie jest to ok. 50 proc. podmiotów. Wynika to z reguły z braku znajomości obowiązującego prawa. Niestety pociąga to bardzo duże konsekwencje w stosunku do właścicieli korporacji taksówkarskich, jak i taksówkarzy z nimi współpracujących — przestrzega Sławomir Kałwianiec, przewodniczący regioniu Samorządnego Związku Zawodowego Taksówkarzy RP. — Kara za brak Licencji Pośrednika to kwota 50 tys. zł, natomiast taksówkarz, który pobierze takie zlecenie od nielicencjonowanego pośrednika, zagrożony jest karą 2 tys. zł — dodaje.
Można powiedzieć, że ustawodawca miał na celu wyeliminowanie nielegalnych przewoźników, którzy jeździli bez uprawnień i nie płacili podatków i składek na ZUS.
— Licencjonowany Pośrednik ma obowiązek rejestracji przejazdów, a mianowicie czy takie zlecenie zostało przekazane legalnemu przewoźnikowi. Właściciel firmy ma obowiązek sprawdzić, czy taksówkarz posiada stosowne uprawnienia, a więc czy ma zarejestrowaną firmę, jest osobą niekaraną oraz czy jego samochód spełnia warunki techniczne — tłumaczy Sławomir Kałwianiec.
— Wszystkie te działania służą poprawie bezpieczeństwa przewożonych pasażerów, a także uporządkowania rynku przewozowego w miastach. Ważne jest, żeby wszyscy właściciele firm taxi, a także prezesi Stowarzyszeń lub Zrzeszeń zajmujących się pośrednictwem, niezwłocznie uzupełnili braki formalne zgodnie z obowiązującą ustawą, żeby nie narażać siebie i współpracujących taksówkarzy na bardzo wysokie kary — podkreśla.
— Wszystkie te działania służą poprawie bezpieczeństwa przewożonych pasażerów, a także uporządkowania rynku przewozowego w miastach. Ważne jest, żeby wszyscy właściciele firm taxi, a także prezesi Stowarzyszeń lub Zrzeszeń zajmujących się pośrednictwem, niezwłocznie uzupełnili braki formalne zgodnie z obowiązującą ustawą, żeby nie narażać siebie i współpracujących taksówkarzy na bardzo wysokie kary — podkreśla.
Kontrolą będzie się zajmować Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego. Co ciekawe...
— Musi powstać baza zleceń, czyli każde zlecenie musi być zapisane na jakimś nośniku. Inspekcja może sprawdzić legalność zlecenia w przeciągu 5 lat — tłumaczy Sławomir Kałwianiec. — System powiadamia mnie, że kończą mi się np. badania czy licencja i informuje mnie o tym z wyprzedzeniem. Jeśli kierowca tego nie dopilnuje, to firma nie wyda mu zlecenia, bo razem z kierowcą będzie za to odpowiadać.
Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego mówi jasno:
— Kontrole na pewno będą. Tak jak w ostatnim czasie. W czasie pandemii, w związku z nielegalnym przewozem osób, robiliśmy kilka takich akcji — przypomina Grzegorz Bukowski, zastępca naczelnika Wydziału Inspekcji w WITD w Olsztynie. — Jeśli chodzi o kary, to będzie zależała od tego, czy zleceniodawca będzie posiadał licencję. Kierowca również nie uniknie odpowiedzialności. Na dziś nie mamy żadnej aplikacji, która byłaby dopuszczona do użytku, więc kierowcy muszą posiadać taksometry — przypomina Bukowski.
Dlaczego? To druga strona medalu. Nie jest chyba tajemnicą, że przepisy mogą doprowadzić do podwyżek. Podróż Uberem nie będzie więc taka atrakcyjna, a na dodatek się wydłuży (przez brak kierowców, którzy np. tylko w ten sposób tylko dorabiali). Na dodatek — wbrew obiegowej opinii — nie jest to wcale łatwiejszy dostęp do zawodu. Co prawda zniesiono obowiązek posiadania taksometru i kasy fiskalnej, które może teraz zastąpić aplikacja, ale zgodnie z tym, co powiedział Grzegorz Bukowski — przepisy regulujące potwierdzenia transakcji za pomocą oprogramowania weszły w życie dopiero 1 czerwca 2020 r. i żadne z obecnie dostępnych rozwiązań rynkowych nie ma pozytywnego certyfikatu Głównego Urzędu Miar, więc kierowcy takich firm, jak Uber, Bolt, czy iTaxi wciąż muszą używać kasotaksometrów. A czemu tak wielu przewoźników nie uzyskało licencji? Odpowiedź zdaje się prosta. Podczas epidemii zawieszono m.in. wykonywanie badań lekarskich i psychologicznych (okresowych i tych dotyczących licencji). Łącząc tę sytuację z kryzysem, można założyć, że branża się skurczy, czyli konkurencji będzie mniej.
AKTUALIZACJA
Parlament chce przedłużyć czas na dostosowanie się do nowych przepisów do końca roku.
Chodzi o uchwałę Senatu z 30 września „w sprawie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania społeczno-gospodarczym skutkom COVID-19”, która wprowadza poprawki do antycovidowej ustawy.
Wyraźnie pojawia się tam termin przeniesienia wprowadzenia w życie przepisów - do 31 grudnia 2020 roku.
Dlatego — przynajmniej na razie — sytuacja na rynku przewozów zostaje bez zmian. Oczywiście Sejm może odrzucić poprawki Senatu bezwzględną większością głosów. Ale szanse są małe.
Parlament chce przedłużyć czas na dostosowanie się do nowych przepisów do końca roku.
Chodzi o uchwałę Senatu z 30 września „w sprawie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania społeczno-gospodarczym skutkom COVID-19”, która wprowadza poprawki do antycovidowej ustawy.
Wyraźnie pojawia się tam termin przeniesienia wprowadzenia w życie przepisów - do 31 grudnia 2020 roku.
Dlatego — przynajmniej na razie — sytuacja na rynku przewozów zostaje bez zmian. Oczywiście Sejm może odrzucić poprawki Senatu bezwzględną większością głosów. Ale szanse są małe.
PJ
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
uan #2981157 | 196.245.*.* 6 paź 2020 08:30
Jeszcze niech licencje na chodzenie po ulicy wprowadzą bo chodniki się zuzywa a czasem i jakiegos bąka sie wypusci. Wale nie " Wszystkie te działania służą poprawie bezpieczeństwa przewożonych pasażerów, a także uporządkowania rynku przewozowego w miastach." Celem jest tylko i wylacznie latanie dziurawego budzetu w warszawie. Ktory to juz raz??
odpowiedz na ten komentarz
Gość #2980781 | 185.144.*.* 5 paź 2020 11:59
A więc krótko mówiąc zapraszam ITD pod wysoką bramę w godzinach nocnych w wekeend i zobaczycie czy te całe lewactwo zniknęło?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
zlotuwy #2980778 | 46.186.*.* 5 paź 2020 11:57
ciagle dziadom malo, wnuki pilnowac
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
FoxyLoxy #2980727 | 213.184.*.* 5 paź 2020 10:02
W tym kraju już nic nie można...
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz