Dzięki fotografiom przenoszę się w czasie
2020-07-15 17:25:49(ost. akt: 2020-07-15 15:10:03)
Józef Błażewicz pochodzi z Braniewa. Ma 60 lat, amatorsko zajmuje się fotografowaniem, a pasja sprawia mu wiele radości. — Pomysły na kadry przychodzą często spontanicznie, inspirowane miejscem, w którym się znajduję — mówi.
Józef Błażewicz to człowiek o dużej wrażliwości na otaczający go świat i na krzywdę zwierząt. Ten 60-letni mężczyzna to oaza spokoju. Od 1981 roku mąż pani Marioli. Od 1983 roku szczęśliwy ojciec Kamila. Rodzina pełni ważną rolę w jego życiu, jest motorem napędzającym go do ciągłego działania i inspiracją, by robić w życiu to, co się kocha. Od wielu lat jest pracownikiem braniewskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, dwa dni w tygodniu pracuje też w miejscowym ZOO. Jak sam mówi o sobie, kocha zwierzęta i z tymi z ZOO jest bardzo zżyty.
Choć fotografią na serio zajmuje się dopiero od kilku lat, inspiracji ma naprawdę wiele. W fotografii krajobrazowej ma swoich mistrzów, jednak stara się, aby jego zdjęcia były inne, wyjątkowe. Motywacją jest też odkrywanie nowych miejsc, wstawanie w nocy i ściganie się z budzącym dniem. Ale krąg zewnętrznych wpływów nie zamyka się jedynie na tym, czym się zajmuje. Cały czas stara się zgłębiać nie tylko cyfrowe obrazy, ale także dzieła malarskie, które przedstawiają często nierealistyczne sceny.
— Bardzo zachęcam do podróży. Każdych — małych i dużych. Podróże uczą, kształcą, stawiają wyzwania, w których możemy się wykazać — mówi. — Nie mam tutaj na myśli jedynie wypraw do odległych krajów.
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w środowym (15 lipca) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Foto. #2948581 | 79.191.*.* 15 lip 2020 20:04
Szacun!Doskonale go rozumiem sam rzadko kiedy tak odpoczywam jak z aparatem w ręku daleko od cywilizacji.
odpowiedz na ten komentarz