Radysy... I co dalej?
2020-08-10 18:10:26(ost. akt: 2020-08-10 12:36:05)
Radysy
To była największa interwencja z odbiorem zwierząt w Europie — tak o akcji odławiania zwierząt ze schroniska w Radysach mówi jej koordynator Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt. Podkreśla, że opróżnienie okrytego złą sławą schroniska to dopiero połowa sukcesu. Teraz czas na leczenie zwierząt, żeby można było doprowadzić do ich bezpiecznych adopcji.
Przypomnijmy. 17 czerwca do schroniska dla zwierząt w Radysach weszła grupa animalsów z policją, prokuratorami i lekarzami weterynarii. Zabrali 70 psów w najcięższym stanie. 25 czerwca członkowie organizacji prozwierzęcych ponownie dostali się na teren schroniska i w ciągu trwającej blisko miesiąc akcji odłowili ponad tysiąc psów, a także koty i króliki.
Właścicielowi schroniska — Zygmuntowi D. i jego synowi Danielowi D. — przedstawiono zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Ponadto Zygmuntowi D. postawiono zarzut posiadania bez zezwolenia amunicji, a Danielowi D. doprowadzenia jednej z gmin do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Ponadto Daniel D. miał w czasie śledztwa telefonicznie grozić Grzegorzowi Bielawskiemu, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące, ale po niespełna miesiącu wyszli z aresztu za kaucją 150 tys. zł od osoby. 17 lipca Zygmunt D. i Daniel D. mają m.in. zakaz prowadzenia schroniska w Radysach i przyjmowania do niego zwierząt, a także zakaz prowadzenia działalności związanej z utrzymywaniem zwierząt i ich posiadaniem.
O tym, jaki może być dalszy ciąg tej historii, rozmawialiśmy z koordynatorem akcji w schronisku w Radysach Grzegorzem Bielawskim z Pogotowia dla Zwierząt.
***
— 22 lipca oficjalnie zakończyliście interwencję w Radysach. Czy schronisko wtedy było już zupełnie puste czy pozostały tam jakieś psy, które zostały przywiezione w trakcie waszej interwencji?
— Kiedy opróżniliśmy schronisko z psów objętych postanowieniem prokuratury (1070 psów — red.), rzeczywiście przebywały także zwierzęta „na świeżo” przyjęte z gmin obsługiwanych przez schronisko. Przyjeżdżały tam głównie nocą lub wcześnie rano, lokowano je za zamkniętą bramą, całe dnie smażyły się w słońcu bez opieki człowieka (...).
— 22 lipca oficjalnie zakończyliście interwencję w Radysach. Czy schronisko wtedy było już zupełnie puste czy pozostały tam jakieś psy, które zostały przywiezione w trakcie waszej interwencji?
— Kiedy opróżniliśmy schronisko z psów objętych postanowieniem prokuratury (1070 psów — red.), rzeczywiście przebywały także zwierzęta „na świeżo” przyjęte z gmin obsługiwanych przez schronisko. Przyjeżdżały tam głównie nocą lub wcześnie rano, lokowano je za zamkniętą bramą, całe dnie smażyły się w słońcu bez opieki człowieka (...).
[...]
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w poniedziałkowym (10 sierpnia) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
X #2958443 | 31.60.*.* 11 sie 2020 08:30
Myślę że za akcję ratowania zwierząt i ich leczenie nie zapłaci podatnik tylko te zwyrole !
odpowiedz na ten komentarz
i co dalej? #2958404 | 5.172.*.* 11 sie 2020 07:17
Będzie powtórka z rozrywki? Na 8 miesięcy pozbawienia wolności skazany został szef działającej niegdyś na terenie Trzcianki organizacji zajmującej się ratowaniem zwierząt za ich bezprawne przywłaszczenie. Grzegorz B z wyrokiem się nie zgadza. Wyrok zapadł przed poznańskim sadem, który oskarżonego skazał za przywłaszczenie psów odebranych pokrzywdzonym podczas interwencji pogotowia dla zwierząt. Psy te do właścicieli nie wróciły. https://www.asta24.pl/2020/0 1/24/8-miesiecy-wiezienia-za-bezprawne-p rzywlaszczenie-psow
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Xxxx #2958395 | 88.220.*.* 11 sie 2020 06:55
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Psa który trafia do schroniska i nie znajduje właściciela przez tydzień powinno się usypiac i nie było by problemów z nadmierną ilością w schronisku i wyżywieniem to tylko pies mało się tego włóczy po ulicach bez opieki
tubylek #2958247 | 79.191.*.* 10 sie 2020 18:41
W dzisiejszych czasach okreslenie ,,zwierze,, brzmi bardziej szlachetnie a okreslenie ,,czlowiek ,, mozna porownac tylko do zachowan bestii chociaz i ona ma czasami odrobine litosci. Cytujac ,, Jestes bestia - Gorzej jestem czlowiekiem,, nabiera nowego wymiaru szczegolnie u nas.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
JG #2958244 | 83.9.*.* 10 sie 2020 18:35
Czy „schronisko” nadal przyjmuje zwierzęta?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz