Dorota i Jarosław Kowalscy: Szalone walizki nie odpoczywają [ROZMOWA]
2020-07-10 20:11:05(ost. akt: 2020-07-10 15:26:07)
Podróżują po świecie, ale doceniają i kochają także to, co mają w zasięgu ręki. Z Dorotą i Jarosławem Kowalskimi, autorami bloga „Szalone Walizki”, o zakątkach Warmii i Mazur, które czekają na odkrycie, rozmawia Daria Bruszewska-Przytuła.
— Czy państwa Walizki, które na co dzień są Szalone, miały okazję poczuć się porzucone w tym okresie pandemii?
Dorota Kowalska: — O nie, na pewno nie (śmiech). Nie miały zbyt wiele wypoczynku, bo już w okresie, kiedy Unia Europejska zaczynała zamykać granice, wracały z nami z RPA, a potem dość szybko ruszyły w podróż po Polsce.
Dorota Kowalska: — O nie, na pewno nie (śmiech). Nie miały zbyt wiele wypoczynku, bo już w okresie, kiedy Unia Europejska zaczynała zamykać granice, wracały z nami z RPA, a potem dość szybko ruszyły w podróż po Polsce.
— O tym powrocie z RPA to chyba trudno zapomnieć?
DK: — Zdecydowanie. Kiedy wyjeżdżaliśmy do RPA, były tam chyba dwa przypadki zakażenia koronawirusem, więc pod tym względem był to jeden z najbezpieczniejszych krajów na świecie. Po tygodniu naszego pobytu, okazało się, że musimy awaryjnie wracać...
DK: — Zdecydowanie. Kiedy wyjeżdżaliśmy do RPA, były tam chyba dwa przypadki zakażenia koronawirusem, więc pod tym względem był to jeden z najbezpieczniejszych krajów na świecie. Po tygodniu naszego pobytu, okazało się, że musimy awaryjnie wracać...
[...]
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w piątkowym (10 lipca) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez