Motor strzelał, ale goli nie uznawano. Sparingowa porażka lubawian z Polonią [ZDJĘCIA]
2020-06-25 09:38:47(ost. akt: 2020-06-25 10:14:39)
— W przerwie musiałem poważnie porozmawiać z moimi piłkarzami. Innego wyjścia nie było, bo znów momentami graliśmy bardzo źle — tak o wczorajszym (środa 24 czerwca) sparingu Motoru z Polonią Lidzbark Warmiński mówi trener zespołu z Lubawy, Krzysztof Malinowski.
Motor Lubawa — Polonia Lidzbark Warmiński 0:1 (0:1)
0:1 — Oleszko (5),
0:1 — Oleszko (5),
MOTOR: Kościński (46 Mazurowski) — Józefowicz, Longosz (75 Ruciński), Gerka (45 Sobótka), Zelmański (72 Korpalski), Śnieżawski, Diemishew (70 Gajewski), Zasuwa (45 Szymański), Rogożyński (30 Złotowski, 69 Ewertowski), Junior Bah (45 Sobolewski), Goździejewski (65 Kuczyński),
To już czwarty mecz testowy IV-ligowej ekipy z Lubawy. W trzech poprzednich Motor mierzył się z beniaminkiem IV ligi GSZS Delfinem Rybno (remis 1:1 i zwycięstwo 5:1) oraz ze świeżo upieczonym III-ligowcem z Wikielca (GKS wygrał 8:1). Początkowo Motor miał grać w najbliższy piątek (26 czerwca) na swoim terenie z Ewingami Zalewo, jednak jak przekazał nam trener Krzysztof Malinowski, goście zrezygnowali z przyjazdu do Lubawy (podobno z powodu domniemanych zakażeń koronawirusem w tym mieście).
Ostatecznie Motorowi udało się załatwić innego sparingowego partnera — Polonię Lidzbark Warmiński (również IV liga) — a do meczu doszło w środę 24 czerwca, na lubawskim terenie.
Gospodarze zdobyli w tym meczu trzy gole, jednak żaden z nich nie został uznany przez sędziowską trójkę (pozycje spalone zdaniem arbitrów), za to goście wyszli na prowadzenie już na samym początku meczu: w 5 minucie bramkę dla Polonii zdobył Krystian Oleszko.
— Bramkę straciliśmy po własnych błędach, z resztą po raz kolejny w meczu sparingowym się ich nie ustrzegliśmy — mówi Krzysztof Malinowski, trener Motoru. — Do tego, rywale gola strzelili nam w bardzo podobny sposób, jak nasi poprzedni sparingpartnerzy — dodaje szkoleniowiec. Jaki to sposób? Tego już trener z Lubawy powiedzieć nie chce, bo też nie zamierza pomagać kolejnym przeciwnikom swojej drużyny.
— Bramkę straciliśmy po własnych błędach, z resztą po raz kolejny w meczu sparingowym się ich nie ustrzegliśmy — mówi Krzysztof Malinowski, trener Motoru. — Do tego, rywale gola strzelili nam w bardzo podobny sposób, jak nasi poprzedni sparingpartnerzy — dodaje szkoleniowiec. Jaki to sposób? Tego już trener z Lubawy powiedzieć nie chce, bo też nie zamierza pomagać kolejnym przeciwnikom swojej drużyny.
— Nasza gra w pierwszej połowie wyglądała po prostu kiepsko. Naprawdę, obecnie nie trzeba jakichś wielkich umiejętności, aby zaskoczyć moją drużynę. W przerwie musiałem poważnie porozmawiać z moimi piłkarzami. Innego wyjścia nie było, bo znów momentami graliśmy bardzo źle. Na szczęście po zmianie stron widoczna była znaczna poprawa — dodaje szkoleniowiec.
Kolejny sparing Motor rozegra w sobotę 4 lipca na wyjeździe z Powiślem Dzierzgoń (początek o godz. 15.00). Jest prawdopodobne, że także w tym spotkaniu w barwach Motoru zobaczymy bramkarza Dawida Mazurowskiego (przeciwko Polonii grał w drugiej połowie). Golkiper z Iławy, ostatnio reprezentujący barwy GKS-u Wikielec, jest na testach w lubawskim zespole. Jak jego postawę ocenia trener Malinowski? — Pozytywnie. Jesteśmy zainteresowani sprowadzeniem Mazurowskiego do naszego zespołu. Musimy tylko porozumieć się z klubem z Wikielca w kwestii przyjścia Dawida do Motoru — mówi trener Motoru.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Piko #2939288 | 109.95.*.* 25 cze 2020 20:34
Może słabo gramy ale bramki dwie zdobyte prawidłowo niestety słabi sędziowie wypaczyli wynik bo w lidze można słabo grać ale takie bramki jak się zdobędzie to i można mecz wygrać
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
ja #2939037 | 205.201.*.* 25 cze 2020 10:33
Motor jak tak będzie grał niedługo spadnie do okręgówki.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz