Zmęczone nogi nie strzelają. Sparingowa porażka lubawskiego Motoru [ZDJĘCIA]

2020-07-05 11:10:09(ost. akt: 2020-07-05 11:32:47)
W wyskoku do piłki Łukasz Goździejewski z Motoru Lubawa

W wyskoku do piłki Łukasz Goździejewski z Motoru Lubawa

Autor zdjęcia: Anita Szymańska

Spokojnie, to tylko sparingi – można rzecz komentując grę i ostanie wyniki Motoru Lubawa w meczach kontrolnych. Brak skuteczności i świeżości, a tak było w sparingu z Powiślem Dzierzgoń, trener Krzysztof Malinowski zrzuca na karb zmęczenia ciężkimi treningami.
Powiśle Dzierzgoń – Motor Lubawa 2:0 (0:0)

MOTOR: Kościński (46 Mazurowski) - Chmielewski (60 Rogożynski), Józefowicz (80 Ruciński), Sobótka (46 Gerka), Zelmański (65 Turowski), Longosz (60 Korpalski), Sobolewski, Goździejewski (65 Gajewski), Złotowski (46 Słomski), Zasuwa (75 Ewertowski), Kuczyński (46 Junior Bah),

Trzy treningi, ale bardzo mocne, plus sparing – tak wyglądał ostatnio każdy tydzień przygotowań IV-ligowego Motoru do sezonu 2020/21. - Niedługo zejdziemy z dużych obciążeń i powinna wrócić świeżość i skuteczność pod bramką rywali. Wypoczęte nogi są bardziej precyzyjne – słusznie zauważa Krzysztof Malinowski.

Zmęczenie spowodowane ciężkimi treningami jest – zdaniem szkoleniowca Motoru – przyczyną słabszej postawy w sparingach. Tak też było we wczorajszym (sobota 4 lipca) test-meczu z Powiślem, do którego doszło na stadionie w Dzierzgoniu.

- Mieliśmy cztery doskonałe okazje do zdobycia gola, jednak brakowało postawienia kropki nad „i” - komentuje Malinowski. Dobre sytuacje zaprzepaścili Łukasz Goździejewski, Bartosz Kuczyński, Junior Bah i Cezary Sobolewski.

W pierwszej połowie żadna z drużyn nie zdobyła gola, a po przerwie punktowali tylko gospodarze. Przy bramce na 1:0 nie popisał się nowy bramkarz lubawskiej ekipy Dawid Mazurowski (ostatnio GKS Wikielec), który przepuścił uderzenie z rzutu wolnego wykonywane z ok. 40 metra. W Motorze na testach są także Jakub Słomski i Błażej Turowski – obaj zagrali z Powiślem (pojawiali się na boisku w drugiej połowie). Piłkarze ci byli ostatnio formalnie w kadrze Czarnych Rudzienice.



>>> To był już czwarty sparing Motoru Lubawa w okresie przygotowawczym do sezonu 2020/21. W dwóch pierwszych mierzył się z GSZS Delfinem Rybno – w Lubawie padł remis 1:1, a w Rybnie Motor wygrał 5:1. Potem przyszła pierwsza sparingowa porażka: 1:8 na swoim terenie z GKS-em Wikielec.

- Kolejny tydzień przygotowań to dwa następne sparingi – mówi trener Malinowski. - W najbliższą środę 8 lipca zagramy z Tęczą Miłomłyn, prawdopodobnie w Lubawie, a mecz rozpocznie się o godzinie 18.30. A w sobotę 11 lipca, już na pewno na swoim terenie, zmierzymy się w spotkaniu kontrolnym z Mławianką Mława, pierwszy gwizdek o 14.00. Już teraz zapraszam kibiców Motoru i sympatyków futbolu na te dwa mecze – zaprasza lubawski szkoleniowiec.

Sparing z Mławianką będzie prawdopodobnie ostatnim przed rozpoczęciem sezonu. - Dam swoim zawodnikom weekend wolnego, a w sobotę 25 czerwca czeka nas pucharowa batalia ze zwycięzcą pojedynku rundy wstępnej WPP, w którym nasze rezerwy zmierzą się z Jordanem Kazanice – wybiega już w przyszłość trener Motoru. Początek IV ligi – 1 sierpnia.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl