Wioleta Chajęcka-Wierzchowska: Taniec z drobnoustrojami [ROZMOWA]
2020-05-31 14:11:10(ost. akt: 2020-06-02 09:14:46)
Dr inż. Wioleta Chajęcka-Wierzchowska z Katedry Mikrobiologii Przemysłowej i Żywności UWM została nominowana do Polskiej Nagrody Inteligentnego Rozwoju w kategorii „Naukowiec przyszłości”. W rozmowie z nami przyznała jednak, że największą nagrodą jest dla niej to, że wykonuje pracę marzeń.
— Rozejrzałam się po mojej kuchni czasów pandemii, w której nie brakuje żywności „konserwopodobnej”, i pomyślałam, że pewnie nie byłaby pani zadowolona...
— Pani obawy są podobne do tych, które mają moi znajomi, kiedy ich odwiedzam. Oni też się martwią, że swoim okiem mikroskopowym będę prześwietlać i besztać, że źle się odżywiają (śmiech). Z punktu widzenia mikrobiologa konserwy, które są sterylizowane, są bardziej mikrobiologicznie bezpieczne niż żywność nieprzetworzona. Czym innym jest wartość odżywcza, a czym innym jakość mikrobiologiczna żywności. Zdecydowanie więcej drobnoustrojów znajdziemy w żywności surowej czy ekologicznej, którą się ostatnio promuje.
— Pani obawy są podobne do tych, które mają moi znajomi, kiedy ich odwiedzam. Oni też się martwią, że swoim okiem mikroskopowym będę prześwietlać i besztać, że źle się odżywiają (śmiech). Z punktu widzenia mikrobiologa konserwy, które są sterylizowane, są bardziej mikrobiologicznie bezpieczne niż żywność nieprzetworzona. Czym innym jest wartość odżywcza, a czym innym jakość mikrobiologiczna żywności. Zdecydowanie więcej drobnoustrojów znajdziemy w żywności surowej czy ekologicznej, którą się ostatnio promuje.
— Drobnoustrój drobnoustrojowi nierówny…
— Oczywiście. Są, upraszczając, dobre i złe. Te pierwsze pozwalają, by nasza flora bakteryjna dobrze działała. A wśród tych złych takie, które mogą zaburzyć nasz mikrobiom i doprowadzić do zatrucia czy innych schorzeń, oraz takie, które przekażą nam chociażby geny kodujące oporność na antybiotyki.
— Oczywiście. Są, upraszczając, dobre i złe. Te pierwsze pozwalają, by nasza flora bakteryjna dobrze działała. A wśród tych złych takie, które mogą zaburzyć nasz mikrobiom i doprowadzić do zatrucia czy innych schorzeń, oraz takie, które przekażą nam chociażby geny kodujące oporność na antybiotyki.
— Ostatnio sprawdza pani, czy gronkowce, które za pośrednictwem żywności gotowej do spożycia, mogą trafić do naszego organizmu, są antybiotykooporne i toksynotwórcze. Skąd taki pomysł?
— Czułam, że jest luka w świecie naukowym. Przez lata zjawisko oporności drobnoustrojów na antybiotyki kojarzone było ze środowiskiem szpitalnym. Nowe badania pokazały jednak, że także żywność może być istotnym przekaźnikiem takich drobnoustrojów. Większość naukowców zajmuje się antybiotykoopornością w kontekście żywności surowej, np. mięsa zwierząt hodowlanych, którym, np. w czasie choroby, są podawane antybiotyki. [...]
— Czułam, że jest luka w świecie naukowym. Przez lata zjawisko oporności drobnoustrojów na antybiotyki kojarzone było ze środowiskiem szpitalnym. Nowe badania pokazały jednak, że także żywność może być istotnym przekaźnikiem takich drobnoustrojów. Większość naukowców zajmuje się antybiotykoopornością w kontekście żywności surowej, np. mięsa zwierząt hodowlanych, którym, np. w czasie choroby, są podawane antybiotyki. [...]
To jest fragment artykułu. Cały tekst można przeczytać w weekendowym (30-31 maja) wydaniu Gazety Olsztyńskiej.
Czytaj e-wydanie
Aby przeczytać cały artykuł, kup e-wydanie Gazety Olsztyńskiej.
Wejdź na stronę >>> kupgazete.pl lub kliknij w załączony PDF.
Więcej informacji o naszym uniwersytecie: >>> kliknij tutaj.
Między Ślaskiem i skansenem.
Budować czy nie budować?
Ciąć czy nie ciąć?
Bruk jest lepszy od asfaltu?
ZAPOMNIJCIE O MAZURACH. PRZYSZEDŁ CZAS NA WARMIĘ