Wtedy narodziła się Solidarność

2020-08-31 11:37:42(ost. akt: 2020-08-31 11:56:40)

Autor zdjęcia: MSWiA/ Twitter

40 lat temu przedstawiciele strajkujących robotników i ówczesnej komunistycznej władzy podpisali w Stoczni Gdańskiej porozumienia sierpniowe. To umożliwiło narodziny „Solidarności”.

Latem 1980 roku przez Polskę przetoczyła się fala strajków, która doprowadziła do podpisania porozumień sierpniowych. A okres ten zapisał się w historii jako Sierpień 1980. Były to cztery porozumienia, które strajkujący podpisali z ówczesnym rządem PRL: 30 sierpnia w Szczecinie, 31 sierpnia w Gdańsku (tu w imieniu strajkujących podpisał je Lech Wałęsa, co zrobił charakterystycznym dużym długopisem), 3 września w Jastrzębiu Zdroju i 11 września w Hucie Katowice.

Strajkujące załogi reprezentowane przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy domagały się realizacji 21 postulatów. Listę otwierało żądanie utworzenia wolnych związków zawodowych. Pozostałe dotyczyły przestrzegania konstytucyjnych praw i wolności, zniesienia przywilejów partyjnych oraz poprawy warunków bytowych społeczeństwa. W ostatnim postulacie strajkujący domagali się wolnych sobót.

— Nawet nam się nie śniło, że mogą powstać związki zawodowe niezależne od PZPR — wspomina tamten czas Władysław Kałudziński, który wtedy pracował w olsztyńskim Polmozbycie i później współtworzył zakładową „Solidarność”.
Wolność w państwie komunistycznym nie trwała jednak długo, bo niespełna 15 miesięcy i zakończyła się wprowadzeniem stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku i falą aresztowań działaczy „Solidarności”. Tysiące działaczy związkowych, takich jak Władysław Kałudziński, zostało internowanych. Jednak narodziny „Solidarności” stały się początkiem końca władzy komunistycznej w Polsce, do którego doszło w 1989 roku.

Tamte wydarzenia wciąż budzą emocje i spory wśród historyków i polityków. Jest nawet kłótnia o tablice, na których zostały spisane postulaty i prawa do nich. Tablice, które są w depozycie Centralnego Muzeum Morskiego, od 2014 roku są eksponowane na wystawie stałej w Europejskim Centrum Solidarności. Związek „Solidarność” domaga się ich zwrotu. W 2003 roku tablice z 21 postulatami strajkujących zostały wpisane na Światową Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
am



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ster #2966635 | 84.129.*.* 1 wrz 2020 05:46

    Im dalej od 1980 roku tym wiecej bohaterow

    odpowiedz na ten komentarz

  2. j. #2966496 | 83.5.*.* 31 sie 2020 14:54

    A gdzie w tym wszystkim Lech Wałęsa który jest ikoną Solidarności? Mendia "pseudo-narodowe" też ani słowem o twórcy Solidarności - nienawiść Kaczyńskiego jest wielka!

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  3. Ja #2966477 | 5.172.*.* 31 sie 2020 14:23

    Ruch społeczny był ogromny widać było chęć ludzi do pokojowego zwycięstwa ludzie się jednoczyli i walczyli o wolność i lepsze jutro , a dzisiaj co zostało ze związku ?? Banda nierobów i krzykaczy którzy zaprzedali się dla kaczki i jego zauszników to już nie jest związek to są ostatnie popłuczyny które patrzą żeby im było dobrze i pisowi a nie normalnym ludziom !

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  4. Nil #2966450 | 31.60.*.* 31 sie 2020 13:04

    I zdechła za czasów Kaczyńskiego. Niedługo sezon, myśliwi do boju. Może na coś się przydacie, wreszcie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz