Teraz łatwiej zostać żołnierzem [ROZMOWA]
2020-09-10 18:10:10(ost. akt: 2020-09-10 13:34:25)
O tym, jakie ułatwienia wprowadziło wojsko wobec nowych rekrutów, czy warto zostać dziś żołnierzem oraz o łączeniu tradycji z nowoczesnością rozmawiamy z płk. Tomaszem Ciechackim, szefem Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Olsztynie.
— Panie pułkowniku, zmieniły się zasady pracy wojskowych centrów rekrutacji. Co konkretnie się zmieniło i dlaczego?
— Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka. Pierwsza z nich to ta, że Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało o zwiększeniu stanu liczebnego żołnierzy w naszej armii. Staramy się jak najskuteczniej, najlepiej i sięgając po najlepszych kandydatów uzupełnić ten limit.
Druga przyczyna to maksymalne skrócenie i ułatwienie procedur rekrutacyjnych dla ochotników.
Trzecia przyczyna jest bardziej prozaiczna. Nowe technologie są wszędzie obecne. Pora, żeby zawitały również do procesu rekrutacji. I ta reforma wojskowych centrów rekrutacji jest wprowadzeniem ich do naszej codziennej pracy. W tej chwili, kiedy idzie pan do urzędu pracy, ZUS-u, nawet do lekarza, wszędzie można wiele załatwić zdalnie, przez internet. Teraz też tak będzie i u nas.
— Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka. Pierwsza z nich to ta, że Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało o zwiększeniu stanu liczebnego żołnierzy w naszej armii. Staramy się jak najskuteczniej, najlepiej i sięgając po najlepszych kandydatów uzupełnić ten limit.
Druga przyczyna to maksymalne skrócenie i ułatwienie procedur rekrutacyjnych dla ochotników.
Trzecia przyczyna jest bardziej prozaiczna. Nowe technologie są wszędzie obecne. Pora, żeby zawitały również do procesu rekrutacji. I ta reforma wojskowych centrów rekrutacji jest wprowadzeniem ich do naszej codziennej pracy. W tej chwili, kiedy idzie pan do urzędu pracy, ZUS-u, nawet do lekarza, wszędzie można wiele załatwić zdalnie, przez internet. Teraz też tak będzie i u nas.
— Do tej pory było tak, że proces rekrutacji był dosyć długotrwały. A jak to wygląda po wprowadzonych zmianach?
— Rzeczywiście, do tej pory kandydaci do wojska składali najpierw wniosek. Oo wstępnej weryfikacji byli kierowani do wojskowej pracowni psychologicznej. Po pozytywnym zaliczeniu tego etapu rekrutacji byli kierowani do rejonowej wojskowej komisji lekarskiej. Jeśli i je pozytywnie zaliczyli, to dopiero wtedy byli kwalifikowani do służby przygotowawczej. Po niej trzeba było złożyć wniosek do zawodowej służby wojskowej i czekać. Nieraz rok albo dwa, żeby się dostać, szczególnie do konkretnej, wymarzonej przez kandydata jednostki.
— Rzeczywiście, do tej pory kandydaci do wojska składali najpierw wniosek. Oo wstępnej weryfikacji byli kierowani do wojskowej pracowni psychologicznej. Po pozytywnym zaliczeniu tego etapu rekrutacji byli kierowani do rejonowej wojskowej komisji lekarskiej. Jeśli i je pozytywnie zaliczyli, to dopiero wtedy byli kwalifikowani do służby przygotowawczej. Po niej trzeba było złożyć wniosek do zawodowej służby wojskowej i czekać. Nieraz rok albo dwa, żeby się dostać, szczególnie do konkretnej, wymarzonej przez kandydata jednostki.
Niestety wiele osób się zniechęcało, układali sobie życie już bez tej ścieżki kariery, którą proponuje wojsko. My celujemy w to, żeby nie tracić dobrych kandydatów, którzy widzą swoją przyszłość w szeregach armii. Ostatecznie zmieniamy pokutującą w niektórych miejscach mentalność, że to obywatel jest dla wojska. Nie! To wojsko jest dla obywateli...
[...]
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w czwartkowym (10 września) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (12)Kocham takie zdjecia #2971072 | 5.173.*.* 11 wrz 2020 16:03
Mij kierownik w innej sluzbie major tez kochal takie wywiady i zdjecia w gazecie i zawsze pzowal z tym swoim sztucznym usmieszkiem obowiązkowo przy biurku i w mundurze. Podostawili soe 25 lst temu pociotki i synkwie starych trepow komuchow i dzis grzeja stolki w kit oficerowie co z oficerem nje mają njc wspolnego Bog Honor Ojczuzna to haslo2 dla nich obce z naciskiem nw honor. Obrzudliwie potrafią postal8c z człowiekiem są podli i grzeja stilki biorąc po 7-8 tysi za to ze nic nie robią. Tylko falszywie szczere usmieszki a rzeczywistości nie raz czlowiek zaznał od nichmobing po ozanie upokorzanie. Niedługo to polecznoctwo sie skpnczy calkiem jal odejda WSZYSCY zatrudnieni ja starych zasadach czyli na 15 lat. Nke będziecie mieli kogo dojeżdżać bo jak to zaczniecie robic to ludzoe sie beda po prostu zwalniać. Nilt nie bedzie zaciskal zebow i czakal do 15stki. Juz dzis do policji Wojska Strazy Granicznej czy Sluzby Wieziennej chętnych nie ma.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
janusz #2971037 | 31.60.*.* 11 wrz 2020 14:24
do wojska bierzemy tylko zdrowych ludzi
odpowiedz na ten komentarz
Haha #2970993 | 31.60.*.* 11 wrz 2020 11:50
To są wojskowi? Ile godzin dziennie są na służbie? Jakie wynagrodzenia pobierają? Śmiechu wwarte to dzisiejsze wojsko! Tam idą zazwyczaj osoby bez wykształcenia, które mało chyba potrafią.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
cóż #2970924 | 89.228.*.* 11 wrz 2020 10:36
teraz żołnierz pracuje 8 godz za kasę to już nie jest służba wojskowa tylko praca na etacie
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Tom #2970888 | 145.237.*.* 11 wrz 2020 09:44
Polskie wojsko można określić tak: pułkownik pułkownika pułkownikiem pogania. Emerytowany kapitan, pułkownika (20 lat stażu) zatrudnia się w tej samej instytucji jako cywil i bierze dwie pensje. Sytuacja nagminna.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)