W. Figurski: Tak fatalnej połowy nie rozegraliśmy od dwóch lat

2020-08-23 10:55:10(ost. akt: 2020-08-23 11:54:15)
Grający trener Jezioraka Iława Wojciech Figurski w meczu z Zatoką nie miał powodów do radości

Grający trener Jezioraka Iława Wojciech Figurski w meczu z Zatoką nie miał powodów do radości

Autor zdjęcia: Rafał Samsel / Jeziorak Iława

Dwa zwycięstwa i aż trzy porażki – kibice, ale też zapewne piłkarze, działacze i trener Jezioraka Wojciech Figurski spodziewali się dużo więcej po początku sezonu 2020/21. W sobotę iławianie przegrali na swoim terenie wysoko, bo aż 1:5 z liderem forBET IV ligi Zatoką Braniewo.
Jeziorak Iława – Zatoka Braniewo 1:5 (0:2)
0:1, 0:2, 0:3 - Mróz (15, 33, 85), 0:4 - Wolak (88), 1:4 – Madej (90, karny), 1:5 - Jastrzębski (90)

JEZIORAK: Ciura – Kowalski (46 Kaźmierski), Ksiuk (46 Miązek), Kressin, Sagan, Kwiatkowski (46 Figurski), Czarnota, Madej, Kuciński (60 Szczepański), Galas, Tokarski (75 Neumann),

Fani Biało-niebieskich powoli zaczynają oswajać się z myślą, że plany wygrania IV ligi i awansu do III trzeba chyba odłożyć na przyszłość. Sami, po letnich sparingach i meczach pucharowych z Concordią Elbląg i Zniczem Biała Piska, widzieliśmy już też Jeziorak na szczycie ligowej tabeli. Tymczasem rzeczywistość jest taka, że iławianie zajmuję dopiero 11. miejsce w lidze. Może właśnie w tych rejonach poruszał się będzie w sezonie 20/21 zespół z ulicy Sienkiewicza? A może odwrotnie – to przecież dopiero pięć z trzydziestu czterech meczów, jest więc może szansa na dołączenie do ligowego topu?

Nie jest tajemnicą, że Jeziorak ma dość wąską kadrę. A w sobotnim meczu z liderem forBET IV ligi bardzo bolesnej kontuzji pleców doznał w dodatku Arkadiusz Kuciński, jeden z najważniejszych zawodników w układance trenera Wojciecha Figurskiego.
- Zagraliśmy fatalnie w pierwszej połowie, która ustawiła cały mecz – mówi szkoleniowiec z Iławy po pojedynku z Zatoką. - Mogę to tylko porównać z wyjazdowym pojedynkiem sprzed dwóch lat z Czarnymi Olecko, gdzie po pierwszej części spotkania wygrywaliśmy 0:2, by po przerwie stracić trzy gole. Wówczas druga połowa była tak samo słaba w naszym wykonaniu, jak pierwsza część meczu z Zatoką – ocenia Figurski.

Po przerwie, gdy na tablicy wyników już widniało dwubramkowe prowadzenie gości z Braniewa, Jeziorak musiał zaatakować. - I wyglądało to dość obiecująco, jednak bramek z tego nie było. Do tego sędzia w 60 minucie nie podyktował ewidentnego rzutu karnego dla nas – relacjonuje trener Jezioraka, którego ekipa ostatecznie przegrała aż 1:5. Ruszenie do ataków spowodowało naturalną kolej rzeczy, czyli odkrycie własnej bramki. Efektem były trzy kolejne bramki Zatoki.

>>> W najbliższą środę (26 sierpnia) drużyna z Iławy gra na wyjeździe z Delfinem Rybno, początek o 16.00. Na stadionie przy ulicy Sienkiewicza Jeziorak zagra w niedzielę 30 sierpnia (trener Figurski chce, aby jego zespół odpoczywał o jeden dzień dłużej, dlatego „J” nie gra w sobotę). Rywalem będzie Warmia Olsztyn, pierwszy gwizdek o 16.00.

POZOSTAŁE WYNIKI 5 KOLEJKI forBET IV LIGI:
Granica Kętrzyn - Motor Lubawa 3:2

Warmia Olsztyn - Olimpia II Elbląg 1:1

Błękitni Pasym - GSZS Rybno 3:4

Olimpia Olsztynek - Tęcza Biskupiec 6:1

MKS Korsze - Stomil II Olsztyn 4:3

Pisa Barczewo - Mrągowia Mrągowo 0:1

Błękitni Orneta - Mamry Giżycko 2:1

Polonia Lidzbark Warmiński - Mazur Ełk 2:1

PO 5 KOLEJKACH
1. Zatoka 15 22:6
2. Mrągowia 12 11:5
3. Korsze 9 10:10
4. Rybno 9 9:11
5. Mamry 9 16:7
6. Olimpia II 8 8:5
7. Granica 8 10:9
8. Polonia 8 8:5
9. Stomil II 7 18:13
10. Motor 7 9:8
11. Jeziorak 6 14:13
12. Błękitni 6 12:15
13. Mazur 5 6:6
14. Pisa 5 6:9
15. Olimpia 5 12:17
16. Błękitni 4 5:10
17. Warmia 4 4:13
18. Tęcza 0 5:23

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl