Będą kolejne maszty, są już kolejne protesty

2020-06-06 15:00:00(ost. akt: 2020-06-06 08:53:38)
Tu powstanie maszt na ul. Boenigka

Tu powstanie maszt na ul. Boenigka

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak

Społeczeństwo || Wygląda na to, że w Olsztynie przybędzie kilka masztów telekomunikacyjnych. Równomiernie przybywa też protestujących przeciwko ich budowie. Tym razem chodzi o okolice ulicy Poznańskiej. Maszt ma stanąć na prywatnej działce.
Niedawno opisywaliśmy sprawę masztu, który ma stanąć przy ulicy Boenigka w Olsztynie na jednej z prywatnych działek. Jest już pozwolenie na budowę. Po lekturze tamtego tekstu zgłosili się do nas kolejni mieszkańcy, którzy — jak mówią — nie chcą masztów w swojej okolicy.

— Z działki wynika, że maszt Play stanie na terenie magazynu Krysgumu (firma zajmująca się mechaniką samochodową — red.) przy ul. Minakowskiego. Cała rzecz polega na tym, że wielu mieszkańców, którzy są obok tej działki, nie zostało w ogóle poinformowanych o tym fakcie jako strona. Wiem, że weszły jakieś nowe przepisy w tej sprawie, ale to nie znaczy, że tylko cztery domy powinny dostać informacje — uważa pan Jerzy, mieszkaniec ulicy Poznańskiej. — Nie wiedzieliśmy nic, dopóki sąsiad nie przyszedł do nas z informacją. Jesteśmy wystraszeni z trzech powodów.

Jakich?
— Jeśli ten maszt stanie w odległości kilkunastu metrów od domów, to będziemy mówili o kwestiach zdrowotnych. Pomijając dyskusje na temat szkodliwości czy nieszkodliwości takich masztów — mówi pan Jerzy. — Podejrzewamy też, że ten obiekt obniży też wartość naszych działek. A trzecia kwestia to kwestia widokowa. To naprawdę nic przyjemnego patrzeć przez okna na taki maszt. Cały problem polega na tym, że to interes biznesowy dużego operatora i właściciela działki. Pominięto wszystkie osoby, które obok mieszkają i są tym zainteresowane. To całe osiedle — dodaje.

Pan Jerzy nie może zrozumieć jeszcze jednej rzeczy.
— Nie dostałem żadnej informacji z ratusza, a chciałem się dowiedzieć jako strona, dlaczego tak jest. Zebrałem więc 22 podpisy od mieszkańców i 18 maja wysłałem to do dyrektora Wydziału Urbanistyki i Architektury. Ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Być może dalej nie uznają nas za stronę. Z kolei sąsiedzi, którzy wcześniej dostali od ratusza informację o tym maszcie, poszli do ratusza i nikt z nimi nie chciał rozmawiać ze względu na pandemię. Dużo ludzi jest wystraszonych i oburzonych — przekonuje pan Jerzy. — Sama bliskość tego masztu, po to, żeby kilka osób zarobiło duże pieniądze, nie może odbywać się naszym kosztem. To nie może być sprawa prywatna odbywająca się na prywatnej posesji — dodaje.

Napisał też do nas pan Piotr. Okazuje się, że w Olsztynie ma stanąć jeszcze jeden maszt.

„Właśnie dowiedziałem się, że przy osiedlu Aurora ma powstać wysoki na 43 metry maszt telefonii komórkowej sieci Play. Proszę o interwencję w tej sprawie w imieniu osób, które kupiły lub planują kupić mieszkania na tym nowym osiedlu. Uważam, że atrakcyjność tego osiedla może przez to bardzo zmaleć (nie mówiąc już o osobach, które kupiły już mieszkania w etapie II). Po rozmowie z tymi osobami muszę przyznać, że jesteśmy bardzo rozczarowani tą informacją i nie wiemy, co dalej”.

O komentarz w sprawie dwóch kolejnych masztów poprosiliśmy więc miasto.

— Wniosek od inwestora w sprawie budowy masztu przy ulicy Minakowskiego wpłynął już do Urzędu Miasta. Mieszkańcy też zadają pytania, ale na odpowiedź mamy 30 dni — przypomina Marta Bartoszewicz, rzeczniczka Urzędu Miasta w Olsztynie. — Jest też różnica między napisaniem wniosku, a wpłynięciem do urzędu. Poza tym mamy ograniczoną obsadę przez epidemię koronawirusa. Część pracowników nadal przebywa na zwolnieniach na dzieci. Jest dużo zaległości, ale na pewno każdemu odpowiemy.

Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się też do operatora sieci komórkowej Play. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi, ale publikujemy fragment tej, która dotyczyła masztu przy ul. Boenigka.

— Przy okazji swojej działalności operacyjnej P4 sp. z o.o. (operator sieci PLAY) prowadzi w trybie ciągłym wiele inwestycji infrastrukturalnych na terenie całego kraju, w tym także w Olsztynie. Celem prowadzonych inwestycji jest zapewnienie jak najlepszego dostępu do bezprzewodowej sieci telekomunikacyjnej pozwalającej na niezakłócone rozmowy oraz dostęp do szybkiego połączenia internetowego — informuje Jan Pilewski z Play.

I dalej: — Czasy globalnej pandemii, a w konsekwencji stanu epidemii na terenie Polski jeszcze wydatnej podkreśliły rolę sprawnej i nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej. To dzięki niej możliwe jest zdalne wykonywanie pracy, co pozwala wielu rodzinom na utrzymanie stałego kontaktu z bliskimi, prowadzenie lekcji na platformach do e-learningu czy też najważniejsze – na wezwanie pomocy medycznej lub służb ratunkowych, kiedy wymaga tego sytuacja. Właśnie ta szczególna sytuacja powoduje, że jako operator dostajemy wiele apeli i listów od mieszkańców miejscowości z całej Polski, którzy proszą o zintensyfikowanie działań inwestycyjnych, nawet w miejscach, gdzie jeszcze niedawno można było spotkać głosy sceptyczne wobec rozwoju technologii bezprzewodowych sieci telekomunikacyjnych (…) Jesteśmy świadomi, że realizacja inwestycji wywołuje emocje wśród lokalnej społeczności, jednocześnie pragniemy zauważyć, że w Polsce funkcjonuje obecnie kilkadziesiąt tysięcy stacji bazowych telefonii komórkowej, więc nie jest to inwestycja, która w żaden sposób się nie wyróżnia. Rozwijając naszą infrastrukturę sieciową, zawsze dbamy o przestrzeganie prawa i staranne wypełnianie wszystkich regulacji, które nas dotyczą, jednocześnie wsłuchując się w oczekiwania naszych klientów związane z zapewnieniem wysokiej jakości usług.


Paweł Jaszczanin
p.jaszczanin@gazetaolsztynska.pl















Komentarze (16) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. hehe #2931517 | 176.97.*.* 9 cze 2020 10:26

    niedokształcone tłuki nawet pewnie nie wiedzą,że pewnie wifi w ich domu nadaje 5G. ale im będzie przeszkadzać nadajnik na końcu osiedla. maszty 4g też palili 20lat temu, a jakoś nikt z ich powodu na raka nie umarł. zamiast się dokształcić, to lepiej nowe palić i szukać teorii spiskowych o płaskiej ziemi i czipach.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. ddd #2930530 | 176.221.*.* 7 cze 2020 18:38

      KONOPIELKA !!! Jak się nie podoba do do Afryki jechać. Proponuje Kongo

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. zxz #2930522 | 31.0.*.* 7 cze 2020 18:20

        Jeśli ten maszt stanie w odległości kilkunastu metrów od domów, to będziemy mówili o kwestiach, komarów nie będzie, ale zasięg sieci się poprawi. Ile razy mówimy, nie ma zasięgu ?. Tak samo było z wiatrakami, które wycofano, a teraz trzeba energii. Kurcze mieszkam przy Janowicza, tylko tu nie ma dużego wzniesienia, może darują.

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

      2. buba #2930450 | 88.156.*.* 7 cze 2020 14:47

        Skoro stawia wydzierżawia teren na maszt, to miasto powinno przejąć część terenu by zbudować brakującą część drogi dla rowerów przy krysgumie.

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

      3. Kebiz #2930418 | 88.156.*.* 7 cze 2020 11:54

        Mieszkańcy mają uzasadnione obawy, gdyż ta "nowoczesność" i "usprawnianie" (i tak nadto sprawnej komunikacji telefonicznej, a pewnie i szpiegowskiej będzie powodować choroby. Rada Miasta i jego prezydent mają obowiązek zbadać i wyjaśnić sprawę dogłębnie !

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        Pokaż wszystkie komentarze (16)