Monika Skabara: Pewne rzeczy trzeba wziąć za twarz [ROZMOWA]
2020-07-11 11:09:12(ost. akt: 2020-07-10 14:37:27)
Jeśli sprzeda się pięć egzemplarzy, to będę najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem — mówi Monika Skabara z Wirwilt koło Bartoszyc, która w lipcu zadebiutuje jako pisarka. Jej powieść "Rosyjska księżniczka" ma łamać pewne schematy.
— Za kilka dni zadebiutujesz na rynku literackim. Czy ktoś się spodziewał?
— (śmiech) Generalnie mało kto wiedział, że cokolwiek napisałam. Najbliższa rodzina, kilka koleżanek i to wszystko.
— (śmiech) Generalnie mało kto wiedział, że cokolwiek napisałam. Najbliższa rodzina, kilka koleżanek i to wszystko.
— "Rosyjska księżniczka" pojawi się oficjalnie 15 lipca. Jak się z tym czujesz?
— Emocje rosną z każdym dniem. Nie widziałam jeszcze książki w fizycznej formie. Pewnie kiedy już będą ją trzymała w rękach, dotrze do mnie, że ona naprawdę jest.
— Emocje rosną z każdym dniem. Nie widziałam jeszcze książki w fizycznej formie. Pewnie kiedy już będą ją trzymała w rękach, dotrze do mnie, że ona naprawdę jest.
[...]
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w weekendowym (11-12 lipca) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez